Reklama

Probierz zaryzykował młodymi i napije się szampana. Mystkowskiemu jeszcze nie wolno…

redakcja

Autor:redakcja

29 września 2014, 21:21 • 3 min czytania 0 komentarzy

Na zamknięcie 10. kolejki Ekstraklasy Jagiellonia ograła Podbeskidzie 4:2. Mimo że gospodarze do przerwy prowadzili aż 3:0, niewiele brakowało, a ostatecznie zakończyłoby się remisem. W samej końcówce Podbeskidzie postawiło wszystko na jedną kartkę, Jagiellonia rozpaczliwie broniła się bez defensywnego pomocnika, lecz akurat wtedy rewelacyjnym no-look passem wprost do rywala popisał się beznadziejny dziś Zajac, czym sprawił obchodzącemu imieniny Michałowi Probierzowi. Wiadomo, w końcu wszystkie Ryśki to fajne chłopaki…

Probierz zaryzykował młodymi i napije się szampana. Mystkowskiemu jeszcze nie wolno…

Wygrana białostoczan po naprawdę bardzo fajnym do oglądania meczu sprawiła, że za nami kolejka bez ani jednego zwycięstwa gości. Mało tego: przyjezdni zgromadzili ledwie śmieszne trzy punkty z 24 możliwych. No dobra, ale dość statystyk, na boisku przecież działo się wystarczająco ciekawego.

W tym spotkaniu – żeby było sprawiedliwie – wyróżniamy ósemkami trzech zawodników, między którymi stawiamy znak równości. Piątkowski dopchnął kolejne dwa gole i w sumie zgromadził ich już osiem, dzięki czemu przewodzi klasyfikacji strzelców. Równie skuteczny był Demjan, aczkolwiek Słowak, w przeciwieństwie do napastnika Jagiellonii, zaliczył dopiero dwa pierwsze trafienia po powrocie z nieudanego wyjazdu do Belgii. Obie bramki z przytupem, a ta druga – stadiony świata. A propos stadionów świata – pierwsza asysta młodego Mystkowskiego całkiem niezła, z kolei druga jak najbardziej zasługuje na to miano. 16-letni młodzieżowy reprezentant Polski debiutował w pierwszym składzie, a nie minął jeszcze pierwszy kwadrans, jak ten wypracował kolegom oba gole…

Właśnie, Mystkowski. Kiedy Probierz zgłosił go do Ekstraklasy w lutym, klub potrzebował pisemnej zgody od rodziców, ponieważ Przemek dopiero w końcówce kwietnia ukończył 16. „regulaminowy” rok życia, a odstępstwo od przepisów było możliwe wyłącznie dzięki grze w kadrze trenera Roberta Wójcika, z którą niedawno sięgnął po Puchar Syrenki. Przeciw Podbeskidziu mógł pokazać skalę swojego talentu, co wynikało z dwóch nakładających się faktów. Po pierwsze – Probierz ustawił bardzo ruchliwy przód: wysunięty sęp Piątkowski, za nim trzech nominalnych napastników i na wskroś ofensywny Gajos. Po drugie – Ojrzyński odpowiedział w środku obrony duetem stojaków, czyli Pietrasiakiem oraz Stano.

Jako że Mystkowski dziś bez dwóch zdań błysnął, to odpowiedni moment, aby wskazać tego, który świetnie pracuje, tyle że w cieniu. Tomasz Kulhawik, kto wie – może pójdzie śladami legendarnego białostockiego trenera młodzieży, Karalusa? Tylko jeden rocznik:

Reklama

Mystkowski – kadra U-17

Ostaszewski – kadra U-17, Borussia Dortmund

Żynel – kadra U-17, Salzburg (za 100 tys. euro!)

Kaczmarczyk – kadra U-17

Raptem rok starszy od Mystkowskiego jest Drągowski. Razem są o cztery lata młodsi niż Stano… Bramkarz Jagi przez trzy poprzednie spotkania zachował czyste konto. Dziś furory nie zrobił, natomiast za interwencje po uderzeniach Chmiela (główka) oraz Iwańskiego (z dystansu) – brawa.

Siłą rzeczy mniej miejsca poświęcamy przegranym. Bielszczanie zagrali dwie diametralnie różne połówki w diametralnie różnych ustawieniach, dlatego musimy odnieść się do tego, co przed przerwą i po niej osobno. Wniosek? Ojrzyński kompletnie nie wstrzelił się ze składem. W ogóle jego zawodnicy od kiedy odnieśli spektakularne zwycięstwo nad Legią, zawodzą w trzecim meczu z rzędu, który kończą z opuszczonymi głowami.

Reklama

Przed chwilą grali o lidera, a nawet się nie obejrzeliśmy – rzeczywiście nimi są. Szkoda tylko, że przewodzą jedynie grupie spadkowej…

A solenizant? Probierz zaryzykował młodymi, a zwykło się mówić, że kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. Także dziś, panie Michale, niechaj pęknie cała butelka. Gdyby wypadało co nieco odpalić Mystkowskiemu – proponujemy Piccolo…

Fot.FotoPyK 

Najnowsze

Polecane

Złoty Domen Prevc i dyskwalifikacja Lindvika! Sensacyjne rozstrzygnięcia konkursu na MŚ

Sebastian Warzecha
0
Złoty Domen Prevc i dyskwalifikacja Lindvika! Sensacyjne rozstrzygnięcia konkursu na MŚ
Ekstraklasa

Cracovia tak bardzo nie chciała wrócić do remisów, że aż przegrała

Jakub Białek
12
Cracovia tak bardzo nie chciała wrócić do remisów, że aż przegrała
Polecane

Skandal w świecie skoków narciarskich. Niektóre kraje oszukują z czipami?

Jakub Radomski
6
Skandal w świecie skoków narciarskich. Niektóre kraje oszukują z czipami?