Kwiat polskiej inteligencji odbywa właśnie tournée po Europie. Po zaznaczeniu swojej obecności w Belgii i udawaniu małp na stadionie (niektórzy w roli małp są bardzo wiarygodni, może w sumie nie udawali?), tym razem ruszył do Holandii. Mogli się o tym przekonać wszyscy telewidzowie oglądający mecz ADO Den Haag – Ajax Amsterdam, którzy na przemian słyszeli: „Legia Warszawa” oraz…
– Milik!
– Co?
– Ty kurwo!
Bohater jesiennych meczów reprezentacji Polski został w ten sposób pozdrowiony przez rodaków. Zachodzimy w głowę, czy ci wybitni koneserzy futbolu mają w planach jeszcze jakieś spotkania piłkarskie w najbliższym czasie, może nawet rozdzielili się na dwie grupy i jedna pojechała na stadion zaprzyjaźnionego Juventusu, by wyrazić „uznanie” dla Kamila Glika.
Niestety, fakt, że owi turyści w sposób jawny przyznają się do bycia fanami Legii, nie przynosi klubowi splendoru. W kategorii obciach, mamy do czynienia z punktacją 10/10, czyli: obciach jak skurwysyn. Trudno o gorszą reklamę. Mogliby chociaż ci ludzie udawać, że kibicują jakiemuś Spartakowi Moskwa czy innemu FC Basel.
Generalnie mogliby udawać, że nie są z Polski.
Fot.FotoPyk