Nic się nie stało. Można zdzierać gardła i śpiewać do rana: NIC SIĘ NIE STAŁO. Bo chociaż marzyliśmy, pragnęliśmy, chociaż na koniec zaszkliły nam się oczy lub wręcz rozbeczeliśmy się jak małe dzieci – nic się nie stało! Reprezentanci Polski wracają z Euro 2016 jako wielcy zwycięzcy, z bilansem: dwie wygrane, trzy remisy, zero porażek.
Nie było nikogo, kto zdołał nas pokonać. Nikogo.
Szkoda, że ten sen się kończy, że nie będzie półfinału i kolejnych modlitw o wynik. Ale z drugiej strony, jest też pozytyw – nie da się odpaść piękniej. Kiedyś, gdy reprezentacja żegnała się z turniejem, „Fakt” zamieścił słynną okładkę: „Wstyd, żenada, kompromitacja, hańba, frajerstwo, nie wracajcie do domu”. A teraz można napisać: „Duma, sukces, szacunek, wracajcie do domu”. Wracajcie, bo kibice czekają, aby podziękować.
Podziękowania należą się wszystkim piłkarzom, bo wszyscy pracowali, jak tylko mogli. Podziękowania należą się też Adamowi Nawałce, który zaraził wszystkich wokół swoim profesjonalizmem i stworzył zespół – tak, tak – nie do pokonania. Podziękowania należą się całemu sztabowi, który wykonywał pracę nie mniejszą niż sami zawodnicy. A szczególne podziękowania dla Jakuba Błaszczykowskiego, który grał wspaniale i dzisiaj – przeciwko Portugalii – być może był w ogóle najlepszy na boisku. A że nie strzelił karnego? No, nie strzelił. Zdarza się.
My to piszemy i sobie pochlipujemy, wy to czytacie i też sobie pochlipujecie. Przed chwilą przed kamerami popłakał się Łukasz Fabiański mówiąc, że ma do siebie pretensje, że nie pomógł w karnych. Rany boskie, cóż to są za bohaterowie. Nie dość, że świetnie grali, to jeszcze przy tym są tacy normalni, ludzcy. Za wami ludzie pójdą w ogień. Zdobyliście ludzkie serca, a to może i zdobycz cenniejsza niż medal.
OGLĄDAM TEN FILMIK I PŁACZE OK 😭 FABIAŃSKI I TAK JESTES MISTRZEM!!pic.twitter.com/FWoqbFLvJj
— claudye ツ (@hejnialler) 30 czerwca 2016
My przez ten turniej szliśmy, spokojnym, równym krokiem. Portugalia – ślizgała się i wślizgnęła się do półfinału. Oni są ciekawostką, my rewelacją. Ich za moment sklepie Belgia, nas nie sklepie nikt. Patrzmy na jasną stronę księżyca. Bo naprawdę jest na co popatrzeć!
Dziękujemy.
Fot. FotoPyK