LIVE: „Deadline day” styczniowego okienka

redakcja

Autor:redakcja

31 stycznia 2014, 13:59 • 14 min czytania

Nie lubimy plotek, spekulacji, pogłosek i zwrotu „w orbicie zainteresowań”. Ostatni dzień okienka transferowego, gdy prasa, Internet i część telewizji wręcz pęka od tych wszystkich wkurzających „jest blisko klubu A”, „prawdopodobnie odejdzie z klubu Z” jest więc dla nas sporym sprawdzianem. Mimo przeciwności i niechęci do tarzania się w niepotwierdzonych „prawie-że-dopiętych” transferach, zdecydowaliśmy się co godzinę (mniej więcej) raportować co, kto, gdzie i kiedy. Od teraz, aż do wyjścia na piątkowe wojaże (a może nawet do samego końca) będziemy informować o tym, kto już przymierza nowe ciuchy, kto właśnie w płaczliwym stylu rozstaje się ze starym klubem, a kto zapewnił, że na dziś kończy zakupy. Bądźcie z nami.
1.00

LIVE: „Deadline day” styczniowego okienka
Reklama

Losy Konoplyanki dzisiaj to prawdziwy rollercoaster. Ostatecznie wszystko kończy się tak, jak przewidywaliśmy z samego rana: Ukrainiec zostaje w Dnipro. Bardzo spokojne „Deadline Day” dla klubów z angielskiej czołówki.

Co przyniosły ostatnie godziny? Thomas Ince będzie miał okazję sprawdzić się w Premiership. Na pół roku przywdzieje barwy Crystal Palace. Arsenal wypożyczył Koreańczyka Parka do Watfordu, West Ham rozstał się z Razvanem Ratem.

Reklama

Więcej działo się w Hiszpanii, do której powrócił ze Sportingu Jeffren. Będzie reprezentował barwy Valladolid. Valencia chciała Otamendiego, ale ostatecznie będzie musiała zadowolić się zaledwie Senderosem. Banega z kolei wraca do kraju grać w Old Boys.

We Włoszech potwierdzaliśmy tylko transfery, o których wiadomo było od jakiegoś czasu. Belfodil do Livorno (wypożyczenie), Cannavaro do Sassuolo. Ciekawego wzmocnienia dokonał Sporting Lizbona, który ściągnął do siebie Heldona.

23.00

A jednak Liverpool skończy okienko z całkiem efektownym skalpem? Ich łupem, jak donosi angielska prasa, padnie Konoplyanka. Dziś nastroje wokół transferu Ukraińca zmieniały się o 180 stopni i to kilkakrotnie. Czytaliśmy wypowiedzi agenta, który przekonywał, że szanse na zmianę barw są znikome. Prezes Dnipro miał być tak zakochany w swoim piłkarzu, iż wolałby dać mu kilkaset procent podwyżki niż gdziekolwiek go puścić. Ale teraz Jewhen ma być już na testach medycznych w mieście Beatlesów. Bardzo ciekawi nas jak ten zawodnik odnajdzie się w lidze, którą śmiało możemy nazwać przekleństwem Ukraińców. Słynniejsi od Konoplyanki Szewa czy też Rebrow nie poradzili sobie przecież w Anglii.

Drugim bombowym transferem ostatniej godziny jest zdecydowanie Diego Ribas, który będzie teraz miał okazję powymieniać w Atletico pasy z Diego Costą. Simeone, Ribas i Costa, trzech „Diego”, którzy będą rządzić biało-czerwoną częścą Madrytu. Nawet w tak doskonale funkcjonującym organizmie jak tegoroczne Atletico przyda się lekka transfuzja krwi, a Ribas to zawodnik, który już poprzednio doskonale odnalazł się w stołecznej drużynie. Poważne wzmocnienie.

Image and video hosting by TinyPic

Specjalnie nie grzeje nas przejście Kakuty do Lazio, szczerze mówiąc spodziewamy się, że będzie to niewypał. Ciekawe natomiast, że jest to już trzydziesty zawodnik, którego w tym sezonie wypożyczyła Chelsea! Dominatorzy pod tym względem, by nie powiedzieć: pionierzy takiej polityki transferowej. Wieczór mija też pod kątem dopinania transakcji Hernanesa, Berbatowa i Olivera Torresa. Były rywal فukasza Piszczka do miejsca w składzie BVB, Patrick Owomoyela, trafi z kolei do HSV.

Image and video hosting by TinyPic

22.00

Podpisał. Pierwszy wieczorny hit „Deadline Day”, czyli Berbatow w Monaco, oficjalnie ogłoszny. Przez najbliższe pół roku Bułgar będzie się mierzył z trudną rolę zastąpienia Falcao, a do tego jeszcze trudniejszym wyzwaniem nie przegrania fortuny w kasynach Monte Carlo. Ale coś nam się wydaje, że akurat kto jak kto ale on w księstwie doskonale się odnajdzie.

Na pierwszy, drugi i trzeci rzut oka Roma zrobiła doskonały interes wypożyczając Rafaela Toloia. Nic nie ryzykują, jak się nie sprawdzi odeślą go do Sao Paulo. A przecież ten ledwie dwudziestotrzyletni stoper, który szczególnie dobrze prezentował się w Copa Libertadores, będzie latem do wykupienia za 5.5 miliona euro. Cena niewygórowana, „Giallorossi” mają zapewnioną opcję pierwokupu. Ł»yć nie umierać.

CZyżby na ostatniej proste zbudziła się Valencia? Cóż, jeśli dopną transfery, z którymi są właśnie łączeni, to trzeba będzie ich docenić. Otamendi to obrońca, którym nie pogardziłby żaden klub w Europie, z miejsca może stać się gwiazdą „Nietoperzy”. Vinicius to młody Brazylijczyk na atak powoływany do młodzieżówki. Nie zawsze grał w pierwszym składzie Cruzeiro, ale kiedy już łapał się do jedenastki to dość często strzelał. Ciekawy zawodnik. Jeszcze więcej należy się natomiast spodziewać po Joanie Romanie, wypożyczonym właśnie z rezerw Barcy do Villarreal.

Na twitterze natomiast nie ustaje szyderka z Arsenalu. Trudno się dziwić, bo lista nazwisk, które były przymierzane do „Kanonierów” jest długa i imponująca. Ale teraz, gdy okienko powoli się zamyka, smakuje bardzo gorzko.

Image and video hosting by TinyPic

21.00

Kim Kallstrom oficjalnie został zaprezentowany jako „Kanonier”. Podobnie możemy znaleźć zdjęcia Osvaldo, na których z zadowoleniem ściska on parafowaną umowę ze „Starą Damą”. Ale to wieści, o których wiedzieliśmy niemalże od rana, co zdarzyło się natomiast nowego w ostatnich minutach?

Image and video hosting by TinyPic

Nie tylko Szwed uciekł ze Spartaka, bo Moskwę opuścił właśnie także Welliton. Za brazylijskim napastnikiem nikt w Rosji jednak płakał nie będzie, w tym sezonie miał problemy nawet z załapaniem się na ławkę. Teraz spróbuje sił w bardziej sprzyjającym mu klimacie, przywdzieje bowiem barwy Celty Vigo. Półwysep Apeniński opuszcza natomiast Hernan Perez z Villarealu, który wzmocni Olympiakos. Paragwajski skrzydłowy będzie mógł pomóc Grekom w wiosennych bataliach Ligi Mistrzów.

Wciąż ciekawe rzeczy dzieją się we Włoszech. Marquinho z Romy dołączy do Hellas, gdzie dostanie szansę odbudowania formy. Nieznana pozostaje przyszłość Belfoldila z Interu, który przecież kosztował naprawdę dużo latem. Teraz natomiast ma zostać zesłany do Livorno.

Powoli wyciekają również informacje o transferach, które mogły dziś dojść do skutku, ale coś stanęło im na przeszkodzie. Arsenal ponoć chciał wypożyczyć Klose, złożłi również ofertę za Kalou z Lille. „Kanonierzy” zastanawiali się też ponoć nad Quagliarellą. Moyes próbował wymienić Naniego (z którego nie zrezygnował jeszcze Milan) na Townsenda, a City według niektórych wciąż pracuje nad sprowadzeniem Ravela Morrisona. Według „Kickera” z kolei sam Klaus Allofs, dyrektor sportowy Wolfsburga, potwierdził przejście Diego do Atletico.

20.00

Czy to będzie największy hit dzisiejszego dnia? Transfer faceta, który w tym sezonie wsławił się przede wszystkim swoją bojową aktywnością na treningu (wobec kolegów z drużyny), a nie dobrą dyspozycją czy też bramkami? Na to wygląda. Nieprawdopodobne jak szybko z podkulonym ogonem do Włoch wraca rekordowy nabytek „Świętych”. Władze klubu mogą mieć jednak tylko do siebie pretensje, bo ten transfer od początku otaczały dziesiątki znaków zapytania, a jednak postanowiono dać mu zielone światło. Dziś Osvaldo pozostawia za sobą spaloną ziemię w Anglii, co nie ułatwiało jego obecnemu klubowi w odzyskaniu przynajmniej części kwoty, którą na niego wydali.

Czy Osvaldo jest potrzebny Juve? Cóż, dla nich to transfer minimalnego ryzyka. Mają Teveza, mają Llorente, nie grają w Lidze Mistrzów, tak naprawdę bez Argentyńczyka z włoskim paszportem spokojnie by sobie poradzili. Dla Juve to dobry interes w tym kontekście, że za frajer zyskują na pół roku uznanego we Włoszech gracza, do tego dostają opcję pierwokupu. Sam Osvaldo może jednak pobytem na ławce zmarnować swoje szanse wyjazdu na mundial, a jeśli straci te pół roku znowu trudniej mu będzie znaleźć klub albo odzyskać względy w Southampton.

Valencia osłabiła właśnie swoją ławkę, bo straciła Sergio Canalesa na rzecz Realu Sociedad. Zawodnik podpisał kontrakt aż do 2018 roku. W tym sezonie szału nie było, bo na dziewiętnaście gier dwanaście razy wchodził z ławki, zaliczył łącznie trzy asysty a gole strzelał tylko w Europa League. Trzeba pamiętać jednak, że to wciąż młody zawodnik, który może nagle odpalić. Atletico z kolei może wypożyczyć Olivera Torresa do Villarealu, które nie ustaje w próbach wzmocnienia jak najtańszym kosztem formacji ofensywnych. Po fiasku z Afellayem czas na niezwykle utalentowanego Torresa, który wydaje się, że byłby o wiele większym wzmocnieniem niż Holender. Sam piłkarz z kolei zyskałby to, czego mu w tym momencie potrzeba najbardziej: ogranie.

Testy medyczne zakończył już w Londynie Kim Kallstrom. Kwestią czasu jest zakontraktowanie Szweda przez „Kanonierów”. Chievo uzbroiło się przed trudną walką o utrzymanie ściągając Victora Obinnę z Lokomotiwu. Blisko pięćdziesiąt gier w reprezentacji Nigerii, epizody w West Hamie, Maladze, Interze. Teraz wraca tam, gdzie się wybił i rozpoczął poważną karierę.

19.00

Dinamo Zagrzeb nie trzyma zwykle długo swoich perełek. Rok, dwa, góra trzy, a potem transfer za grubą kasę. Ale z Sammirem, naturalizowanym Brazylijczykiem było inaczej. Ta typowa dziesiątka od wielu już lat stanowiła o sile ekipy ze stolicy Chorwacji, a wszelkie negocjacje z potencjalnymi kupcami zawsze kończyły się fiaskiem. Teraz jednak jest inaczej, reprezentant Chorwacji wylądował bowiem w Getafe. Wreszcie będzie miał okazję sprawdzić się w silniejszej lidze a my będziemy mogli zweryfikować ile naprawdę jest wart. Tymczasem popatrzcie co potrafi, czasu nie stracicie.

Szybko zakończył swoją przygodę z Ukrainą reprezentant Francji Benoit Tremoulinas. Jesienią wystąpił w ledwie siedmiu grach i teraz wraca do Ligue 1. Całą karierę spędził w Bordeaux, teraz jednak będzie przywdziewał barwy Saint-Etienne.

Dość aktywny na rynku transferowym jest dzisiaj Celtic. Na pewno Joe Ledley nie jest zawodnikiem nie do zastąpienia, a klub z Glasgow dostanie za niego od Crystal Palace dobrą sumkę. Zawodnik i tak nie palił się do podpisania nowego kontraktu, a obecny wygasał za pół roku. To była więc ostatnia szansa by coś jeszcze zarobić na Walijczyku. Celtic zaakceptował ofertę, teraz wszystko zależy już od negocjacji między Ledleyem a Palace. W drugą stronę natomiast, a więc z Anglii za północną granicę, przeniósł się Leigh Griffiths. To napastnik i reprezentant Szkocji, zawodnik może nie prezentujący wyrafinowanej piłki, ale skuteczny. Zna też realia SPL, bo był ostatnio wypożyczony do Hibernianu.

Tymczasem John Heitinga przebywa w Londynie. Dopięcie wypożyczenia do Fulham wydaje się kwestią czasu. Z Chelsea do Lazio może natomiast przejść Gael Kakuta.

18.00

Wygląda na to, że Liverpool może zapomnieć o Konoplyance. Skrzydłowy ma być rzekomo oczkiem w głowie prezydenta Dnipro, który w związku z tym nie ma w ogóle ochoty sprzedawać gracza. Prędzej zaproponuje mu nowy, bajoński kontrakt. Sam agent piłkarza przekonuje, że szanse powodzenia transferu są na ten moment znikome. Oczywiście, to wszystko może być grą obliczoną na zmuszenie „The Reds” do podwyższenia stawek, ale wydaje nam się to mało prawdopodobnym scenariuszem.

Pablo „drewniana noga” Armero wypożyczony z Napoli do West Ham – cytujemy blog „Calciobar”, bo trafia on ze swoim lakonicznym komentarzem w sedno. Poniżej filmik tłumaczący między innymi jak Armero dorobił się swojego przydomku. Na pewno nie jest dobrze, jeśli najbardziej znaną z twoich akcji okazuje się coś takiego.

BBC donosi, że w negocjacjach na linii Porto – Man City doszło do kryzysu. Transfery Mangali i Fernando wiszą na włosku. Najprawdopodobniej Portugalczycy żądają zbyt wysokich kwot za zawodników, z których jeden za chwilę i tak nie będzie miał kontraktu a drugi to mimo wszystko nie sprawdzony jeszcze talent. Bardzo aktywny jest dzisiaj Fulham, który dopiero co klepnął Mitroglou (Olympiakos już znalazł zastępstwo, będzie nim Nelson Valdez pamiętany choćby z BVB), a tym razem zarzucił siecie na Heitingę. Obrońca Evertonu miałby trafić na wypożyczenie.

We Włoszech Paweł Wszołek może kupować pożegnalną bombonierkę dla Nicoli Pozziego, gracza Sampdorii wykupiła bowiem Parma. W odwrotnym kierunku powędrował natomiast Stefano Okaka, gracz jednak bardzo przeciętny. Testy medyczne w Juve ponoć zakończył już Osvaldo, czekamy na oficjalne ogłoszenie dobicia transakcji. Ciekawostka, choć raczej z kategorii plotek: Udinese ma zabiegać o Roberta Aquafrescę.

Ważna dla nas informacja z Francji, bo bardzo możliwe, że właśnie najpoważniejszego kandydata do miejsca w składzie stracił Kamil Grosicki. Jonathan Pitroipa łączony jest bowiem z transferem do Stoke. W Hiszpanii szykuje się powrót Seydou Keity, który przeszedł testy medyczne w Valencii. Ostatnio były zawodnik Barcy i Sevilli grał w Chinach.

17.00

A więc jednak. Na nic Olympiakosowi zdało się podpisanie w grudniu nowego kontraktu z Mitroglou. Wiadomo było, że jak ten gracz się uprze, to nic go w klubie nie zatrzyma. Teraz oficjalnie trafia do Fulham i to na pewno dobra wiadomość dla całej ligi. Grek to przecież postać nietuzinkowa zarówno na boisku jak i poza nim, będzie po prostu ciekawiej. Chcieliśmy dać wam nagłówek z oficjalnej strony Fulham, ale tamtejsze serwery właśnie padają z przeciążenia.

Najbardziej pożądany zawodnik Championship, Tom Ince, również siedzi na walizkach w Blackpool. Nic nie jest jeszcze przesądzone, ale jak donosi „Sky Sports” Stoke złożyło atrakcyjną ofertę za zawodnika. Tymczasem Piotr Parzyszek już jest oficjalnie przedstawiany na stronie Charltonu. Jego transfer to naturalnie news dnia dla kibiców „Cats”.

Image and video hosting by TinyPic

Malaga tymczasem ściąga kolejnego pomocnika, co nie poprawia sytuacji Bartka Pawłowskiego. Ołeksandr Jakowenko najczęściej występuje na skrzydle, a najchętniej z lewej strony, jest więc bezpośrednim konkurentem Polaka do miejsca w składzie. Przed chwilą natomiast rywalizował o nie z Rafałem Wolskim, bo przechodzi do Hiszpanii z Fiorentiny, gdzie jednak w tym sezonie w Serie A zagrał ledwie 77. minut.

Napoli wzmocnił bardzo ceniony we Francji Faouzi Ghoulam. فapiący sporo asyst lewy obrońca podpisał czteroletni kontrakt w Neapolu. Hitowy transfer w Rosji potwierdził Rubin, Rondon będzie grał w Sankt Petersburgu. Kolejną szansę udowodnienia swojego talentu dostanie Samuele Longo z Interu, tym razem powędruje na wypożyczenie do Vallecano. Przypomnijmy, że jesień zanotował katastrofalną, w barwach Hellas zagrawszy ledwie jedenaście minut. Wśród plotek, w które mało wierzymy: Micah Ricards z City do Liverpoolu.

16.00

Przyznać się, ilu z was poznałoby tego zawodnika stojąc obok niego w kolejce po bułki?

Image and video hosting by TinyPic

Tak jest, to Kim Kallstrom, który po cichu właśnie wzmocnił Arsenal. Nie można powiedzieć, żeby był to hitowy zakup. Szwed w tym roku skończy trzydzieści dwa lata, a ostatnio w Spartaku sporo siedział na ławce, również podczas prestiżowych gier (nie wszedł ani na minutę przeciwko CSKA). Wypożyczenie tyleż interesujące, co jednak zaskakujące, ale chyba można się zgodzić, że to transakcja niskiego (by nie powiedzieć: minimalnego) ryzyka.

Wciąż hitem może się okazać wykupienie z Porto duetu Mangala – Fernando, w czym celuje Man City. Znacznie większe szanse na transfer ma ten drugi, bo kończy mu się za pół roku kontrakt, a więc i Porto ma ostatnich kilka godzin by zarobić na zawodniku. Póki co pierwszy zwiastun zaawansowanych negocjacji transferowych: Brazylijczyk z portugalskim paszportem nie znalazł się w kadrze meczowej „Smoków”. Tim Sherwood z kolei przyznał, że Tottenham nie zamierza dzisiaj sprowadzać kogokolwiek. Liverpool z kolei spieszy się by sprowadzić z Dnipro Konoplyankę. Ciekawi nas bardzo jak ten zawodnik sprawdziłby się w silnej lidze, ale z drugiej strony stałby przed sporym wyzwaniem, bo póki co żaden Ukrainiec w Premiership się nie sprawdził.

Bardzo aktywny w tym okienku transferowym okazuje się Milan. Ostatecznie Biabany nie trafi na San Siro, ten temat upadł, ale podobno „Rossoneri” włączyli się do walki o Naniego. Po drugiej stronie Mediolanu Inter zakontraktował właśnie Peruwiańczyka Polo, jednak to raczej melodia przyszłości.

W Hiszpanii „Marca” donosi, że bardzo możliwe jest wypożyczenie Diego do Atletico. Z kolei Afellay miał odmówić przejścia do Villarealu, kolejne miesiące pozostanie mu więc jedzenie słonecznika na trybunach bądź ławce Barcy.

Z bardziej swojskich informacji, pamiętany z Wisły Erik Cikos spróbuje sił w Szkocji. Zawodnika wypożyczyło Ross County. W Slovanie nie łapał się do składu, ostatni raz zagrał we wrześniu.

Image and video hosting by TinyPic

15.00

Ranne ptaszki zrywające się z łóżek przed siódmą, by sprawdzić co tam słychać w wielkim świecie musiały poczuć ogromny zawód. Przeczucie, która nakazało nam włączyć komputery dopiero kilka minut przed południem okazało się strzałem w dychę. Śpiochów ominęła bowiem pierwsza fala spekulacji, przez które ciężko było przebrnąć.

Oficjalne potwierdzenia zaczęły się dopiero od jedenastej i to też bez jakichś potężnych bombek. Z ciekawszych: Fabio i Zaha zamienili United na Cardiff, ale tylko ten pierwszy w ramach transferu definitywnego. Na wypożyczenie poleci Lewis Holtby, który z Tottenhamu trafił do Fulham. Chelsea potwierdziła transfer obrońcy reklamowanego jako supertalentu, Kurta Zoumy, aczkolwiek piłkarz ten ma dołączyć do „The Blues” dopiero latem. Z braku laku można się grzać transferem Frimponga do Barnsley, ale to taka bomba transferowa własnej roboty, bez większej siły rażenia. Dlatego być może najciekawszym newsem dnia jest koniec sagi z Draxlerem do Arsenalu. Wenger oficjalnie powiedział, że temat upadł i choć oczywiście może to być zasłona dymna, tak jakoś mu wierzymy.

Ciekawiej zaczęło się robić dopiero wówczas, gdy polały się pierwsze łzy (i zmieniliśmy chłodną Anglię na… równie chłodne, ale atrakcyjniejsze Włochy):

Hernanes pożegnał w takim stylu Rzym i ruszył ratować Inter Mediolan. Transfer bardzo ważny przede wszystkim dla „Nerazzurri”, którzy w tym sezonie grają zdecydowanie poniżej oczekiwań (a według niektórych, co bardziej optymistycznych kibiców z Curva Nord – poniżej krytyki). Potwierdzenia odejścia z Lazio spodziewamy się w godzinach popołudniowych. Ciekawe czy do tego czasu ruszy sprawa Guarina, który kilka dni temu płakał, że nie chce się go puścić do Juventusu Turyn, dziś zaś skrytykował na Twitterze działaczy klubu, ponieważ ci wystawili go na listę transferową. Fredy ma albo kiepskiego doradcę wizerunkowego, albo rozdwojenie jaźni.

Na drugą, nieco mniej szaloną stronę Mediolanu rzucono z kolei Adela Taarabta z QPR, który ostatnio grał w Fulham. AC Milan oficjalnie potwierdził wypożyczenie.

***

Niemcy to przede wszystkim transfer Obraniaka, który na wstępie dostał od Werderu bardzo ciężki numer 7. Przechodzi nam przez myśl sporo suchych dowcipów (o nauce języka, aklimatyzacji z pomocą kolegów z kadry występujących w tej samej lidze i dogadywaniu się ze Smudą dzięki językowi niemieckiemu), ale nie chcemy poświęcać zbyt dużo miejsca na transfer francuskiego pomocnika.

Image and video hosting by TinyPic

Poza tym BVB wzmocnił Jojić z Partizanu Belgrad, zawodnik póki co na wzmocnienie rotacji, ale kto wie czy nie wskoczy na miejsce Kuby. Ostro do kieszeni sięgnął też Zenit, który wydał dwadzieścia milionów euro za Salomona Rondona. To nie musi być koniec wydatków na dziś dla klubu z Sankt Petersburga, bo może kupią oni także Andreasa Becka z Hoffenheim. Czekamy też z zainteresowaniem na rozwój wydarzeń w sprawie Berbatowa, który ponoć jest już na testach medycznych w Monaco.

Pierwszym Polakiem łączonym z nowym klubem w „Deadline Day” jest Piotr Parzyszek, który przeszedł testy medyczne w Charltonie. Po zwiedzeniu Lizbony, łączeniu z West Hamem United, a nawet Ajaksem Amsterdam, przystanią dla 20-letniego zawodnika okazała się ekipa walcząca o utrzymanie w Championship.

Kolejny raport w okolicach 16.00

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama