Sława ligowców dotarła do Grecji. Ekstraklasa rajem dla Panathinaikosu

redakcja

Autor:redakcja

09 kwietnia 2014, 16:00 • 2 min czytania

Zasadniczo nie zajmujemy się plotkami transferowymi. Linetty nie wyróżnia się na tle Podbeskidzia i Widzewa, a według informacji zachodnich serwisów miałaby się właśnie o niego toczyć zakulisowa wojna pomiędzy United a Atletico. Być może – tak, jest przecież taka szansa – za chwilę obie te ekipy zmierzą się w półfinale Ligi Mistrzów, ale już teraz Simeone i Moyes mieliby zażarcie walczyć o podpis Karola „Nie Mam Konkretnych Atutów Poza Wiekiem” Linettego. Chyba jednak pic, mówiąc po staropolsku, chyba jednak pic.Ale w morzu plotek transferowych wreszcie pojawiła się taka, której nie sposób nie dać wiary. Wszystko trzyma się kupy, pięknie się zazębia. Mianowicie bowiem Panathinaikos Ateny miałby wziąć na celownik Tosika i Ukaha. Co, średnio chce wam się wierzyć w to, że Ugo oraz Tosik pójdą śladami Sypniewskiego i Wandzika? Cisse i Gilberto Silvy? Dajcie spokój, spójrzmy nieco wnikliwiej.

Sława ligowców dotarła do Grecji. Ekstraklasa rajem dla Panathinaikosu
Reklama

Image and video hosting by TinyPic

Czym zapłaci Panathinaikos? O tak będą wyglądać rozmowy kontraktowe. Po jednej stronie gracze Jagiellonii, po drugiej ta przemiła pani:

Reklama

Image and video hosting by TinyPic

Panathinaikos jest w finansowej ruinie, pewnie nigdy tamtejszy budżet nie wyglądał gorzej. W polskiej lidze natomiast jest mrowie graczy przyzwyczajonych do tego, że im się nie płaci. Najwyraźniej ta sława o wyjątkowym atucie naszych ligowców dotarła już na zachód, skoro Nikos Dabizas według greckiej prasy jeździ po Polsce. Pewnie stopem, na pace Ł»uka, ale jednak. Obskoczy jeszcze nie jeden klub, będzie miał w kim wybierać. Tak, ta plotka, jako pierwsza od wielu miesięcy, brzmi wiarygodnie.

Nikos, unikaj tylko w swoich podróżach Niedzielana. I najlepiej mało o nim wspominaj. Udawaj, że nie istnieje. Bo jeszcze inni piłkarze pójdą za przykładem „Wtorka” i będą procesować się z klubami do skutku, by wypłacały im co do grosza pieniądze, które obiecane mieli w kontrakcie. A jak się chłopaki zorganizują, jak się wezmą, to prezesi klubowi przestaną w ich umowy owijać śledzie. A wtedy Ekstraklasa przestanie być rajem dla Panathinaikosu.

Korzystaj póki możesz, Nikos! Czasu może nie być za dużo.

A właściwie może i dużo. To już zależy od samych piłkarzy.

Fot.FotoPyK

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama