W każdym tygodniu w naszych dziale TELEWIZJA pojawia się około 100 do 150 materiałów wideo. Mając przeczucie, że wiele z nich ginie gdzieś na dnie strony, postanowiliśmy się trochę przypomnieć i mniej więcej co siedem dni, zwykle w czwartek, ale jak widać: nie tylko, wybierać dziesięć filmików, których obejrzenie z pewnością nie będzie stratą czasu. Dziesięć takich, które wyszperaliśmy gdzieś w otchłaniach sieci. Zwykle, choć nie zawsze, tych, które nie obiegają czołówek światowych serwisów, a z pewnością by mogły. Świeża dziesiątka przed wami. Zapraszamy, częstujcie się. Jest co oglądać.
1. Coś dla ludzi o szczególnie silnych nerwach. Niewytłumaczalne wejście dwiema nogami i złamana noga.
2. Koncert młodego Ekwadorczyka (U-16?), który ograł całą drużynę rywali, jak na podwórku szkolnym.
3. Dziwny, trochę jakby przypadkowy, ale koniec końców piękny gol w lidze japońskiej.
4. Pozostawiając w japońskim klimacie, piłkarze z Tokio postanowili wskrzesić Tsubasę.
5. Polski akcent homorystyczny, czyli Bartłomiej Dudzic (i Vladimir Boljević) w Turbokozaku.
6. Besart Berisha najpierw zrobił wślizg na czerwień, po czym żałośnie próbował odwrócić uwagę.
7. Niespodziewany przerywnik meczu SV Ried – RB Salzburg…
8. Gol bezpośrednio z rożnego? Proszę bardzo. Autorem piłkarz Al Hilal.
9. Klasyka w kategorii „boiskowa komedia”. Samobój reprezentanta Macedonii.
10. Na koniec szalony gol i szalona cieszynka. W Jordanii.