Reklama

Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

11 kwietnia 2016, 14:56 • 3 min czytania 0 komentarzy

Nie przejmuj się rolą, bo i tak cie wypierdolą! Ten przekaz dedykuję każdemu, kto chciałby mieć wpływ na świat obecny, także ten ligowy. Wiadomo, że spadają zawsze najbiedniejsi, w myśl innej zasady, zresztą dawnego piłkarza Widzewa: nie ma sianka, nie ma granka! I do tego sprowadza się rywalizacja w każdej lidze, Lechii, Ruchu, Legii… Tylko nie przekonujcie się sami, sami siebie, że taki Leicester City… Bo ten Leicester ani to taki Kopciuszek, ani taki biedaczek. Wczorajszy mecz, przy 0:0 ewidentny karny dla Sunderlandu, ręka obrońcy w polu karnym, sędzia się odwraca, grać dalej. Przypadek? Ja w przypadki wierzę, ale nie gdy się walczy o mistrzostwo.

Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY

Jak sądzę wkrótce objawi się nowy sponsor tej drużyny, ten sam, który zapłacił Vardy’emu za przedłużenie kontraktu, na wsi. Może ten sam, który mu kibicował przy dwóch kolejnych golach nawet. Zerknijcie na nie – przy jednym z nich środkowy obrońca puszcza akcję i nie próbuje choćby dla pozoru gonić nowego mistrza Anglii.

Byłbym zły, gdyby podobnie lipnie nie wyglądał mecz Tottenhamu z United, ci drudzy puścili rzecz makabrycznie i bez klasy. Londyńczykom przedłuży to nadzieje, owszem, Kane jak zwykle świetny, ale co z tego! Słyszę, że ten młokos powtórzy błąd starszego kolegi i pójdzie do Realu. Bo już przetarte są ścieżki między klubami – Bale, wcześniej Modrić. I że wykurzy Lewandowskiego, z jego planów…

Ha, ja bym wolał Harry’ego od Roberta, jako prezes Galacticos, bo koszulki z angielskim nazwiskiem, zresztą dosyć prostym lepiej się będą sprzedawać niż z polskim, oczywista oczywistość!

Ale to nie moje zmartwienie, bo traktuję piłeczkę jak zabawę.

Reklama

Podobnie jak udział w programie Stan Futbolu, który polecam. Wiem, wiem, ponoć dźwięk szwankował, ale kiedyś niczego nie było słychać w Radiu Wolna Europa, a wszyscy w Polsce wiedzieli o czym była mowa. Więc starać się trzeba nie mówić tego o czym wszyscy wiedzą, tylko o tym czego nie wiedzą. To trudne, zatem należy unikać znanych nudziarzy, mistrzów od wymieniania słów na złotówki. Brałbym zatem bezrobotnych trenerów – pokaż co potrafisz! Odsłoń kulisy! Powiedz jedno mądre zdanie! Wypromuj się jeśli czujesz się niedoceniony.

Na przykład taki Ranieri. By rzekł: W czasach kiedy futbolem rządzą wielkie pieniądze przywracamy ludziom nadzieję…

Tyle, że to nieprawda, bo jak mi ktoś powie, że w Leicester grają za amatorskie stawki i za takie przedłużają umowy, to parsknę mu w twarz. Tam tylko z praw telewizyjnych są już setki milionów.

Albo że grają uczciwie? To teraz przecież tłumaczy się premier Wielkiej Brytanii z kont w Panamie. I zmyśla zapewne, że to ojciec, nieżyjący, zostawił mu pół miliona funtów…

Ha, chciałbym mieć takiego ojca! I takich sędziów jak ci z połowy meczów na świecie. I chciałbym w ogóle dostawać wszystko na talerzu.

Kto mistrzem Polski – już jest łatwe. Ponieważ Legia zwykle nie wytrzymuje ciśnienia, no to zostaje Piast Gliwice.

Reklama

No i ostatnie zdanie napisałem z nadzieją, że jak zwykle się pomylę:)

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...