Reklama

UEFA walczy z nazizmem. Czas na dyskwalifikację piłkarzy z rocznika 88.

redakcja

Autor:redakcja

13 lipca 2015, 20:17 • 2 min czytania 0 komentarzy

Nie mogliśmy uwierzyć w tę informację, ale jednak: skoro temat porusza oficjalna strona klubu, a specjalny list do przedstawicieli Vojvodiny Nowy Sad pisze prezes MTK Budapeszt… Całość wydaje się tak surrealistyczna jak sytuacje z absurdalnych komedii albo kabaretów. Jednak w świecie, gdzie polityczna poprawność jest ważniejsza od rozsądku, takie rzeczy będą się zdarzać częściej. Ale do brzegu…

UEFA walczy z nazizmem. Czas na dyskwalifikację piłkarzy z rocznika 88.

Otóż w Lidze Europy MTK Budapeszt udało się na nieszczególnie daleką wycieczkę do serbskiego Nowego Sadu. W sektorze gości zasiadła nieliczna, ale doskonale oflagowana ekipa węgierskich kibiców. I właśnie o oflagowanie się rozchodzi… Klub bowiem został założony w symbolicznie najgorszym z możliwych momentów – w 1888 roku. W teorii bardzo fajny rocznik, duże tradycje, jeden z najstarszych klubów w tej części świata. W praktyce jednak – utrapienie. A kto wie, w przyszłości może nawet powód dyskwalifikacji.

Jeśli zastanawiacie się, o czym my tu w ogóle mówimy – spieszymy z wyjaśnieniem. Otóż 1888 składa się z 18 i 88. W dostępnych katalogach tworzonych przez antyfaszystowskie organizacje obie liczby figurują jako nazistowskie pozdrowienia. 18 – pierwsza i ósma litera alfabetu. Adolf Hitler. 88 – analogicznie. Heil Hitler. Nic dziwnego, że delegaci UEFA zareagowali na płachty z tymi zakazanymi cyframi jak Ondrej Duda na dziennikarki. Kibicom MTK nakazano zdjęcie haniebnych szmat pod groźbą przerwania meczu, a pewnie w dalszej perspektywie – nawet walkowera.

https://www.nemzetisport.hu/data/cikk/2/42/55/85/cikk_2425585/molino629.jpg

W normalnych okolicznościach pewnie nieporozumienie zostałoby obrócone w dowcip. Sęk jednak w tym, że MTK to klub postrzegany jako… żydowski. Barwy nie pozostawiają wątpliwości, podobnie jak wojenne losy działaczy i ludzi związanych z klubem. Podczas II wojny światowej to właśnie MTK było najmocniej tępione, to właśnie przedstawiciele MTK doznawali największych represji. Jak pisze w liście do Vojvodiny prezydent węgierskiego klubu, Tamas Deutsch, nie można pozwolić, by o nazistowskie bannery posądzany był klub, którego członkowie padali ofiarami holokaustu.

Reklama

Żydowskie tradycje wciąż są zresztą na MTK żywe, o czym może świadczyć choćby poniższe zdjęcie…

https://imgsrv09.kuruc.org/galeriaN/egyeb/zsmtkzsidozaszlo3.jpg

Nie dziwi więc oburzenie całej biało-niebieskiej części Budapesztu, z prezydentem klubu, zresztą byłym politykiem na czele.

UEFA zapędziła się w kozi róg. O ile rozumieliśmy zarzuty wobec legijnych flag, o ile staraliśmy się zrozumieć szereg innych idiotycznych decyzji inspektorów tej organizacji – teraz zwyczajnie nie ma dla nich usprawiedliwienia. Po wyeliminowaniu ze stadionów wszystkich klubów założonych w 1888 roku, przyjdzie czas na dyskwalifikacje dla zawodników z numerem 88, a w dalszej perspektywie dla chłopaków z rocznika 1988.

Nadal jeszcze łudzimy się, że to tylko węgierskie prima aprilis i prezydent Deutsch robi sobie z wszystkich jaja. W innym wypadku… Cóż. Polecalibyśmy UEFA wprowadzenie testów IQ dla swoich delegatów…

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...