Kozacy i badziewiacy pierwszej kolejki – dominacja Legii, Zagłębia i Japonii

redakcja

Autor:redakcja

23 lipca 2013, 06:32 • 2 min czytania

Dawno już nie mieliśmy takiego dylematu przy wyborze jedenastki kozaków i badziewiaków, jak teraz, po pierwszej kolejce. Kandydatów do obu teamów (szczególnie tego drugiego, ale to już tradycja) pojawiło się tak wielu, że z bólem serca, ale jednak skreślaliśmy jednego po drugim, głowiąc się przy tym niemiłosiernie. Bo jak ocenić, kto zagrał gorzej? Teodorczyk czy Pawela? A może Paixao? Duda? A jest jeszcze przecież Papadopulos, „fałszywa dziewiątka” (i fałszywy piłkarz ogółem) Garguła… Niestety, ustawienie 3-5-8 nie wchodziło w grę, a wystawienie nawet czterech wymienionych snajperów w teamie badziewiaków zapewne nie gwarantowałoby w tej kolejce ani jednej bramki.
Ale po kolei…

Kozacy i badziewiacy pierwszej kolejki – dominacja Legii, Zagłębia i Japonii
Reklama

Najprostszą sprawą było wybranie defensywy w drużynie kozaków. Czyli na bramce (trochę z braku laku) Kuciak, dalej znajdujący się w świetnej formie Rzeźniczak, trzymający w ryzach obronę Śląska Kokoszka, pewny Dąbrowski i supersnajper Zbozień – momentami zastanawialiśmy się nad wciśnięciem Głowackiego, Brzyskiego, Pazdana i od biedy Kosznika, ale… za kogo? Konkurencja była zbyt duża.

Podobnie zresztą jak w linii pomocy, gdzie króluje Legia i… Japonia. Furman z Widzewem zagrał bezbłędnie, Matsui wprowadził się do Ekstraklasy z takim przytupem, że wstrząsnęło całą PGE Areną i można się tylko zastanawiać, czy Japończyk wyleczy Lechię z „traoredependencii”, czy był to jednorazowy wystrzał, a w Lubinie popis futbolu dał duet Akahoshi – Murayama. Ten drugi pewnie też trafiłby do naszej jedenastki, gdyby nie świetne stałe fragmenty Podgórskiego, który – do spółki ze Zbozieniem – dał Piastowi zwycięstwo nad Cracovią. W ataku Mikita – gol (no, pół gola) i dwie asysty, wiadomo.

Reklama

Kuciak – Rzeźniczak, Dąbrowski, Kokoszka, Zbozień – Akahoshi, Furman, Matsui, Podgórski, Kucharczyk – Mikita.

Wybór jedenastki badziewiaków był jednak mimo wszystko odrobinę łatwiejszy. Gliwa powinien podziękować Ladislavowi Rybanskiemu, zwanemu też z jasnych przyczyn „ręcznikiem”, za wydarcie miejsca w ostatniej chwili, a całą resztę defensywy moglibyśmy sklecić z Cracovii i Widzewa, bo każdy z obrońców tych drużyn robił wszystko, by zwrócić naszą uwagę. A przecież trzeba było też znaleźć miejsce dla przedstawiciela szalenie ambitnego Zagłębia… O miejsce w drugiej linii do końca dzielnie walczyli natomiast dwaj Brazylijczycy – Alex Bruno (cień samego siebie sprzed roku) i Hermes, ale ostatecznie postawiliśmy na ekipę lubińską, wspartą posiłkami z Piasta, a niedawno… rezerw Getafe.

Rybansky – Rymaniak, Ł»ytko, Abbes, Bartkowski – Bilek, Martinez, Przybecki – Teodorczyk, Papadopulos, Duda.

Najnowsze

Anglia

Błąd Casha doprowadził do gola dla Manchesteru United [WIDEO]

Wojciech Piela
0
Błąd Casha doprowadził do gola dla Manchesteru United [WIDEO]
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama