Reklama

Handluje trawką i zarabia. Legalnie! Wielki sukces polskiej firmy – obejrzyjcie!

redakcja

Autor:redakcja

17 września 2014, 15:38 • 2 min czytania 0 komentarzy

Największa plantacja trawy w Europie, a wkrótce największy ośrodek treningowy. Odwiedziliśmy bardzo ciekawych ludzi, dzięki którym wiele meczów odbywa się na równych jak stół i porośniętych idealną murawą boiskach. Arkadiusz Gumieniczuk i Tomasz Czuszel z firmy Trawnik Producent – prawdziwi pasjonaci. To u nich już od dwóch lat rośnie trawa, na której wkrótce Polska zagra z Niemcami i Szkocją. Na ich trawie rozgrywano też mecze Euro 2012.

Handluje trawką i zarabia. Legalnie! Wielki sukces polskiej firmy – obejrzyjcie!

Arkadiusz Gumieniczuk pracował na plantacji trawy w Niemczech, a później zdecydował: zrobię to samo w Polsce, tylko lepiej. Zaczynał od 5 hektarów, dziś ma 430 i park maszyn warty 50 milionów złotych. Mało kto zdaje sobie sprawę, jak skomplikowanym i drogim biznesem jest sprzedawanie trawy. – Samo paliwo do pomp, które nawadniają pola, kosztuje nas milion złotych rocznie – mówi Gumieniczuk. – W tym roku była susza i nawadnianie nas kosztowało trochę więcej… Jakby to wam powiedzieć… Audi R8 popłynęło tymi wszystkimi rurami.

Zrzut ekranu 2014-09-17 o 11.22.40Gdzie nie spojrzysz – tam koszty. Traktor? 130 tysięcy, ale specjalne opony, by ten traktor mógł jeździć po murawie – 70 tysięcy złotych. Sztuczne stawy, w których ociepla się woda, zanim będzie nią można podlać pola, maszyny produkowane na zamówienie do wybierania najdrobniejszych kamieni, codzienne koszenie, czesanie, nawożenie… Lasery, komputery, GPS… Niebywała technologia i niebywała skala. Nigdy nie sądziliśmy, że przygotowanie murawy to proces tak skomplikowany. 80 procent produkcji idzie do prywatnych odbiorów (np. ogródki), a tylko 20 procent to biznes piłkarski. Ale właśnie to 20 procent sprawia ludziom z Trawnik Producent najwięcej frajdy. Niewykluczone, że wkrótce po ich murawie będzie na co dzień biegać Atletico Madryt.

A teraz Gumieniczuk rozpoczyna swój projekt życia: największy w Europie ośrodek treningowy, mogący przyjąć jednocześnie kilka tysięcy osób, z siedemnastoma boiskami, w tym czterema zadaszonymi. Będą wokół niego i miejsca noclegowe dla młodzieży, i hotel pięciogwiazdkowy. Koszt: 200 milionów złotych. Wielu mogłoby popukać się w głowę: to się nie uda, nie w Szczecinku. Ale Arkowi dużo się udaje i radzilibyśmy tych jego planów nie lekceważyć.

– Zamiast patrzeć na cyferki na koncie, wolę patrzeć na coś wymiernego. Boiska, budynki, dzieci grające w piłkę. To będzie projekt mojego życia – mówi.

Reklama

Zapraszamy do oglądania. Polak potrafi.

Najnowsze

Tenis

Iga Świątek awansowała do 1/2 turnieju w Stuttgarcie. Nie było łatwo

Kacper Marciniak
0
Iga Świątek awansowała do 1/2 turnieju w Stuttgarcie. Nie było łatwo

Weszło

Polecane

Aleksander Śliwka: Po igrzyskach czułem się, jakbym był chory. Nie mogłem funkcjonować [WYWIAD]

Jakub Radomski
4
Aleksander Śliwka: Po igrzyskach czułem się, jakbym był chory. Nie mogłem funkcjonować [WYWIAD]
Ekstraklasa

Droga Kapralika wiedzie przez Górnika. „Może być wart więcej niż 10 milionów euro”

Jakub Radomski
10
Droga Kapralika wiedzie przez Górnika. „Może być wart więcej niż 10 milionów euro”
Anglia

Schorowany trener i asystent-skandalista. Pierwsza złota era Manchesteru City

Michał Kołkowski
2
Schorowany trener i asystent-skandalista. Pierwsza złota era Manchesteru City

Komentarze

0 komentarzy

Loading...