Reklama

Platini z kolejną reformą Ligi Mistrzów. Kto tym razem zyska, a kto ucierpi?

redakcja

Autor:redakcja

10 października 2014, 16:27 • 2 min czytania 0 komentarzy

Platini znowu kombinuje. Najpóźniej za dwa lata (ale możliwe, że już za rok) Liga Mistrzów przejdzie kolejną metamorfozę. Ktoś powie – zmiana w gruncie rzeczy kosmetyczna, dotycząca tylko rozstawienia w fazie grupowej. Ale z drugiej strony, uderzająca w największych, najmożniejszych, z których część będzie musiała się zadowolić gorszą pozycją startową.

Platini z kolejną reformą Ligi Mistrzów. Kto tym razem zyska, a kto ucierpi?

O co konkretnie chodzi? Oddajmy głos łysemu z UEFA: – Ludzie mają problem ze tym, że ligowy triumfator znajduje się w gorszym koszyku, niż, przykładowo, czwarta drużyna z tych samych rozgrywek. Uznają to za niesprawiedliwość – przekonuje Infantino. Oczywiście najjaskrawszym przykładem takiego scenariusza jest Manchester City, mistrz Anglii, a który miał trudniejsze losowanie w Lidze Mistrzów niż Arsenal, który zajął czwarte miejsce. Taka, jak niektórzy mówią, „anomalia”, ma już nie mieć miejsca. Pierwsyz koszyk będzie zarezerwowany dla zwycięzcy Ligi Mistrzów oraz siedmiu mistrzów z najlepszych lig.

To może przebudować nam krajobraz jesiennej Ligi Mistrzów. Tylko w tym sezonie aż trzy hiszpańskie drużyny zajmowały topowe miejsce podczas losowania. Oprócz tego Chelsea i Arsenal, dwie ekipy portugalskie oraz Bayern. W myśl nowych zasad, w pierwszym koszyku znalazłby się Real, Atletico, Man City, Bayern, Juventus, Benfica, PSG i CSKA. Od razu rzuca się w oczy: z tej grupy, trzy drużyny grają w tym momencie ze sobą (CSKA, City i Bayern), a także dwie w innej, czyli Juve – Atletico. Poza tym pamiętajmy: dwie ekipy z tego samego kraju nie mogą grać ze sobą. Dla Hiszpanów więc chociażby byłaby to spora zmiana.

Najbardziej zachwycony takim rozwiązaniem powinien być Manuel Pellegrini, który publicznie wzywał UEFA do zmian: – W naszej grupie trzej mistrzowie czołowych lig, to absurd. Co więcej, nie przydarza nam się to pierwszy raz. Z kolei drużyny, które muszą przechodzić kwalifikacje, często potem lądują w pierwszym koszyku – mówił. Jasno w ten sposób punktował Arsenal. Nie ma jeszcze natomiast ustalonego co stanie się, gdy mistrzem krajowym będzie ekipa, która wygra także Champions League.

Szczerze, uważamy tę zmianę za korzystną. Liga Mistrzów z definicji powinna być jednak rozgrywkami, które dają uprzywilejowaną pozycję za mistrzostwo, a nie za – jak często bywa – udane kampanie w Lidze Europy.

Reklama

Najnowsze

Ekstraklasa

Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”

Szymon Janczyk
1
Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”
1 liga

Comeback Wisły Kraków! Z 0:2 na 3:2 ze Zniczem Pruszków

Bartosz Lodko
4
Comeback Wisły Kraków! Z 0:2 na 3:2 ze Zniczem Pruszków
Anglia

Kluby z niższych lig sprzeciwiają się zmianom w FA Cup

Bartosz Lodko
4
Kluby z niższych lig sprzeciwiają się zmianom w FA Cup

Liga Mistrzów

Komentarze

0 komentarzy

Loading...