Kiedy Kuba Błaszczykowski przedłużył kontrakt z Borussią, jeden z niemieckich raperów napisał kawałek będący czymś w rodzaju hołdu złożonego Polakowi. Okazuje się, że Kuba wcale nie jest tu wyjątkiem. Włoski raper, jak dotąd chyba dość niszowy, niejaki Willie Peyote nagrał parę piłkarskich wersów, których głównym bohaterem jest… Kamil Glik. Peyote rymuje o futbolu jako dyscyplinie sportu na całe życie, wręcz stylu życia wymagającym odpowiedniej pasji, której Glik powinien być wzorem.
„Chcemy brudnej gry, hardkorowej jak Kamil Glik…” – jak twierdzi sam autor, to jego odpowiedź na niedawne derby Turynu, wygrane przez Juventus 1:0. Posłuchajcie: