Kiedy przychodził na Bułgarską, miał być brakującym elementem w puzzlach Rumaka. Tym środkowym, który dyktuje tempo, a jego zagrania i pomysły na rozegranie piłki wymuszają ruch partnerów. Może grać na szóstce, ósemce, dziesiątce, w reprezentacji Finlandii próbują go nawet w ataku. Po pierwszych, bardzo dobrych meczach w Lechu, końcówka zeszłego sezonu, jak również start nowego – słaba. Aż prosi się o jeszcze inną pozycję, tę siedzącą.
W Krakowie Hamalainen był aktywny, jednak to, że chętnie pokazywał się do gry, nie miało żadnego przełożenia na jakość akcji. A przecież od kogo, jeśli nie właśnie od niego tej jakości wymagać? Lech rozczarowywał, konstruując atak pozycyjny, ale też – o zgrozo – gdy miał okazje do kontrataków! Fin momentami zbyt długo holował piłkę, zastanawiał się, jaki wariant wybrać, aż w końcu jego strzały masowały plecy Głowackiego czy Jovanovicia. Oddajmy mu natomiast jedno – mimo tak intensywnego meczu, nawet w końcówce, wciąż miał siłę biegać.
Jeśli Hamalainen nie zacznie dawać Lechowi czegoś więcej, niż tylko rozkosznych maratonów od szesnastki do szesnastki, za kilka tygodni być może trzeba będzie postawić pytanie: czy on rzeczywiście jest tak dobry, jak się przyjęło mówić? Syndrom Kriwca, czyli początek z wysokiego C, a później powolny, lecz coraz bardziej zauważalny zjazd formy? Będziemy mądrzejsi po powrocie Murawskiego, bez którego środek pola w Lechu jest cienki jak dupa węża.
Tym razem wynotowaliśmy trochę więcej wniosków.
– Mówią, że Hamalainen jest kreatywny. No właśnie, mówią.
– Miał okazję do strzelenia gola bezpośrednio z rzutu wolnego. Miejsce idealne, żeby poszukać zasłoniętego rogu bramki, 23, może 25 metrów. I co? Armata w mur, nawet nie na wysokości twarzy blokujących zawodników. Tak to mógłby strzelić każdy, kto przed chwilą wstał z kanapy. I gdy wydawało się, że nie da się już bardziej bezsensownie przerżnąć stałego fragmentu, za wykonanie rożnego zabrał się Wołąkiewicz…
– Raz próbował przysymulować karnego i raz prawie go zrobił, tyle że we własnej szesnastce. Dał sędziemu pretekst do użycia gwizdka, to na pewno.
Statystyki:
Gole: 0
Asysty: 0
Strzały (celne/niecelne): 0/0
Strzały zablokowane: 2
Podania krótkie (celne/niecelne): 28/5
Podania długie (celne/niecelne): 2/1
Podania w poprzek (celne/niecelne): 6/2
Pojedynki główkowe (wygrane/przegrane) 2/1
Dryblingi (udane/nieudane): 2/2
Odbiory: 4
Straty: 6
Faulował: 1
Faulowany: 2