Reklama

W Bundeslidze dzień jak co dzień. Kapitalna statystyka Alonso

redakcja

Autor:redakcja

18 października 2014, 19:26 • 3 min czytania

Cóż to w Niemczech była za sobota! Jeśli my przy każdej możliwej okazji narzekamy na trwające w nieskończoność przerwy na mecze reprezentacji i wyczekujemy piłki klubowej, tak za starciami ligowymi zatęsknić musieli też sami piłkarze. Musieli, bo zafundowali nam naprawdę pełne emocji popołudnie i trzeba było żałować, że zamiast systemu ekstraklasowego – aż sześć meczów puszczono o tej samej porze. Skończyło się więc na wycieczkach między jednym kanałem a drugim, z jednoczesnym wpatrywaniem w stream.

W Bundeslidze dzień jak co dzień. Kapitalna statystyka Alonso

To miał być zwykły tekst po jednym z meczów – albo związany z pompowaniem balonika wokół możliwych goli Lewandowskiego z Werderem, albo powrotu Gundogana przeciw awizowanemu w składzie Matuszczykowi. Tymczasem nie sposób było to wszystko ogarnąć… Stąd też kilka luźnych od nas migawek.

Reklama

1. To będzie trudniejszy sezon dla Borussii Dortmund niż mogłoby się wydawać. Cztery porażki w pięciu ostatnich meczach pokazują, że BVB – niezależnie, czy jest przed przerwą, czy po przerwie na kadrę – równie mocno dołuje. Niewiele zmienia też fakt, że na boisku jest i Reus, i Kagawa, i powracający w końcu Gundogan. Dwie wygrane w pierwszych ośmiu kolejkach dają natomiast najgorszy start w lidze w erze Kloppa.

2. Że nie ma co wyciągać z tego powodu większych wniosków? No niby tak, ale…

Image and video hosting by TinyPic

Razi w oczy ten widok. I to mocno.

3. – Pokazaliśmy styl gry w piłkę, który nie miał absolutnie żadnego sensu – stwierdził po meczu Klopp. Borussia miała dziś problemy z dochodzeniem do sytuacji podbramkowych i była bardzo łatwa do rozszyfrowania. Po raz kolejny w ostatnim czasie okazuje się jednak, że wystarczy się cofnąć i czekać na kontry. Nawet, jeśli żadna z nich nie przynosi odpowiedniego efektu, defensywa BVB przybędzie z pomocą. Weidenfeller przy pierwszym golu, widząc jak rozjechali się i ile miejsca zostawili jego obrońcy, wychodził z siebie, a przy drugim – zawalił sam, do spółki z Łukaszem Piszczkiem.

4. Koeln nie pokonało w Bundeslidze Borussii Dortmund od jedenastu lat. W tym czasie oba zespoły rozegrały ze sobą jedenaście spotkań, z czego dziesięć wygrało BVB. W przełamaniu tej passy pomogli Polacy – Olkowski przez 90 minut, a Peszko i Matuszczyk jako wchodzący. 5. Liczby, liczby, liczby… Bayern do przerwy strzelił cztery gole, oddał cztery celne strzały, a osiem łącznie (Werder – wszędzie po zero), no i miał 79 proc. posiadania piłki. W pierwszych 45 minutach wymienił ponad 300 podań, a bremeńczycy – 53. Zresztą, sam Alonso celnie podawał piłkę więcej niż zespół przeciwny. Hiszpan zszedł z boiska po godzinie gry, skończyło się statystyką 105-115 dla Werderu, ale do przerwy było tak:

Image and video hosting by TinyPic

6. – Jestem nieco rozczarowany, że nie strzelił hat-tricka – powiedział przed momentem Guardiola. O kim? Ano, o… Philippie Lahmie. Jeśli pamiętacie, to publicznie słodził mu już nie raz, a dziś dodaje, że jest „dumny, będąc jego trenerem”. A sam Lahm zrobił dziś coś, co nie udało mu się nigdy wcześniej: załadował w Bundeslidze dwie bramki. Przy okazji wygrał swój dwusetny mecz w krajowych rozgrywkach. 7. Alonso strzelił pierwszego gola w Bundeslidze. I to jakiego.

8. Natomiast Werder nie oddał ani jednego strzału na bramkę Bayernu.

8. Na górze tabeli liderem jest wciąż Bayern. Cztery punkty przewagi nad Borussią, ale tą z Moenchengladbach. Nad Dortmundem – trzynaście… Już pozamiatane?

9. Stuttgart taką stratę, jak dziś, odrobił po raz ostatni… ponad 30 lat temu. OptaFranz informuje o meczu z Borussią Dortmund w sezonie 1980/81, kiedy też skończyło się 3:3.

10. Bo dziś było tak, że VfB przegrywało u siebie do przerwy 0:3 z Bayerem Leverkusen. Raz strzelił Son, drugi raz strzelił Son, dorzucił coś od siebie Bellarabi, a obaj mieli jeszcze kolejne okazje.

Najlepsze jest jednak to, że Bayer może mówić nawet o szczęściu. W końcówce meczu Leno miał trochę roboty i uratował zespół przed porażką.

Najnowsze

Reklama

Niemcy

Niemcy

Flop Chelsea ma trafić do MLS. Agenci prowadzą rozmowy

Braian Wilma
3
Flop Chelsea ma trafić do MLS. Agenci prowadzą rozmowy
Niemcy

Kownacki światowym viralem. Jego zespół zmiażdżył rywala

Braian Wilma
9
Kownacki światowym viralem. Jego zespół zmiażdżył rywala
Reklama
Reklama