Reklama

Miały być wzloty i upadki, jest marazm. Zero Kownasia.

redakcja

Autor:redakcja

18 marca 2015, 20:43 • 2 min czytania 0 komentarzy

Dawid Kownacki to wyjątkowo niekonsekwentny piłkarz. Z dużą pompą – przy sporym wsparciu całego środowiska – zaanonsował na Twitterze rozpoczęcie akcji #dychaKownasia, a następnie… Następnie zupełnie zapomniał o tym, by w ogóle z nią wystartować. Mamy połowę marca, za nami pięć kolejek ligowych, dwa mecze pucharowe, a do „dychy” jak stąd do nieba. Siedem występów bez trafienia. Dziś – ze Zniczem – to samo. Efektownych akcji jak na lekarstwo.

Miały być wzloty i upadki, jest marazm. Zero Kownasia.

Chłopak sam wystawił się na strzał. Chcąc wysłać lidze sygnał, że jest mocny jak nigdy, naraził się na wytykanie palcami. Podniósł sobie poprzeczkę na nieosiągalny (?) poziom, a im dalej w las, tym więcej kibiców będzie sięgało po kalkulatory, by podliczać bilans jego strzeleckiej posuchy. A ta – biorąc pod uwagę skalę talentu – jest porażająca. W tym sezonie Kownacki strzelił jedynie Piastowi, Nomme Kalju i Podbeskidziu. Ta ostatnia bramka padła zresztą pięć miesięcy temu, a i wcale nie mamy stuprocentowej pewności, że Dawid po strzale Kędziory w ogóle musnął piłkę (sytuacja do sprawdzenia tutaj). Sam zresztą przyznawał, że nawet jeśli ją dotknął, to nie zmienił lotu i trafienie powinno zostać zapisane koledze.

Można oczywiście bronić chłopaka, że dopiero od czterech dni może legalnie kupować alkohol. Można zrzucać wszystko na liczbę kontuzji albo młody wiek i szukać usprawiedliwień, że wzloty i upadki po prostu muszą się zdarzyć. Można, ale problem w tym, że Kownacki… już dawno przestał zaliczać jakiekolwiek wzloty. Obecne rozgrywki to kompletna pustynia. I to na tle niemal wszystkich przeciwników. Górnik, Wisła, Stjarnan, Lechia, Pogoń, Jagiellonia, Cracovia, Legia, Łęczna, Śląsk, Ruch, Znicz, Zawisza – tych drużyn „Kownaś” nie zdołał ukłuć. Cel samej akcji był szczytny i godny pochwały – szyderka tym samym byłaby nie na miejscu – ale zastanawia nas tylko, skąd ta pewność siebie u Dawida po tak wielu kontuzjach? Dwa gole w sparingu z Unią Swarzędz tak go podbudowały?

Life is brutal. Witamy w dorosłej piłce.

Najnowsze

Ekstraklasa

Gustafsson: Pogoń nie zasłużyła na to, żeby zakończyć sezon na siódmym miejscu

Patryk Fabisiak
0
Gustafsson: Pogoń nie zasłużyła na to, żeby zakończyć sezon na siódmym miejscu
Francja

Wielki powrót N’Golo Kante po dwóch latach do kadry Francji

Szymon Piórek
0
Wielki powrót N’Golo Kante po dwóch latach do kadry Francji

Komentarze

0 komentarzy

Loading...