Reklama

Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

11 lipca 2016, 17:51 • 2 min czytania 0 komentarzy

Dziś krócej bo upał. Mistrzostwa Afryki zakończone. Nie, żebym kpił, nasza Pramatka Ewa pochodziła gdzieś z Etiopii, wszędzie indziej było zbyt zimno i dlatego wyginęli Neandertalczycy. Ale – nie da się ukryć, że… I tu wniosek, nie przeciw Murzynom wcale. Tylko żeby połączyć Mistrzostwa Europy z Pucharem Afryki i Pucharem Ameryki, i robić mini mundial. Może w przyszłości losować kto gra dla kogo i za ile, w audiotele. I wystawiać dublerów, sobowtórów, tak by się nie różnili od oryginałów. I mieli części zamienne, by się nie męczyli, jak dziś mają rzeczników i w istocie niewiele różnią się od istot stojących ciut wyżej od pantofelka. Jednokomórkowca, wczesnej wersji WAG-s.

Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY

Platini już proponował Euro z Argentyną i Brazylią, nie ja.

Na sto procent jeszcze nas zaskoczą organizatorzy cyrków wszelakich, korzystając z powszechnego zidiocenia. Kim są?

Pierwsze do głowy przychodzą mi korporacje. Takie firmy, które dziś prowadzą wojny, realne, bo istnieją korpo zbrojeniowe.

Ale powszechniejsze są korpo rynkowe, wojują o zbyt, miliardowy.

Reklama

Tak zerkałem na finał. Wszystko różniło oba zespoły, barwy, kraj, hymny, godła, przeszłość. Ale coś było identyczne.

Znaczek amerykańskiego potentata na koszulkach.

Jednakowy.

I znając zakusy każdego korpo – nie jestem w stanie wykluczyć, że siedzi sobie gdzieś jakiś dyrektor ds. sprzedaży i ogłasza: jutro wygra Portugalia.

– Ale kogo to zaciekawi? – pyta szef marketingu. Francja nic od nas nie kupi!

– We Francji sprzedaliśmy wszystko, teraz idą tylko turbany. A tu Ameryka i Afryka, tam jeszcze chodzą boso…

Reklama

Niespodzianka!- Spodoba się po raz tysięczny ten Ronaldo? To nudne?- On, hm, niech zejdzie, niech nie ujada z tego drzewa, albo nie, niech się odszczekuje psom z pańskiego dworu! Zróbcie mi przebitkę na brzozę. I niech ten zając już nie miauczy!

Prawda czasu, prawda ekranu.

(Cytaty zaczerpnąłem z podręcznika antropologii oraz „Misia”).

W kinach nic takiego już nie szokuje, nawet wymyślona w Hollywood wojna czy wałki na Wall Street. Pomyślcie, że w piłce, ja tak wczoraj pomyślałem, też jest drugie dno. I to nie kapustka. Raczej kapucha.

I dyrektor ds. sprzedaży, który rozlicza się właśnie z wyników.

Przed wspólnikami.

Najnowsze

Hiszpania

Polowanie na czarownice w Realu Madryt. Kto jest winny?

Patryk Stec
1
Polowanie na czarownice w Realu Madryt. Kto jest winny?

Komentarze

0 komentarzy

Loading...