Dariusz Czykier: – Lech ma cały stadion, a my pół. Taka to różnica

redakcja

Autor:redakcja

31 października 2013, 09:14 • 2 min czytania

– Byłem niedawno w Warszawie. Stadion mega, szatnie, VIP-y… Ledwo wpadłem, a tu już drinki na stole. No inny świat. I potem patrzę na tę naszą Jagiellonię i trochę się boję. Ostatnio nie wygląda to dobrze – mówi Dariusz Czykier, któremu zadaliśmy trzy pytania przy okazji meczu Jagiellonia – Lech.
Co się dzieje z Jagiellonią, że w ostatnich pięciu meczach ugrała tylko punkt?
No słabo jest. Ale ostatnio z Górnikiem były sytuacje, żeby wygrać. Akurat ten mecz nie wyglądał tak źle. Widocznie chłopaki chcieli zrobić prezent nowemu selekcjonerowi, który u nas kiedyś pracował. Piotrka szanuję, złego słowa na niego nie powiem, ale jak jest, to każdy widzi. Nie gramy dobrze, przegrywamy nawet mecze u siebie. Ja bym więcej stawiał na młodzież. Na Gajosa i innych. Do tego więcej piłkarzy ofensywnych niż jakichś zapchajdziur. Taki jeszcze jeden Quintana by się przydał.

Dariusz Czykier: – Lech ma cały stadion, a my pół. Taka to różnica
Reklama

Ta Jagiellonia mimo wszystko jest lepsza niż za czasów Hajty?
Piotrek ma gorszy skład niż miał Hajto. Nie chcę na razie tego oceniać. Jaga gra to, na co ją stać. Nigdy nie będziemy Legią albo Lechem. Początek mieliśmy dobry, bo trafiliśmy na beznadziejnego Zawiszę i na Śląsk, który olewał ligę, bo grał w pucharach. Przecież tam nawet Mila z ławki wchodził. My wygrywaliśmy, a ludzie mówili, że to wielka Jaga. A ja się zastanawiam, jaka to wielka Jaga. No zobaczymy, jest trochę czasu. Może powoli zacznie się to układać.

Jak będzie dzisiaj z Lechem?
Będzie ciężko. My u siebie nic nie gramy, a tam widziałem, że Teodorczyk strzela. Murawski wrócił. Strasznie mocną mają drugą linię. To jest trochę inny potencjał. No więc różowo tego nie widzę. Powiem tak: Lech ma cały stadion, a my pół. Taka to różnica.

Reklama

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama