Na pomeczowej konferencji Adama Nawałki – w przeciwieństwie do kilku wywiadów – łzy się nie polały. Wręcz przeciwnie. Selekcjoner wypowiedział się na temat reprezentacji z bardzo dużym optymizmem. Przyszłość – to słowo klucz w jego deklaracjach. Oto zapis spotkania z dziennikarzami…
Dziękuję za gratulacje. Z pewnością jest to dla nas trudny moment, tym bardziej, że zawodnicy włożyli bardzo dużo serca w ten mecz. Nie przegraliśmy na tym turnieju ani jednego spotkania. Odpadliśmy dopiero po karnych. Rozczarowanie jest duże, ale trzeba patrzeć w przyszłość z optymizmem. Pierwszym krokiem był awans na mistrzostwa, a teraz udany turniej. Na dokładną analizę przyjdzie czas, ale ważne to, co przed nami. Tak też powiedziałem zawodnikom.
Mam nadzieję, że to dopiero początek. Cały czas idziemy do przodu. Zarówno mecze grupowe jak i pucharowe były bardzo udane w naszym wykonaniu. Graliśmy ciekawy futbol i staraliśmy się stale doskonalić nasze występy.
To był dobry, zacięty mecz, obfitujący w wiele starć. Piłkarze obu drużyn włożyli bardzo dużo serca, ale nie chcę nikogo indywidualnie wyróżniać. Wszyscy zasługują na słowa pochwały.
Jak się czuje Kuba? Doskonale wiedzieliśmy, że drużyna stanowi jedność. Duch zespołu był naszą siłą. Teraz liczy się przyszłość. Rozczarowanie jest normalne, ale jutro emocje opadną i będziemy patrzyli z większym optymizmem.
Oczekiwania kibiców są dla nas motywacją do coraz lepszej gry. Mistrzostwa zapoczątkowały fantastyczną erę pełną emocji, które nadal będziemy starali się dostarczać. Przeciwnicy będą do nas podchodzić z większą powagą. Cieszy mnie, że kibice wierzą w piłkarzy i że odzyskaliśmy ich zaufanie. To wsparcie było widoczne na każdym kroku.
Spisał TOMASZ ĆWIĄKAŁA
Fot. FotoPyK