W zasadzie wszelkie rozważania na temat zdrowia psychicznego człowieka, który zakłada na głowę wielką tekturową koronę, a na plecy pelerynę powinny być zbyteczne. Gołym okiem widać, że Bobo – tak zwany „król kibiców” – nie spełnia definicji osoby całkiem normalnej.
Gorzej, że „król” startuje w wyborach parlamentarnych, z list Platformy Obywatelskiej. Tym razem przebieraniec postanowił napisać, dlaczego powinniście na niego głosować…
Niestety, nie startuje z okręgu wyborczego w Tworkach. Niedopatrzenie.