Z Kielc do Warszawy przez Londyn – funduje Marek Jóźwiak?

redakcja

Autor:redakcja

09 kwietnia 2014, 12:48 • 2 min czytania

Pamiętacie Mikołaja Kwietniewskiego, tego chłopaka, którego wbrew przepisom Marek Jóźwiak ożenił na Wyspy, do Fulham? Przedwczoraj PZPN wysłał powołania na reprezentację U-15, czyli dla zawodników urodzonych w 1999 roku, i znalazło się tam dla niego miejsce, czego oczywiście – biorąc pod uwagę umiejętności – jak najbardziej się spodziewaliśmy. Sama sprawa ma jednak drugie dno, finansowe. Mówiąc wprost: ktoś za to zapłaci.
O co chodzi? Najpierw w dużym skrócie: szykuje się drogi wyjazd – to raz, no i nie przede wszystkim, nie wiadomo, czy Mikołaj o rzeczonym powołaniu w ogóle się dowie – to dwa. Już tłumaczymy tym, którzy właśnie zrobili wielkie oczy. Kwietniewski za moment skończy 15 lat, zatem jeszcze tylko rok, a będzie mógł zostać pełnoprawnym zawodnikiem akademii Fulham. Póki co jednak formalnie jest zgłoszony jako piłkarz Korony Kielce, mimo że od sierpnia zeszłego roku na stałe przebywa w Londynie. Dodajmy również, że PZPN zobowiązał się do zwracania kosztów połączeń lotniczych, dzięki którym występujący w zagranicznych klubach kadrowicze mogą szczęśliwie dotrzeć na zgrupowanie.

Z Kielc do Warszawy przez Londyn – funduje Marek Jóźwiak?
Reklama

PZPN powołanie wysłał nie do Fulham, a do Korony. Rzecz jasna zgodnie z procedurami, bo niby jakim cudem mieliby informować Anglików, jeżeli ci – z wiadomych względów – nie wystąpili nawet o certyfikat Kwietniewskiego? Tyle że dyrektor sportowy kielczan, Andrzej Kobylański, w rozmowie z Weszło przyznał, że niewielką część pieniędzy już otrzymali, a resztę dostaną później. No, bo dalej jest naszym piłkarzem, ale przebywa tam, nie? – podsumował sytuację.

I teraz ciekawostka: kto zapłaci za transport Kwietniewskiego? Na pewno nie PZPN, ponieważ nikt dotąd z Kielc do Warszawy nie podróżował przed Londyn. Więc? Przyjaciel rodziny Marek Jóźwiak czy może rodzice?

Reklama

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama