Znamy już kibica najbardziej wkurzonego, że sędzia w ostatnich minutach meczu z Czarnogórą nie uznał gola Jakuba Błaszczykowskiego. To oczywiście jeden z naszych czytelników (pozdrawiamy Manego ze Świdwina), jak sami widzicie, tzw. dwuzłotowiec. Mogła być ładna sumka… W takich sytuacjach przypomina się pewna scenka.
Reklama