Znacie nas. Też czasem lubimy wyjść na imprezę z grubą bańka w portfelu, połowę wydać na koks i wódkę, resztę po prostu roztrwonić. Ale nawet tak wytrawni melanżownicy jak my nie mamy jakichkolwiek szans, by choćby zbliżyć się do gestu, jaki mają politycy na Śląsku. Jeszcze nie do końca posprzątano potłuczone kieliszki od szampana w Chorzowie, gdzie Dariusz Smagorowicz ze swoją świtą ogarnęli bankiet za 18 milionów pożyczki od miasta, a już rozkręca się w tym rejonie kolejny widowiskowy balet. Tym razem w sąsiednim Zabrzu, gdzie miasto planuje dokapitalizować spółkę Górnika Zabrze kwotą 32 milionów złotych.

32 miliony złotych. Z kasy miasta. Na Górnik Zabrze.
Przypomnijmy – mówimy o ósmej potędze I ligi oglądającej w tabeli plecy m.in. Pogoni Siedlce. O potędze, która w tym sezonie zdążyła już między innymi przegrać na własnym (miejskim) stadionie 0:1 ze Zniczem Pruszków. Mówimy o zespole budowanym w lidze, w której od lat snuje się MKS Kluczbork, miejski klub na który zrzuca się kilku lokalnych sponsorów i 20-tysięczne miasteczko. Mówimy o zespole budowanym w lidze, w której niektórzy piłkarze łączą piłkę nożną z normalną, uczciwą pracą, mówimy wreszcie o lidze, w której jednym z najlepszych strzelców jest Sylwester Patejuk (tak, ten Sylwester Patejuk).
Zastanówmy się – ile można kupić za 32 miliony złotych? Jeśli dobrze liczymy – na przykład cztery warszawskie Legie. Tak, za 100% akcji Legii Warszawa tercet Mioduski-Leśnodorski-Wandzel wyłożył 8 melonów. W Zabrzu prezydent miasta tyle gubi, jak biegnie rano do tramwaju. Można sobie kupić też po uszy Michałów Masłowskich, ale to akurat odradzamy. Przede wszystkim jednak: można kupić coś pożytecznego. Coś, co nie będzie pensją Sandiego Arcona, 26-letniego Słoweńca ściągniętego przed momentem do Górnika, ani apanażami któregokolwiek z pięciu bramkarzy obecnych w kadrze drużyny.
Przez chwilę nie dowierzaliśmy – jakim cudem można tyle przejeść (bo część kwoty ma iść na spłatę już zaciągniętych kredytów) w klubie, w którym najlepiej zarabiający zawodnik powinien się kręcić gdzieś koło 5 tysięcy złotych miesięcznie, w tym już zwroty za paliwo. Ale potem przypomnieliśmy sobie, że obok 5 bramkarzy Górnik utrzymuje też 14 pomocników i 5 snajperów, z których grać w piłkę potrafi ze trzech. Ba, mało brakowało, a płaciłby też grubszy hajs grającemu w rezerwach Arminowi Cerimagiciowi. Bo przecież tak być nie może, że chłop zgodnie z prawem na 6 miesięcy przed końcem kontraktu podpisuje już umowę z nowym pracodawcą. Zamiast wykorzystać go przez te pół roku albo sprzedać – trzeba go za to ukarać wywaleniem do drugiej drużyny. Na szczęście tutaj w Zabrzu ktoś uruchomił dawno nieporuszaną dźwignię z napisem „oszczędność” i po prostu piłkarza wytransferowano do GKS-u.
Generalnie więc faktycznie, 32 miliony to kwota naprawdę ciężka do rozpieprzenia, ale wierzymy, że w Górniku poradzą sobie i z takim wyzwaniem. W końcu od ostatniego dokapitalizowania przez miasto minęły jakieś dwa lata, przez które udało się nie tylko nie spłacić jeszcze wszystkich długów, ale także narobić nowych. Z Zabrza co chwila dochodzą informacje o piłkarzach, którym zaproponowano leczenie na własny koszt, czy takich, którym spłatę zaległości zaoferowano w systemie ratalnym, w postaci obligacji. Przede wszystkim jednak dużo mówią tabele – Ekstraklasy z ubiegłego sezonu i I ligi obecnie.
W wielu miejscach w Polsce piłkarscy działacze pokazują jak zrobić coś z niczego, by wspomnieć o Ekstraklasie pośród kukurydzy. W Zabrzu zaś – jak z czegoś zrobić nic. W doskonałym tempie, przy imponującym huku i bajońskich kwotach wydawanych na… No właśnie. Sami chcielibyśmy wiedzieć na co. Według kolejnych „planów naprawczych” miało być oszczędnie, solidnie, ale w atrakcyjnych cenach.
Wygląda na to, że zabrzańskie oszczędzanie polega na podmianie podczas wyprawionej na jachcie imprezy z żonglującymi karłami i stadem modelek czerwonego kawioru na jego tańszy, czarny odpowiednik. Ciekawe na ile wieczorów tej niezapomnianej imprezy wystarczy kolejny przelew z miasta.
I kiedy ta wesoła łajba wreszcie pójdzie na dno.
Zaraz się zacznie burza ze Warszawka się boi bo górnik się odrodzi xD.. A artykuł bardzo dobry, piętnować patologie reanimacji trupa..
Gomułkowsko-gierkowskiego trupa
14 tytułów MP w reżimowym komunistycznym PRL
0 (ZEROO!!!) w wolnej Polsce.
Zakmnąć ten kurzy, pokomunistyczny grajdołek, zrobić tam muzeum PRL, a 32 banki rozdać potrzebującym
a najśmieszniejsze jest to, że wszyscy wokół twierdzą, iż to Legia była w tamtym czasie najbardziej wspierana…
Treść usunięta
Bo była, ale sportowo była po prostu słaba, pomimo powoływania zawodników.
PRL stal weglem. Decyzje o pilkarskiej „potedze” Slaska zapadaly na wysokich szczeblach partyjnych. Hanysy miedzy soba decydowaly o tym kto bedzie mistrzem, a dla kogo puchar.
Legia byla zwykle faworytem, miala najlepszych pilkarzy, ale dziwnie zawodzila. Nie moglo byc inaczej w PRL owskiej lidze, gdzie na 14 druzyn 10 bylo ze Slaska.
Węgiel, to akurat był wykorzystywany do odbudowy kraju po wojnie. „Hanysy miedzy soba decydowaly o tym kto bedzie mistrzem, a dla kogo puchar.” Tak, wówczas byli tak mocni sportowo, a Śląsk tak mocny cywilizacyjnie (przed wojną najbardziej rozwinięty region w tej części Europy), że liga była zdominowana przez Śląskie drużyny. Mimo wsparcia centrali legia nie była w stanie tej hegemonii przerwać, stało się to dopiero po uwłaszczeniu nomenklatury i zajęciu kopalń, hut i innych większych zakładów pracy przez post-prlowskich partyjniaków, z klubami było podobnie, doszła korupcja, i czas potęgi się skończył.
Takich bzdur ucza w slaskich gimnazjach na wychowaniu obywatelskim? Chyba nie wiesz jak wygladal PRL. Wystarczyl jeden telefon z KC, a moglby przestac istniec jakikolwiek klub. Sukcedy slaskich klubow pieknie wpisywaly sie komunistyczna propagande i to jest ich prxyczyna
Chłopie, wez jakiś solidny kamień z twojej podwarszawskiej kamionki, i puknij się w ten pusty łeb, bo od tych bzdur naprawdę ten portal stacza się coraz niżej. Albo się walnij, albo doedukuj.
Cieszę się, że inni podnoszą poziom
Warto tu wchodzić dla takich pojęć jak „śląsk mocny cywilizacyjnie”
Grubo pojechałeś.. .przedstawicielu CYWILIZACJI HANYSÓW.
Za tysiąc lat będą się o was uczyć na historii… w gimnazjach, oczywiście
Naprawdę lubię tych internetowych ekspertów od historii, istny kabaret. Jesli cie boli, że twoi warszawscy potomkowie jedli trawe podczas gdy Śląsk był potęgą, to zalecam maść na ból tyłka, przyda ci sie. Bez odbioru, ekspercie od wszystkiego.
Poruszamy się na poziomie wiedzy z gimnazjum, być może to dla Ciebie poziom ekspercki.
Z tego co napisałeś, wynika że Śląsk stał na wyższym poziomie cywilizacyjnym, niż reszta kraju!!!
Trochę haseł w głowie zostało ze szkoły, jakaś „rewolucja przemysłowa” „cywilizacja” „rozwój przemysłowy”, ale co to do chuja znaczy?
Każda cywilizacja zostawia po sobie ślady, śladami „Cywilizacji Hanyskiej” są n.p:
-zniczczone środowisko naturalne
-familoki
-hałdy
-bida szyby
-getta pełne bezrobotnych nisko-wykwalifikowanych robotników
-kluby piłkarskie nie potrafiące radzić sobie w warunkach rynkowych
jak wyliczył tygodnik kibica , wojsko brało na 2 lata , a górnictwo zwalniało z wojska i brało na ile chciało a nie 2 lata ,stąd 14 tytułów za komuny , z faktami nie ma co dyskutować
Tak, w PRL odpracowanie służby wojskowej „na kopalni” miało priorytet.
Wyglądało to tak, że poborowy idąc na komisję zgłaszał, że chce iść do kopalni i tam go kierowano.
Generalnie „transfery” w PRL-u to było jedno wielkie „załatwianie”
Nie tylko Legia, wykorzystywała wojsko,. Jak napisałeś górnicze kluby też, a inne kluby kusiły piłkarzy odroczeniem , załatwiając fikcyjne studia na n.p. AWF.
Mieliśmy majorów, którzy mundury zakładali raz do roku, górników, którzy pojawiali się w kopalni po wypłatę i studentów, dla których studia ograniczały się do dwóch dłów: indeks i pieczątka.
Nie jest winą Legii, że taki system nam stworzono
zastanawiam się, co by się stało z prezesem klubu, który by odmówił transferu swojego piłkarza do danego klubu…
10 lat Syberii? Czy starczyłoby zwolnienie z pracy i wilcze bilety dla dzieci na jakąkolwiek uczelnię…
O transferze którego to zawodnika chodzą ploty, że – na wieść o tym, że Legia chce go kupić – przyszła odpowiedź, że staną wszystkie kopalnie?
Jak można było odpracować służbę wojskową:
– kluby wojskowe – Legia, Śląsk, Zawisza, Resovia (dalej nie chciało mi się szukać)
– milicyjne – Wisła, wszelkie Gwardie
– górnicze – nie chce mi się wszystkich wymieniać …
jak widać – piłkarze nie byli skazani tylko i wyłącznie na Legię (można dyskutować na temat piłkarzy z klubów wojskowych – mogła być kwestia rozkazu)
Nie 32 a 46. Tyle miasto spłaci w kredycie jakiemuś zaprzyjaźnionemu bankowi.
No to będzie niezły gang-bang w następnym sezonie I ligi: Górnik z Ruchem i na dokładkę – jeśli nie awansują w tym sezonie – Gieksa z Zagłębiem 😉
Ile klubów w Polsce ma wyższy roczny budżet niż 32 mln zł? Pewnie maksimum 4-5. Taka Wisła zbiera na crowdfundingu 450 tys. zł a Górnik dostaje przeszło 64 razy tyle od miasta. #zahajsmiastabaluj
#jajebe
W sumie to też taki crowdfunding, tylko nie wszyscy, którzy się dorzucają, wiedzą o tym, że się dorzucają
Taki crowdfunding znamy doskonale z PRL-u
a jak pokazują wybory Polacy dalej darzą PRL sentymentem
Tak i dzięki temu tyle lat rządziła partia założona przez służby PRL-u, wraz ze spadkobiercą PZPR.
Na pytanie gdzie jest ten Górnik odpowiadam : w dupie
No, no… wychwaliliście się jak to nie balujecie, i że miliony, wóda, koks i te, no, piękne panie. Panowie, powiem Wam krótko: TAKI CHUJ, JAK SŁONIA TRĄBA!
Jakbyście byli takimi salonowymi lwami jak piszecie, a nie siedzieli o Starogadzkiej i ogórkach, to byście wiedzieli, że czarny kawior jest droższy niż czerwony. Czarny, oraz najdroższy, biały, wielokrotnie miałem okazję spożywać podczas wspólnych wypadów na ryby z moim wieloletnim rosyjskim przyjacielem, Władziem. Tak, tym Władziem.
Bo jak to mówi stare przysłowie: po szczegółach ich poznacie, Janusza Wójcika nie oszukacie.
proponuję osobną kolumnę dla Wójta – marnuje się w komentarzach!!
Po to chyba jest ta słynna trybuna 🙂
Coraz mniej tęsknie za Janisem Biodro. Dzięki panie trenerze!
Czesiu, pozdrawiam Cię serdecznie! Pamiętam nasze spotkanie w maju 2004 roku. Prowadzony przeze mnie Świt Nowy Dwór Mazowiecki wygrał wtedy 1:0 z Lechem, głównie dlatego że przejrzałem Twój element zaskoczenia, i wiedziałem że wystawisz rezerwowy skład. Mimo wszystko jestem dumny z tego że Ciebie natchnąłem, i często korzystałeś z mojej autorskiej taktyki pt. „Tu nie ma co trenować, tu trzeba dzwonić”.
Treść usunięta
Treść usunięta
To co napisales pieknie obrazuje sytuacja z Nakoulma.
Odrzucono konkretna kase od Legii, jakis idiota z Zabrza pial, ze „nadeszly piekne czasy, gdy mozemy odrzucac oferty Legii”, za pòł roku Nokoulma odszedl za darmo, a Gornik dostal ujemne punkty za zaleglosci finansowe.
Czado? Brzmi jak Czado.
Trzeba jak najszybciej skończyć z patologią, jaką są kluby utrzymywane niemal w całości z budżetu miasta. Przecież to jest samonapędzająca się karuzela spierdolenia, ale kibice danej drużyny i roszczeniowo-socjalistyczne kurwy tego nie zrozumieją. Oczywiście, nie mam nic przeciwko, aby miasto w jakiś sposób wspomogło (np. grupy młodzieżowe) dany klub, ale właśnie – wspomogło, a nie – realnie utrzymywało. Z dewizy 'za hajs miasta baluj’ nigdy nie wyniknie nic dobrego. Chyba, że w Zabrzu na każdym kroku można wejść w ulicę pełną przepychu, a mieszkańcy zajmują się tylko toczeniem filozoficznych dysput w gajach oliwnych.
Szkoda, że już zapomnieliście, ze mija dokładnie dwa lata od bardzo podobnej operacji w Zabrzu. Chorzów w porównaniu do Zabrza to pikuś. Żeby nie być gołosłowny proszę: http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/3754025,majstersztyk-gornika-zabrze-zabrzanscy-radni-przeglosowali-miejskie-gwarancje-dla-obligacji,id,t.html
Treść usunięta
Treść usunięta
ps Założę się, że budowa czwartej trybuny w zabrzu rozpocznie się podczas kampanii samorządowej
To ciekawostka dla Ciebie. Byli ludzie, którzy chcieli kupić Górnik, to nie byli Polacy. Od Pani Prezydent usłyszeli, że spoko nie ma problemu! Pod warunkiem, że spłacą zadłużenie wobec miasta i z własnych pieniędzy (!!!!) wybudują czwartą trybunę na stadionie miejskim. No także ten… 😉
Nie zakoczyłeś mnie. Czy to nie Ci sami, którzy dzisiaj są w Gdańsku?
Nie. Bliscy sąsiedzi zza południowej granicy. Mający za sobą całkiem dobry projekt, ale ich liga jest zdecydowanie mniej atrakcyjna od naszej pod względem medialnym.
Straszne. I śmieszne zarazem. Każde kolejne wrzucone pieniądze z miasta do kasy Górnika oddalają klub od nowego, prywatnego właściciela. Czyli oddalają od normalności. Coraz bardziej bym chciał tego, aby mój Górnik poszedł drogą Widzewa, ŁKS-u czy Gieksy… Może to jedyna szansa na normalność w tym burdelu Pani Prezydent Mańki-Szulik.
Weszlo, impotenci umyslowi, jak już porównujecie dwie sytuacje czternastokrotnych mistrzów Polski, to zalecam się zapoznac z podstawowymi pojęciami – dotacja a pożyczka, Górnik dostaje kasę na funkcjonowanie klubu, a Ruch je od miasta pożyczył, czyli musi je oddać (nomen omen, dużo mniejsze pieniądze). Rozumicie nie? Górnik nie musi oddawać, byle egzystował, o ile ten klub istnieje w miarę poważnej piłce, to będzie dotowany. Już rozumita? Czy jeszcze jaśniej trzeba to wyjaśniać?
Treść usunięta
Naucz się stawiać znaki interpunkcyjne, bo nie da się tego czytać. Co mają kopalnie do mojego postu? Zarówno kopalnie jak i kluby sportowe powinny być prywatne, i żadne rządy, samorządy i inne nierządy nie powinny w to ingerować. Gdyby tak było, to skład (i poziom pewnie też) ligi byłby zupełnie inny.
Treść usunięta
Czy ty naprawdę w swojej naiwności wierzysz że Ruch odda pożyczone pieniądze? To jest Śląsk taki Region w którym pieniądze giną a pożyczek żaden klub nie oddaje
Jak nie odda to miasto i tak je odzyska, prezes dał pod zastaw swoje nieruchomości. Nie wypowiadaj się na tematy na które nie masz pojęcia…
Treść usunięta
Jezus Maria… jest właścicielem potężnej firmy wraz z nieruchomościami wartymi kupę kasy. To, że ty jesteś gołodupcem to nie znaczy, że wszyscy są.
Ma nieruchomość za 32 bańki? Gdyby to były twoje pieniądze też byś dał? Pieniądze nie biorą się z bankomatu!
Nosz ja pierdolę, z faktami chcesz durniu dyskutować? Te 32 miliony też z dupy wziąłeś, bo całość pożyczki to 18 melonów, a teraz zostało im 15.
To jest nieprawdopodobne, nawet jeśli korupcja znikła z polskiej piłki tak u władzy nic się nie zmienia, prezesi w Gorniku też na pewno zadowoleni bo będzie co przytulić a klub zmierza ku upadkowi, póki da się z tego coś wyciągnąć ($$$) to będą trzymać się z tymi 157 piłkarzami ale w końcu to pierdolnie
Kac Vegas: Zabrze.
Na miejscu mieszkańców tego miasta byłbym solidnie wkurwiony, 32 mln pln, za tyle można kupić ze 40 nowoczesnych autobusów miejskich, za mniej niż tyle (bo za okrągłe 30 baniek) Poznań solidnie wyremontuje Zamek Cesarski i Bibliotekę Raczyńskich. Tymczasem w Zabrzu hajs mieszkańców pójdzie na kilkunastu/kilkudziesięciu niepełnosprawnych „piłkarzy”, którym Zabrze zafunduje imprezę życia pod nazwą „kariera piłkarska”. Nie mam słów.
Z drugiej strony nie dziwi mnie to już w ogóle, skoro klub od lat w restrukturyzacji prowadzonej przez miasto zwiększył swoje zadłużenie trzy?krotnie.
Trzeba być wyjątkowym niedopierdolem intelektualnym, żeby pisać, iż lubicie koks.
Po pierwsze: czytają was młodzi, zwłaszcza niedoszli piłkarze, którzy przez takie pisania są właśnie „niedoszli”.
Dwa – Książki jak „Przegrany” czy inny „wyruchany” opowiadają o świecie melanżu.
Fajnie, że lubicie koks.
Jest się czym chwalić.
To strona dla debili. Coraz częściej przekonuję się o tym. Niestety sam jeszcze należę do grona ludzi, którzy was czytają.
Weźcie zablokujcie moje IP
Trzask łamanego kija w Twojej dupie było słychać na Kamczatce.
Ja rozumiem, Ruch, Górnik Zabrze, Wisłą Kraków, Śląsk Wrocław, to kluby z historią.
Ale to trupy które są podtrzymywane przy życiu. Innymi słowy: to i tak j*bnie.
Nie lepiej skasować taką patologię od razu i zacząć od zera? Od zera ale zdrowo i z głową.
Wisła 'podtrzymuje się przy życiu’ za swoje, więc wara.
Wydaje mi się czy Śląsk w ostatnim meczu w Płocku grał w koszulkach z jakimś sponsorem?