Reklama

O takie emocje chodziło. ESA37 w najlepszej formie

redakcja

Autor:redakcja

04 kwietnia 2016, 12:24 • 3 min czytania 0 komentarzy

Nieszczególnie obchodzi nas, czy to „sprawiedliwe”, czy to „zgodne z duchem sportu”, czy to „fair” i faktycznie wyłaniające „najlepszego”. Ważne, że to cholernie efektowne, cholernie widowiskowe i niesamowicie emocjonujące. ESA 37 oczywiście jak co roku wzbudza kontrowersje i jak co roku okazuje się, że jakość ligi pod kątem marketingowym zdecydowanie się podnosi. 

O takie emocje chodziło. ESA37 w najlepszej formie

Od razu przypomnijmy: jakość ligi to nie tylko celność podań zawodników, ale też na przykład przemyślenia pana Zenona z Białegostoku. Zenon myślał: „czy powinienem dzisiaj przejść się na mecz z Podbeskidziem, skoro mój klub od dwóch kolejek nie ma szans na spadek, a tym bardziej na puchary?”. Jeśli pan Zenon dziś myśli: „nie wyobrażam sobie, bym przeoczył mecz z Podbeskidziem, jeśli wygramy, to mamy awans do górnej ósemki i puchary wciąż są możliwe”, to znaczy, że jakość ligi się podniosła. Produkt zyskał na atrakcyjności – pojawił się jeden zainteresowany meczem Zenon więcej.

Można to sprowadzić do frekwencji, ale to zdecydowanie zaciemniłoby obraz. Pan Zenon nie musi się fatygować na stadion, wystarczy, że dwa dni wcześniej będzie czytał o swoim klubie, odwiedzał stronę internetową Jagiellonii, może także Ekstraklasy, potem włączy telewizor, po wszystkim jeszcze zostawi kilka lajków na oficjalnym fanpage’u Jagi.

To wszystko zwiększa wartość marketingową, to wszystko nakręca zainteresowanie ligą, przedłuża jej życie, przedłuża jej istnienie w świadomości kibiców. W czasach, gdy cały biznes sprowadza się do walki o uwagę odbiorców, to może nawet ważniejsze, niż to, czy Piotr Grzelczak odda celny strzał.

Zaczęliśmy od kuchni, przejdźmy do salonu. To tutaj bowiem najlepiej widać, jak szalenie zmieniła się perspektywa ostatnich kolejek ligi. Stan na dziś:

Reklama

Legia i Piast ścigają się o tytuł
Cracovia, Pogoń, Zagłębie i Lech o miejsca w europejskich pucharach
Ruch, Lechia, Wisła, Jagiellonia, nawet Korona, Termalica i Podbeskidzie – o utrzymanie już po 30. kolejce i miejsce w górnej ósemce
Ostatnia trójka – o wygrzebanie się ze strefy spadkowej

Albo – i to chyba jeszcze mocniejsze – załóżmy, że dzisiaj wygrywa Podbeskidzie. Między siódmym a trzynastym miejscem jest pięć punktów różnicy, cztery zespoły mają po 35 punktów. Istnieje scenariusz, ba, nie jest nawet jakiś całkiem abstrakcyjny, gdy o miejscu w ósemce będzie decydowała „mała tabela” pięciu zespołów, z których każdy będzie miał 38 punktów. Wyobrażacie sobie multiligę w takim momencie? Gdy każdy gol może decydować o losach pięciu drużyn?

Pierwsze dni kwietnia, nikt nie może być pewny niczego, żaden z trenerów nie może powiedzieć – zrealizowaliśmy już cele na ten sezon. Żaden kibic nie może pomyśleć „łe, teraz to już nie ma sensu”, żaden mecz nie odbędzie się bez stawki. Jasne, to nie tylko zasługa reformy, ale też wyjątkowo równego poziomu w środku Ekstraklasy, w takiej Serbii, gdzie również stosują podział punktów Crvena Zvezda odjechała już teraz na trzydzieści „oczek” Partizanowi i reforma za wiele tutaj nie zmienia. Ale nie da się ukryć, że tak jak play-offy stanowią esencję sezonu koszykarskiego, wzbudzają najwięcej emocji i dyskusji, tak i teraz, w okolicach podziału punktów i siedmiu końcowych kolejek adrenalina na trybunach osiąga najwyższy poziom.

Szczerze powiedziawszy, ciężko nam sobie wyobrazić powrót do starego granka, gdzie od 25 kolejki pół tabeli planowało już wakacje. Sport ma emocjonować, ma bawić, ma przyciągać uwagę. ESA 37 zdecydowanie ułatwia osiąganie każdego z tych trzech celów. A gdzie emocje, zabawa i uwaga odbiorców – tam i większe wpływy. Z tej perspektywy jesteśmy gotowi bronić ESA 37 wszystkimi piórami, długopisami i klawiaturami.

Fot.FotoPyK

Najnowsze

Ekstraklasa

Abramowicz o kryzysie Radomiaka: Nasza tożsamość jest niewyraźna, a balans zachwiany

Szymon Janczyk
0
Abramowicz o kryzysie Radomiaka: Nasza tożsamość jest niewyraźna, a balans zachwiany

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Abramowicz o kryzysie Radomiaka: Nasza tożsamość jest niewyraźna, a balans zachwiany

Szymon Janczyk
0
Abramowicz o kryzysie Radomiaka: Nasza tożsamość jest niewyraźna, a balans zachwiany

Komentarze

0 komentarzy

Loading...