Środa w Lidze Mistrzów: Hit na Bernabeu i długo, długo nic

redakcja

Autor:redakcja

23 października 2013, 11:11 • 2 min czytania

Nie ma chwili wytchnienia. Karuzela rozkręca się na dobre. Przed nami ostatnie starcia przed półmetkiem fazy grupowej Ligi Mistrzów. Angielska prasa żyje jeszcze świetną grą Lewandowskiego i jego łokciem wymierzonym w twarz Koscielnego, za który – ich zdaniem – powinien był wylecieć z boiska, a tymczasem w blokach startowych stoją już kolejni gwiazdorzy żądni niepowtarzalnej atmosfery wieczornego spektaklu.

Środa w Lidze Mistrzów: Hit na Bernabeu i długo, długo nic
Reklama

Zdecydowanie najlepiej powinna smakować dziś kolacja serwowana na Santiago Bernabeu, gdzie Królewscy podejmą podrażniony ostatnim ligowym upokorzeniem Juventus Turyn. Na mocno zaciągniętym hamulcu ręcznym Stara Dama rozpoczęła tegoroczne rozgrywki Champions League, najpierw remisując w Kopenhadze, a później w ostatnich minutach wypuszczając zwycięstwo z Galatasaray. Jakby tego było mało, w ostatniej kolejce Serie A w sposób wyjątkowo brutalny trzy punkty wybili turyńczykom z głowy piłkarze Fiorentiny, bezlitośnie ładując Buffonowi w kwadrans aż cztery gole. – To, co wydarzyło się we Florencji, było niewyobrażalne – przyznał bez ogródek Antonio Conte.

W zupełnie odmiennych nastrojach do dzisiejszego spotkania podchodzi Real, który z kompletem punktów i dziesięcioma strzelonymi golami przewodzi w tabeli grupy B. Za rozmontowanie defensywy Juventusu mają dziś odpowiadać obłędnie skuteczny Cristiano Ronaldo (5 goli w dwóch meczach!) i Gareth Bale, na którego z utęsknieniem czekają Madridismo. Najpierw starcie w LM z mistrzem Włoch, a już za kilka dni wielkie El Clasico na Camp Nou – bardziej ekscytującego tygodnia fani Królewskich wymarzyć sobie po prostu nie mogli.

Reklama

Co ciekawego czeka nas w pozostałych meczach? W Anglii odmieniany w ostatnich tygodniach przez wszystkie przypadki Manchester Davida Moyesa podejmie Real Sociedad. Pozornie mecz bez większego ciśnienia, który ekipa z Old Trafford powinna wygrać już w przedbiegach. Menedżer Czerwonych Diabłów z każdym tygodniem traci jednak stabilny grunt pod nogami, a w gorącej wodzie kąpani lub niepamiętający początków Fergusona fani Manchesteru wyczerpują już ostatnie pokłady cierpliwości. Hiszpanie nie przyjadą jednak na wycieczkę, bo ewentualna porażka praktycznie przekreśla ich szanse na ugranie czegokolwiek w tej edycji LM. Spotkanie, zwłaszcza dla Davida Moyesa, z gatunku „must win”. Sporo może się również dziać w Monachium, gdzie na rozstrzelanie przyjeżdża Viktoria Pilzno. Ł»ądnym bukmacherskich emocji fanom sensacji przypominamy, że kurs na zwycięstwo Czechów wynosi aż 25.00.

Pełny rozkład jazdy:

Grupa A
20:45 Bayer 04 Leverkusen – Szachtar Donieck
20:45 Manchester United – Real Sociedad

Grupa B
20:45 Real Madryt – Juventus Turyn
20:45 Galatasaray Stambuł – FC Kopenhaga

Grupa C
20:45 Anderlecht Bruksela – PSG
20:45 Benfica Lizbona – Olympiakos Pireus

Grupa D
18:00 CSKA Moskwa – Manchester City
20:45 Bayern Monachium – Viktoria Pilzno

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama