Reklama

32-letni Agger świętuje urodziny. Już jako emeryt…

redakcja

Autor:redakcja

12 grudnia 2016, 09:20 • 2 min czytania 0 komentarzy

W kilkanaście miesięcy w Brondby przeszedł drogę od zawodnika rezerw, przez młodego piłkarza roku w Danii, aż do transferu do Anglii. Przez dziesiątki spotkań w barwach „The Reds“ wraz z Martinem Skrtelem tworzył blok defensywny, który nierzadko okazywał się zbyt szczelny dla napastników. O kim mowa? Oczywiście o dzisiejszym jubilacie, Danielu Aggerze. 

32-letni Agger świętuje urodziny. Już jako emeryt…

Agger urodził się na obrzeżach Kopenhagi, a jego pierwszy klub w karierze, to akademia Rosenhoju, gdzie eksplodował jego talent. Ta zwyżka formy zakończyła się transferem do Brondby, w wieku 12 lat, a warto również wspomnieć, że już wtedy młody Daniel na brak ofert narzekać nie mógł, nie był to jedyny zespół zainteresowany jego usługami.

Jeśli chodzi o debiut w pierwszej drużynie, to gdyby nie odejście reprezentanta Szwecji, Andreasa Jakobsona, to Agger mógł sobie jeszcze chwilę poczekać. Po transferze doświadczonego zawodnika, zwolniło się miejsce w pierwszej drużynie, więc była to szansa, którą dostał Duńczyk i trzeba wprost powiedzieć: nie zawiódł, a nawet dorzucił coś ekstra. Najpierw wygryzł rywali ze składu, czym zapewnił sobie dosyć brawurowe wejście do nowej ekipy, potem grał fenomenalnie, więc kwestią czasu było, kiedy zadebiutuje w reprezentacji Danii. Do pierwszego meczu w narodowych barwach doszło drugiego czerwca 2005 roku, a sześć miesięcy później został wybrany na najlepszego młodego piłkarza w swoim kraju.

Okazało się, że to trofeum nawet nie dojechało do domu w Danii, a już na Aggera czekał kontrakt w Liverpoolu, w wymarzonej lidze samego zawodnika. Tej opcji „Dagger“ nie mógł odrzucić. W ten sposób w kilkanaście miesięcy, chłopak, który był mało-ważnym zawodnikiem rezerw, zmienił się w stopera Liverpoolu, który miał być kluczowym zawodnikiem „The Reds“.

Niestety, przez liczne kontuzje zamiast zostać obrońcą klasy światowej, stał się klasycznym niewiadomą. Nie wykorzystał pełni potencjału – to niemal pewne. W 2014 odszedł z ekipy z Anfield, tym samym wracając do Brondby, po to by się odbudować. W czerwcu obecnego roku Agger pożegnał się z piłką – powód ten sam.

Reklama

 

Najnowsze

Polecane

Aleksander Śliwka: Po igrzyskach czułem się, jakbym był chory. Nie mogłem funkcjonować [WYWIAD]

Jakub Radomski
0
Aleksander Śliwka: Po igrzyskach czułem się, jakbym był chory. Nie mogłem funkcjonować [WYWIAD]

Komentarze

0 komentarzy

Loading...