Na zdrowy rozsądek dzisiaj Legia – by użyć eufemizmu – powinna w Lizbonie zebrać kolejną lekcję poważnego futbolu. Gdzie szukać więc jakichkolwiek powodów do wiary, że dzisiaj nie będzie kolejnej przygnębiającej strzelaniny? Jacek Magiera sam przyznał, że póki co więcej czasu spędził na konferencjach niż treningach, ale tak – to nowa miotła. Zespół złapał oddech. Nie będzie drużyną diametralnie inną, na to nie było czasu, ale może wyjść z diametralnie innym nastawieniem. Poza tym, czy da się dwa razy z rzędu zagrać taką padlinę? Przekonamy się już niebawem. Zapraszamy na LIVE!