Reklama

W rosyjskiej ekstraklasie sceny jak z polskich stadionów w latach 90-tych

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

06 kwietnia 2015, 13:04 • 1 min czytania 0 komentarzy

„W Europie sobie poradzili”, ale w Rosji niekoniecznie. Szokujące obrazki krążą dziś właśnie po rosyjskojęzycznej części internetu – pokazując, co zdarzyło się w czasie wczorajszego meczu Arsenału Tuła z Torpedo Moskwa w tamtejszej ekstraklasie. Starciu m.in. z udziałem z jednej strony: znanego z Legii Jana Muchy, z drugiej Adama Kokoszki i Dalibora Stevanovicia.

W rosyjskiej ekstraklasie sceny jak z polskich stadionów w latach 90-tych

Arsenał Tuła to autsajder rosyjskiej ligi, dysponujący jednym z najgorszych obiektów. Archaizmem, jakich dziś już w polskiej Ekstraklasie prawie nie ma i tego efekty też widzimy. U nas na większości stadionów nie ma już de facto nawet technicznej możliwości, by między chuliganerią identyfikującą się z którymikolwiek klubami doszło do bezpośredniego starcia. No dobra, wydarzenia z zeszłorocznego meczu Legia – Jagiellonia może temu nieco przeczą, ale generalnie – raczej nie dopuszcza się już do bezkarnej bieganiny po trybunach czy murawie.

W kraju gospodarza mistrzostw świata 2018 wczoraj wydarzenia totalnie wymknęły się spod kontroli. Bandyci utożsamiający się z Torpedo Moskwa około 30. minuty gry sforsowali ogrodzenie sektora gości i zaczęła się regularna nawalanka – wszystkie chwyty dozwolone.

Co ciekawe, kiedy policja wkroczyła i w końcu uspokoiła sytuację, spotkanie zostało jakby nigdy nic wznowione i zakończone zwycięstwem gości. Aresztowano 15 osób.

Reklama

CB4-1n2WMAA2_tS

CB4-1nwXIAAG_lC

CB4-1oyXIAAtOGJ

Najnowsze

Betclic 1 liga

Trela: Nowe niekoniecznie nowoczesne. Polska a globalne trendy w budowie stadionów

Michał Trela
2
Trela: Nowe niekoniecznie nowoczesne. Polska a globalne trendy w budowie stadionów

Komentarze

0 komentarzy

Loading...