Sto tysięcy, które boli Wengera – Drogba lubi mu się przypominać

redakcja

Autor:redakcja

07 sierpnia 2013, 16:54 • 2 min czytania

Jeśli Arsene Wenger sądził, że wszyscy o tej historii zdążyli zapomnieć, to był w błędzie. Jeśli sądził, że na stałe pozbył się nocnych koszmarów, to właśnie one powróciły. Może nie w aż tak brutalnej formule, co wcześniej, ale jednak… Didier Drogba w ostatnim sparingu z Kanonierami przy okazji Emitates Cup przypomniał menedżerowi Arsenalu – i również wszystkim dookoła – że jest jego wielkim wyrzutem sumienia.
Image and video hosting by TinyPic

Sto tysięcy, które boli Wengera – Drogba lubi mu się przypominać
Reklama

“Daily Mail” już na początku atakuje mocnym tytułem: “Who let the Drog go?”. Trudno nie zauważyć, że na kogo jak na kogo, ale na Arsenal to Drogba miał zawsze patent. Z zespołami z czołowej piątki trafiał bowiem tak:

Manchester United – 11 meczów, 1 gol – bramka średnio co 0,09 meczu.
Liverpool – 12 meczów, 2 gole – bramka średnio co 0,17 meczu.
Tottenham – 14 meczów, 3 gole – bramka średnio co 0,21 meczu.
Manchester City – 13 meczów, 5 goli – bramka średnio co 0,38 meczu.
Arsenal – 11 meczów, 8 goli – bramka średnio co 0,73 meczu.

Reklama

فącznie w piętnastu starciach z londyńczykami skompletował PIĘTNAŚCIE goli. Potrzebował do tego 1175 minut, co daje średnią… 78 minut i 20 sekund na trafienie. Czy można wyobrazić sobie lepszą statystykę?

– Popełniony został błąd, ale w piłce niektóre rzeczy trzeba zrozumieć. Wtedy był u nas Thierry Henry. Powiedzieliśmy, że będziemy obserwować dalszy progres Drogby. To nie tak, że go skreśliliśmy – tłumaczył Wenger. – Oglądaliśmy go z uwagą, gdy był w Le Mans, ale nie tylko my byliśmy zainteresowani. Uznaliśmy, że nie jest jeszcze wystarczająco gotowy… To było kilkanaście lat temu. Arsenal otrzymał wówczas ofertę sprowadzenia Drogby za frytki – 100 tysięcy funtów. Propozycję odrzucił. Po Le Mans było Guingamp, Olympique Marsylia, wreszcie Chelsea za 24 miliony funtów i początek koszmarów Wengera.

Koszmarów, które co jakiś czas powracają. A to w meczach sparingowych, jak teraz, a to w rozgrywkach poważnych – w lidze czy Champions League. I to nie ma znaczenia, że Drogba wyjechał z Anglii…

Najnowsze

Anglia

Antyrekord Wolverhampton. „Chcemy być zapamiętani jako tchórze?”

Braian Wilma
0
Antyrekord Wolverhampton. „Chcemy być zapamiętani jako tchórze?”
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama