Reklama

Chcę zmienić postrzeganie Niecieczy. Tak, by traktowano ją jak poważny klub.

redakcja

Autor:redakcja

25 czerwca 2015, 16:50 • 3 min czytania 0 komentarzy

Termalica Bruk-Bet Nieciecza ogłosiła dziś najgłośniejszy jak dotąd transfer w tym okienku. Pion marketingowo-sportowo-administracyjny wzmocnił Marcin Baszczyński, który ma jednocześnie stać się twarzą klubu. Na czym ma polegać jego praca? Czym się będzie zajmował? Jak zamierza to połączyć z telewizją?

Chcę zmienić postrzeganie Niecieczy. Tak, by traktowano ją jak poważny klub.

General manager ds. sportu i public relations – narzucili panu strasznie dużo obowiązków.

Na pierwszy rzut oka tak to wygląda. Skupię się na współpracy z pierwszą drużyną i doradzaniu w aspektach typowo sportowych, ale też na tym, czym zajmowałem się dotychczas, czyli współpracy z telewizją i odpowiednim przedstawieniem medialnym klubu. Widzę, że Termalica nie jest jeszcze traktowana tak, jak na to zasługuje. Brakuje odpowiedniej wiedzy na temat tej drużyny. Chcę to zmienić.

W Legii i Lechu takimi rzeczami zajmuje się kilkanaście osób.

Dlatego moje stanowisko ma tak długi tytuł! Człowiek nie poradzi sobie sam ze wszystkim, ale widzę, że klubem od pewnego czasu zarządza kilka osób, które świetnie ze sobą współpracują i radzą sobie bardzo dobrze.

Reklama

Od czego pan zaczyna?

Po kolei. Zacząłem od spotkań na samej górze, rozmawiałem też ze sztabem szkoleniowym, a teraz oddzwaniam do wszystkich. Muszę podzielić te obowiązki tak, by nikogo nie pominąć i by kolejność była odpowiednia.

Oferta z Niecieczy była dla pana niespodzianką czy już wcześniej planowano, że w razie awansu klub będzie potrzebował takiej twarzy jak Marcin Baszczyński?

To dla mnie wyróżnienie i duża przyjemność, że powierzono mi taką rolę, ale zupełnie tego nie planowałem. To też spora niespodzianka. Jestem jednak człowiekiem ambitnym i otwartym na nowe wyzwania. Carpe diem – jak to się ładnie mówi. Mam nadzieję, że podołam. Chciałbym też, by zaczęto traktować Niecieczę jako poważny klub. Poznałem ludzi pracujących tutaj, znam historię ostatnich lat – próby awansu podejmowano już wcześniej – widzę, w jakim kierunku to idzie i chciałbym w tym uczestniczyć. Chcę też uzewnętrznić pozytywne sprawy, które mają tu miejsce. Nie mówię tylko o pierwszej drużynie – liczy się też promocja regionu i młodzieży.

Waszym celem na początek jest spokojne utrzymanie? A może widząc, jak osłabiają się konkurenci po cichu myślicie o górnej ósemce?

Tak ostre pytanie już na dzień dobry? Jeszcze nie ogarnąłem się z wszystkimi telefonami, nie odpisałem na SMS-y, a już mam coś deklarować? Spokojnie. Proszę uzbroić się w cierpliwość. Widząc jednak, jak ambitni są ludzie zarządzający klubem i znając mój charakter, wypowiedź o górnej ósemce nie byłaby oderwana do rzeczywistości. Jestem ambitny, ale jeszcze poczekajmy.

Reklama

Jak pan zamierza połączyć tę pracę z telewizją?

Tu się tworzy problem. Muszę zrezygnować z telewizji. Łączenie komentowania Ekstraklasy z pracą w Ekstraklasie byłoby niesmaczne. Nie zamykam sobie jednak całkiem drzwi do Canal+. Przy europejskich pucharach jestem do dyspozycji.

Nieciecza wypłaci Canalowi ekwiwalent za wyszkolenie?

Okres, w którym ktoś chciał płacić za Baszczyńskiego, bezpowrotnie minął!

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...