Reklama

Ireneusz Jeleń teraz chce być menedżerem? Cóż…

redakcja

Autor:redakcja

23 grudnia 2014, 17:50 • 2 min czytania 0 komentarzy

Na pytanie „co będziesz robił po zakończeniu kariery”, piłkarze mają dwie gotowe odpowiedzi. Pierwsza – że chcieliby zostać menedżerami. I druga – że chcieliby pracować z młodzieżą. Oczywiście na sam koniec menedżerem zostaje co tysięczny, a pracuje z młodzieżą co pięćsetny.

Ireneusz Jeleń teraz chce być menedżerem? Cóż…

Pierwszą, o menedżerce, należy czytać następująco: „Ni chuja nie wiem, co będę robił, ale naprawdę potrzebuję pieniędzy”. A drugą, o młodzieży: „Nie wiem, co będę robił, ale na razie mam sporo pieniędzy i chyba mi starczy”. Czasami się to nie sprawdza, bo np. w stan zakłopotania wprowadził nas Ireneusz Jeleń, który równocześnie podał obie opcje – i menedżer, i trener młodzieży. Jakoś nam się to na razie nie spina, więc poczekamy, co przyniesie przyszłość.

W każdym razie na miejscu Jelenia… Hmm… Poważnie zastanowilibyśmy się, czy mamy predyspozycje do menedżerki.

Menedżer jednak powinien cechować się:
– Łatwością w nawiązywaniu kontaktów
– Przebojowością i przedsiębiorczością
– Znajomością języków obcych
– Analitycznym umysłem i wyobraźnią

Jeleń póki co nie kojarzy nam się z kimś, kto spełnia przynajmniej połowę tych wymogów. Nawet ze swoich francuskich kontaktów wiele nie wyciągnie, jako że zapomniał nauczyć się języka. W nawiązywaniu znajomości nigdy nie był orłem, własną karierą za bardzo nie pokierował (ale ok, to nie musi być wada – ważne, by wyciągać wnioski), nigdy nie sprawiał wrażenia kolesia, który zrobi nam wykład na temat przedsiębiorczości.

Reklama

Obyśmy się mylili, drogi Irku, ale chyba na twoim miejscu rozejrzelibyśmy się za jakąś jeszcze inną ścieżką. Już raczej ta szkółka piłkarska brzmi rozsądniej.

Najnowsze

Piłka nożna

Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Szymon Piórek
2
Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...