Franek Smuda mówił o rankingach, że to zabawa. Janusz Wójcik twierdzi, że to nic nowego, bo „była dupa i jest dupa”. Dzisiejsza informacja o tym, że spadliśmy na 75. miejsce w rankingu FIFA i że wyprzedza nas 28 europejskich reprezentacji, oznacza w zasadzie jedno – dupa może być jeszcze większa. Przegrywamy z Ukrainą, kaleczymy z Mołdawią i gdyby dziś odbyło się losowanie grup eliminacyjnych do Euro 2016, bylibyśmy w czwartym koszyku. Nieważne, że mają to być eliminacje tolerancyjne, dla krajów piłkarsko upośledzonych. Nieważne, że awansują 24 zespoły. Nas i tak może czekać rzeź niewiniątek. Wystarczy, że trafimy do grupy z Hiszpanią, Belgią i Czarnogórą.
Ł»eby nie było: ranking FIFA był tylko wskazówką. Koszyki ułożyliśmy na podstawie aktualnych współczynników UEFA. Pięć lata temu byliśmy według nich na 13. miejscu w rankingu i przebąkiwaliśmy o drugim koszyku, dziś jesteśmy na 28. i właśnie zostaliśmy wypchnięci z trzeciego. Przez lata śmialiśmy się z jednej, czy drugiej reprezentacji, a dziś jesteśmy dokładnie tacy sami.
Łotwa, Armenia, Walia…. Czwarty koszyk…
Pamiętacie, jak pięć lat temu ogłoszono, że od Euro we Francji w turnieju finałowym grać będą 24 zespoły? Jaka była wtedy ulga… Jacy to byliśmy szczęśliwi, że odtąd co cztery lata będziemy brać udział w wielkiej imprezie. Dzisiaj to wszystko wygląda jakoś mglisto.
W eliminacjach do RPA wygraliśmy tylko z San Marino (dwa razy) i Czechami, na Euro 2012 mieliśmy raptem dwa remisy, a w trwających eliminacjach pokonaliśmy tylko Mołdawię i oczywiście znowu San Marino. To wszystko. Jak nas widzą, tak nas opiszą. No i właśnie opisali. Za Słowenią, Rumunią i Austrią.
Losowanie grup eliminacyjnych do Euro 2016 czeka nas dopiero w lutym 2014, ale gdyby odbyło się dziś, podział na koszyki wyglądałby tak:
Koszyk 1: Hiszpania, Niemcy, Holandia, Włochy, Anglia, Portugalia, Chorwacja, Rosja, Grecja
Koszyk 2: Bośnia i Hercegowina, Szwecja, Ukraina, Belgia, Czechy, Irlandia, Dania, Szwajcaria, Węgry
Koszyk 3: Izrael, Norwegia, Słowacja, Serbia, Czarnogóra, Turcja, Austria, Słowenia, Rumunia
Koszyk 4: Polska, Finlandia, Armenia, Szkocja, Estonia, Białoruś, Bułgaria, Łotwa, Walia
Koszyk 5: Albania, Irlandia Północna, Litwa, Islandia, Gruzja, Macedonia, Mołdawia, Azerbejdżan, Cypr
Koszyk 6: Luksemburg, Kazachstan, Liechtenstein, Wyspy Owcze, Malta, Andora, San Marino, Gibraltar
Eliminacje do Euro 2016 zostaną podzielone na siedem grup po sześć zespołów plus dwie po pięć. Awansują liderzy i wiceliderzy (18 drużyn) oraz najlepsza ekipa z trzeciego miejsca. Resztę czekają baraże.
Gdybyśmy faktycznie byli losowani z czwartego koszyka, moglibyśmy trafić na Hiszpanów (mistrz świata, mistrz Europy – wiadomo), Belgów (kapitalna generacja, a będzie jeszcze lepsza) i dobrych znajomych z Czarnogóry. Do tego równorzędna dla nas Mołdawia, a z szóstego koszyka Kazachstan i mamy pozamiatane.
Takich grup można naprędce wymyślić jeszcze kilka i z każdej wynikałby oklep. To samo mielibyśmy też pewnie z trzeciego koszyka. Przegrywaliśmy nawet wtedy, gdy byliśmy w drugim. Czwarty koszyk towarzyszy nam od obecnych eliminacji i choć przez chwilę go opuściliśmy, dzisiaj znowu tam wracamy. To wskazówka, że spadamy niżej i niżej. Bicie na alarm.
Przeliczników UEFA tłumaczyć nie będziemy, bo od tego jest Wikipedia, ale jesień z Czarnogórą, Ukrainą i Anglią niczego dobrego nie zapowiada. Rozszerzone Euro 2016 brzmi dziś tak samo jak osławiona reforma Ligi Mistrzów. Niby ma uchylać bramy, ale nie dla nas. One i tak będą zamknięte.
Pora się przyzwyczaić.