Jako że nasza zabawa mundialowa z typowaniem się zakończyła, bo wszyscy tak rozpaczliwie atakowali Pawła Wojtala, że… zbankrutowali. Zresztą, wkrótce przeczytacie o tym więcej. Dlatego na dwa ostatnie mecze mistrzostw świata bierzemy sprawy w swoje ręce i sami próbujemy przewidzieć, co się wydarzy. Nasz przepis na dziś: mało goli, z trafieniem Robbena i dogrywką. A ponieważ dobrze nas znacie, to samo wiecie, żeby te sugestie omijać szerokim łukiem…