Reklama

Kolejna odsłona Benzema-gate. Ta saga szybko się nie skończy

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

11 marca 2016, 17:22 • 3 min czytania 0 komentarzy

To był jeden z najgorętszych seriali w światowej piłce w ostatnich miesiącach – jeśli nie latach – żadna saga transferowa nie miała nawet startu do tej pozycji. W grę wchodziła bowiem zdradzona przyjaźń, wyjście poza ramy obowiązującego prawa, seks, duże pieniądze, a gdzieś w tle majaczyło – chyba to odpowiednie stwierdzenie – dobro narodowe. Czarny bohater – reprezentant Francji i jeden z najlepszych piłkarzy na świecie, Karim Benzema. Ofiara – jego kolega z kadry, Mathieu Valbuena. Znacie zapewne zarówno ramowy plan, jak i szczegóły afery, w której ten pierwszy pomagał jakimś zbirom szantażować drugiego, pisaliśmy o tym wielokrotnie. 

Kolejna odsłona Benzema-gate. Ta saga szybko się nie skończy

Dlaczego więc robimy to jeszcze raz? Ano dlatego, że szykuje się kolejny sezon serialu. Grudniowa decyzja o wyrzuceniu zawodnika z kadry, która za moment na własnych boiskach zagra o mistrzostwo Europy, wcale nie musi być przecież ostateczna. Prezes francuskiej federacji, Noël Le Graët na specjalnej konferencji prasowej, na której ogłoszone zostało stanowisko w tej sprawie, wyraził się dość jasno – dalszy rozwój wypadków zależy od postępów w śledztwie.

A dziś francuski sąd apelacyjny wydał korzystny werdykt dla napastnika Realu Madryt. Oczywiście nie chodzi o uniewinnienie. Na razie zniesiono nadzór sądowy nad Benzemą. W praktyce oznacza to, że nie ma żadnych przeszkód formalnych, by zawodnik zawitał na zgrupowanie reprezentacji i spotkał się na nim z ofiarą. Rzecz jasna szanse na to, że obaj znajdą się na poniedziałkowej liście powołanych na mecze towarzyskie z Rosją i Holandią, są bliskie zeru. Zresztą Benzema i tak leczy teraz kontuzję uda. Ale jego prawnicy twierdzą, że dzisiejsze orzeczenie to ważny krok w kierunku powrotu piłkarza do drużyny narodowej, uzasadnienie decyzji wylądowało już na biurku szefa francuskiej piłki.

Choć w obliczu dyskusji o moralności – a do tego sprowadza się kwestia powrotu Benzemy do reprezentacji – w zasadzie nikt o tym głośno nie mówi, okoliczności są ważne. A te też działają na korzyść zawodnika Realu. Prosta sprawa – Benzema jest w życiowej formie, od momentu transferu do stolicy Hiszpanii tak dobrze jeszcze nie grał. Średnio co 70 minut ma udział przy golu Królewskich. Zinedine Zidane – który na marginesie od początku afery mocno wspierał piłkarza – nie może się go nachwalić. – Sprawia, że każdy członek drużyny jest lepszy – to fragment wypowiedzi ze stycznia. Nic dziwnego, że wielu właśnie obecnego trenera Realu, mając posłuch we Francji, widzi na czele lobby, które miałoby wywalczyć powrót Benzemy do kadry.

Zwykli Francuzi wciąż są temu przeciwni. Według ostatniego sondażu przeprowadzonego dla telewizji RTL, 70% badanych nie chce Benzemy w kadrze. To ciągle zdecydowana większość, ale zwolennicy napastnika podkreślają, że jeszcze w grudniowych badaniach wynik ten oscylował w granicach 80%. A sytuacja jest przecież dynamiczna. Tak jak wspomnieliśmy – to serial, czekamy więc na kolejne odcinki.

Reklama

Najnowsze

Ekstraklasa

Przed Jagiellonią ostatni wymagający rywal. W piątek poznamy mistrza Polski?

Piotr Rzepecki
3
Przed Jagiellonią ostatni wymagający rywal. W piątek poznamy mistrza Polski?

Komentarze

0 komentarzy

Loading...