Poligon: 17. kolejka oczami Andrzeja Kałwy

redakcja

Autor:redakcja

26 listopada 2013, 14:50 • 7 min czytania

Dwanaście samobójczych bramek strzelono w siedemnastu kolejkach Ekstraklasy – aż połowa z nich padła w meczach Pogoni Szczecin. Próbka statystyczna jest chyba za mała, by wyciągać na jej podstawie jakiekolwiek wnioski, ale gdybym był obrońcą, przed meczem z Pogonią na wszelki wypadek starałbym się pójść na L-4. Gdybym był obrońcą Pogoni – tym bardziej. A gdybym był kibicem Lechii Gdańsk, po meczu z Ruchem Chorzów próbowałbym pójść na rentę – rozpoczyna swoje cotygodniowe podsumowanie kolejki nasz felietonista, Andrzej Kałwa. Zapraszamy na „Poligon”.
Zagłębie Lubin – Piast Gliwice 0:2
فączymy się stadionem w Lubinie, gdzie właśnie kończy się kolejny mecz Zagłębia…

Reklama

Wisła Kraków – Korona Kielce 1:0
Zbigniew Małkowski znalazł proste wytłumaczenie – to wszystko przez sędziego. Sędzia strzelił tak, że Miśkiewicz bez trudu obronił nogami (Miśkiewicz! Nogami!), sędzia nie pozwolił Janocie trafić w bramkę, sędzia gubił piłkę, sędzia w 46 minucie wypuścił Brożka na „dwusetkę” i Zbigniew Małkowski musiał się ubrudzić, sędzia trzymał bramkarza Korony za nerki utrudniając interwencję przy bramce, sędzia nie wyrzucił Zbigniewa Małkowskiego za celowe zagranie ręką… A, nie – to akurat rzeczywiście sędzia, ale bramkarz Korony tak się nakręcił, że i tu zgłaszał „ale” do werdyktu arbitra.

Reklama

Zawisza Bydgoszcz – Widzew فódź 2:0
Nikt nie strzelił celnie, a jednak Zawisza prowadził, graczem meczu został człowiek, który zdobył dwie bramki, z czego jednej nie strzelił, a drugiej nie powinno mu się uznać, najlepszą akcją Widzewa była ta, którą zgasił szybki jak procesy w polskich sądach Paweł Strąk… Paradoks gonił paradoks, ziewnięcie goniło ziewnięcie, a mecz idealnie przewidziała Daria Kabała-Malarz, jeszcze przed pierwszym gwizdkiem, mówiąc o „grze przez duże gie”. Rzeczywiście, „gie” było spore.

Jagiellonia Białystok – Śląsk Wrocław 3:1
Dawno, dawno temu, gdy trener Stokowiec nie nosił fantazyjnych marynarek, bo jeszcze go na świecie nie było, Jeremi Przybora pisał o „Portugalczyku jak nóż bezlitosnym”… Ciekawe jakich porównań użyłby genialny Starszy Pan, gdyby pisał o okrucieństwie białostockiego Hiszpana. Brakowało tylko, żeby bezlitosny Quintana poklepał Kelemena i Pawelca po główkach, a potem otarł im łezki i wręczył po lizaku. Trudno się nawet dziwić pozostałym obrońcom Śląska, że w tej akcji nie próbowali włączać się do gry, tylko truchtali daleko i cieszyli się, że to nie oni zostali ośmieszeni.

Wniosek formalny: w imieniu oraz na podstawie proszę o zamontowanie jeszcze paru żarówek na białostockim stadionie, bo „kto czyta, gdy jest mrok – może łatwo stracić wzrok”, a kto w takich warunkach ogląda mecz na ekranie telewizora lub komputera – może sobie wzrok solidnie nadwyrężyć.

Legia Warszawa – Pogoń Szczecin 3:1
Apetyczne zakończenie soboty: szybie tempo, dużo strzałów, sporo bramek (w tym jedna efektowna), sporo asyst (w tym wiele efektownych), dwa samobóje, trener na trybunach, Henrik Ojamaa, który wreszcie komuś podał piłkę oraz ściany przeszkadzające gościom.
Nieprawda! Sędzia miał prawo wyrzucić trenera i był pobłażliwy dla faulujących szczecinian, i…
Ale ja nie o tym – ja o ściance ławki rezerwowych, która przeszkadzała trenerom Pogoni w rozmowach taktycznych. Swoją drogą, czy taka komunikacja jest naruszeniem przepisów, zasługującym na „bez kozery pińcet”?

Lechia Gdańsk – Ruch Chorzów 0:0
Dojdź! Dojdź! Myśl!!! Nie czekaj! Ej! EJ! EEEEJ! Dawaj! DawajWyżej teraz! Jaki faul, panie sędzio, to był faul? A tam nie było faulu, tak?… Przenieś! Przenieś!! Wojtuś, dokładniej! Wojtek! Pierwsza! Zostań! Co ty robisz!? Doskocz! Dojdź! Boją się teraz! Skracaaaaj! Chodź do niego!
Opinie o meczu były podzielone:
Gdyby nie trener Probierz, to bym chyba zasnął – mówiła publiczność stadionowa.
Kurde, próbowałem się zdrzemnąć, a ten się darł i darł! – narzekali telewidzowie.
„A deszcz, proszę księdza, padałâ€¦ i padałâ€¦”

Górnik Zabrze – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0
Jeśli gra wicelider z ostatnią drużyną, to jaki niby ma być wynik?
To zależy, jakie są kursy – mruknął słynny badacz latających żab i przeprowadził symulację na galaretce.
Górnik wygrał zgodnie z planem, Podbeskidzie zagrało trzy razy lepiej niż Ruch Chorzów i Lechia Gdańsk razem wzięte, Richard Zajac rozjaśniał i ocieplał mroki kreacją „na landrynkę”, a kibice Górnika zastawiali się, czy ich piłkarze starali się dlatego, że chcą zostać u trenera Wieczorka, czy może dlatego, że nie chcą i liczą na szybki transfer.

Cracovia – Lech Poznań 1:6
„Wielka draka w chińskiej dzielnicy” – Kurt Russel staje naprzeciw dziwnych gości ubranych w dziwne stroje, wykonujących dziwne gesty i wydających dziwne okrzyki.
Wsiowa magia – stwierdza pogardliwie i zaczyna zadymę.
Chechdziesiąt procent posiadania piłki, chechnaście słupków i poprzeczek, fikuśne zwody, zagrania iście sophisticated, fashicool oraz jazzy-supcio rozwiązania taktyczno-etyczne…
Gdyby to było 1:2 – można byłoby powiedzieć, że niesprawiedliwość. Gdyby było 1:3 – że pech, Gdyby 1:4 – że pech entego stopnia i szczyp z zakręceniem. Ale przy 1:6 nie ma pechów, przypadków, koniunkcji gwiazd itd. – przy 1:6 wychodzą wszelkie niedoróbki, wszelkie problemy i wszelkie braki tych, którzy dotąd od Cracovii wzięli bęcki. 1:6 to jest rzeź, pokazująca, że krakowska „tyci-taka”, to system gry, który jest w stanie rozpracować Szymon Drewniak, a Łukasz Teodorczyk i Kaspar Hamalainen potrafią rozpykać jedną nogą. Rewelacyjny mecz, świetne zakończenie kolejki, poważny zgryz dla „Pasów” i trudne zadanie domowe dla trenerów konkurencji.

Bramka kolejki
W piątek prowadzenie objął Paweł Brożek golem „na Pazdana”, w sobotę wyprzedził go Dawid Plizga strzałem „na oranyboskie”, a potem Tomasz Brzyski podał, Jakub Rzeźniczak popatrzył… ustawił się do główki… popatrzył jeszcze raz… podrapał się, cofnął o dwa kroczki… i wygrał klasyfikację.

Kiks kolejki
Dylemat: „Gliwa, Guldan, Hanzel łapiący czerwoną kartkę, szukający spisków Małkowski czy pajacujący trener Wdowczyk?” został rozstrzygnięty w niedzielę. Kiksem kolejki był mecz Lechia-Ruch, przebijający nawet transmisję z obrad parlamentarnej komisji do spraw komisji do spraw komisji do spraw komisji.

Ranking sędziowsko-okulistyczny
Pan sędzia Radkiewicz (ZL-PG) w 5. minucie nie pokazał żółtej kartki za wjazd w Oleksego, zawodnicy poczuli, że mogą poszaleć, pan sędzia próbował im wytłumaczyć, że nie mogą i zrobił się kolorowy chaos. Ponieważ jednak większość kartek piłkarze dostali na własne życzenie – tylko minus cztery dioptrie
Pan sędzia Frankowski (WK-KK) pokazał monodram pt. „Znerwicowany aptekarz” i gwizdał spojrzenia, westchnienia i tupot białych mew (a Burligi jednak nie wywalił z boiska, choć powinien). Kopczyk wpadek, górka niekonsekwencji, minus siedem dioptrii i nie, Małkowski nie zasłużył na czerwoną.
Pan sędzia Marciniak (ZB-Wف) – ech, smutny jest los arbitra głównego: haruje, gwiżdże, uspokaja, błędów większych nie popełnia, a potem raz mu się liniowy zagapi i minus pięć dioptrii leci na konto.
Pan sędzia Gil (JB-ŚW) przy ewidentnych faulach delikatny był jak krem z cukinii, dzięki czemu Balaj i Grodzicki dotrwali do końca meczu, ale przy karnym się nie popisał – minus sześć dioptrii.
Pan sędzia Jakubik (LW-PSz) kontrowersji uzbierał cały worek: trener Wdowczyk pretensje może mieć tylko do siebie, bo prosił się o odesłanie długo i nieprzyjemnie, skoro Małkowski bez czerwonej, to powinienem być konsekwentny i Jodłowiec też bez, za to żółta dla Dwaliszwilego to chyba jednak za mało (w tym momencie przepisy i wytyczne, wzruszają ramionami i pokazują „gest Kozakiewicza”). Minus sześć dioptrii ryczałtem.
Pan sędzia Raczkowski (LG-RCh) był uśmiechnięty i przyjazny, momentami aż za bardzo: فukasz Surma powinien dostać dwie żółte (wersja liberalna) albo nawet dwie czerwone (wersja ortodoksyjna) kartki, ale tak czy owak meczu nie powinien dokończyć, a po ręce Oualembo mógł/powinien zostać podyktowany rzut karny. Minus osiem dioptrii.
Pan sędzia Musiał (GZ-PBB) nierówno i niekonsekwentnie (gwizdanie zwykłej gry ciałem, a „puszczanie” uderzeń łokciem), a zajście z 30 minuty oglądam, oglądam i wciąż nie mogę się zdecydować, więc chyba tym razem panu sędziemu daruję. Minus trzy dioptrie.
Pan sędzia Borski (C-LP) mylił się często, ale w obie strony, wolne czasem gwizdał z sufitu, ale też bez stronniczości, a spalony przy nieuznanej bramce Cracovii był na tyle stykowy, że się arbiter wybroni. Minus cztery dioptrie – tylko, bo tym razem pan sędzia się dał sobie na wstrzymanie i w grze nie przeszkadzał.

Cytat kolejki
Damian Zbozień: „No, wzięliśmy się za kraby”
Teraz w listopadzie to już lepiej za krewetki.

Cezary Olbrycht: „Dziś już skrzyżowano piszczele w Lubinie”
Oj, od razu „piszczele”… Piszczałki zaledwie.

Kazimierz Węgrzyn: „Ale co to znaczy klepa!”
„Klepa” to znaczy „plotka”. Po czesku.

Bartosz Rymaniak: „Myśleliśmy, że wyjdziemy i zagryziemy ten Piast”
…ale zgubiliśmy protezę i mogliśmy tylko ciamkać.

Piotr Stokowiec: „Ł»eby zobaczyć Ligę Mistrzów nie trzeba jeździć do Madrytu, wystarczy przyjść na stadion w Białymstoku”
To ja tę sodową z sokiem poproszę.

Michał Probierz: „Niefart nas nie opuszcza, bo ciągle na naszych meczach pada deszcz. Po raz kolejny ciągle lało”
To nie deszcz, to publiczność płakała.

Dariusz Wdowczyk: Jak się wchodzi na górę?
Może tędy, ale na pewno nie tak:

KS Orzeł
Dariusz Trela (Piast Gliwice) – Marko Jovanović (Wisła Kraków), Arkadiusz Głowacki (Wisła Kraków), Jakub Rzeźniczak (Legia Warszawa) – Luis Carlos (Zawisza Bydgoszcz), Tomasz Brzyski (Legia Warszawa), Michał Pazdan (Jagiellonia Białystok), Vladimir Boljević (Cracovia), Gergo Lovrencsics (Lech Poznań) – Dani Quintana (Jagiellonia Białystok), Mateusz Zachara (Górnik Zabrze)

LZS فoś
Michał Gliwa (Zagłębie Lubin) – Rafał Grodzicki (Śląsk Wrocław), Mateusz Ł»ytko (Cracovia), Lubomir Guldan (Zagłębie Lubin), Patryk Stępiński (Widzew فódź) – Dawid Abwo (Zagłębie Lubin), فukasz Surma (Ruch Chorzów), Robert Jeż (Zagłębie Lubin), فukasz Janoszka (Ruch Chorzów) – Daniel Gołębiewski (Korona Kielce), Arkadiusz Piech (Zagłębie Lubin)

Andrzej Kałwa
Fot. FotoPyk, AJK

Najnowsze

Anglia

Polski wychowanek Arsenalu zagra… w szóstej lidze

redakcja
1
Polski wychowanek Arsenalu zagra… w szóstej lidze
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama