Będziemy szczerzy – jeszcze nigdy nie słyszeliśmy sprawozdawcy komentującego swoje mecze, skróty czy cokolwiek innego w takim stanie. Nie chcemy nikogo z góry oceniać, bo niewykluczone, że komentator Eurosportu po prostu jest chory, ale… chyba znaleźliśmy kandydata do bomba-per-bomba!
Reklama