Kiedy w ostatnich meczach wylądował na ławce, trochę zaczęliśmy się o niego martwić. Ale dziś Bartłomiej Pawłowski przypomniał się w najlepszy z możliwych sposobów, strzelając pierwszego gola w barwach Malagi. Trafienie nie dość, że dało drużynie remis z Valladolid, to za chwilę pewnie okaże się bramką kolejki. Spójrzcie.
Reklama
W ogóle dziwny dzień za nami. Podczas gdy większość tkwiła przylepiona do meczu Podbeskidzie – Piast, w Augsburgu pierwszego gola w Bundeslidzie strzelił Arkadiusz Milik. Polak trafił w 88. minucie, też zapewniając swojej drużynie remis.
Reklama