Reklama

Tuszyński poradził sobie ze świeczkami i z rywalami. Tak, w Pucharze Turcji

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

14 grudnia 2016, 12:04 • 2 min czytania 0 komentarzy

Dotychczasową przygodę Patryka Tuszyńskiego z ligą turecką można oceniać przeciętnie. Były gracz Jagiellonii Białystok nie został ani gwiazdą, ani wyróżniającą się postacią tamtejszej ekstraklasy. Ba, nie został również ani gwiazdą, ani wyróżniającą się postacią swojej drużyny. Ma problem z tym, by regularnie pojawiać się w pierwszym składzie, przez 1,5 roku w lidze doszło do tego tylko 13 razy (ogółem 27 meczów, 2 gole i 2 asysty). Jednak w tym miejscu należy postawić grubą kreskę. A za nią jest Puchar Turcji. 

Tuszyński poradził sobie ze świeczkami i z rywalami. Tak, w Pucharze Turcji

Znamy kilka bardziej prestiżowych turniejów, potrafimy zlokalizować parę miejsc na Ziemi, w których gra się w tym czasie z poważniejszymi przeciwnikami – to wszystko prawda. Ale jest nią również stare powiedzonko „lepszy rydz niż nic”. Pewnie zgodziłby się z nim np. Nika Dzalamidze, który do Rizesporu wyjeżdżał razem z Tuszyńskim, lecz szybko mu podziękowano i dziś próbuje się odbudować w Górniku Łęczna.

Dobra strona jest taka, że Puchar Turcji trochę różni się od znanych nam tego typu rozgrywek. Jest zdecydowanie bardziej rozbudowany, bo obejmuje fazy eliminacyjne, rozgrywki grupowe i dopiero one wyłaniają 16 drużyn, które toczą ostateczną walkę o trofeum. Czyli naprawdę dużo grania.

Dajmy na to w zeszłym sezonie Rizespor przed przegranym półfinałowym dwumeczem z Galatasaray musiał rozegrać aż 11 spotkań. Tak daleko udało się zajść w dużej mierze dzięki trafieniom Tuszyńskiego. Łącznie jego liczby prezentowały się następująco: 9 meczów, 6 goli i 2 asysty.

I wszystko wskazuje na to, że w tym sezonie ma on zamiar pobić ten wynik. Za nami 4 mecze tegorocznej edycji, a Polak ma na koncie już 4 gole i 1 asystę. Wczoraj wypracował dwie bramki – drugą i trzecią – w wysoko wygranym meczu z Kasimpasą.

Reklama

Podcinka – pierwsza klasa. Tym samym Tuszyński zrobił sobie fajny prezent na urodziny, wczoraj świętował 27. Wielu twierdzi, że właśnie wkracza w najlepszy wiek dla piłkarza, więc przydałoby się trochę zmienić widok tej tabelki na dole, obejmującej mecze ligowe. Zarówno jeśli chodzi o indywidualne statystyki, jak i wyniki drużyny.

gole

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...