LIVE: Jagiellonia znów się ośmieszyła, Śląsk wraca na podium

redakcja

Autor:redakcja

26 maja 2013, 19:12 • 12 min czytania

No to zaczynamy nasz przegląd tego, co dzieje się na boiskach w Polsce i w Europie. Jeśli będziecie mieli jakieś ciekawostki, przysyłajcie nam je w komentarzach pod tym tekstem. W tym miejscu znajdziecie nasze przemyślenia (tak, wiemy – to trochę za duże słowo) na temat wszystkiego, co wydarzy się w weekend. Stronę należy samodzielnie odświeżać, niespecjalnie często, bo przecież nie będziemy pisać co minutę, raczej raz na kwadrans. Możecie podsyłać też ciekawe filmiki – np. z pięknymi bramkami, bo przecież wszystkich meczów równocześnie nie jesteśmy w stanie oglądać.
Aby odświeżyć, kliknij TUTAJ

LIVE: Jagiellonia znów się ośmieszyła, Śląsk wraca na podium
Reklama

18.56
Koniec, Jagiellonia w stałej formie. 0-0-5, 0:15 to bilans z ostatnich meczów. Nie mamy w tym momencie dostępu do archiwów, ale nie wykluczone, że z taką serią Tomasz Hajto przeszedł do historii klubu! A my powoli zamykamy ostatnią w tym sezonie relację LIVE. Wieczorem pojawi się obszerne podsumowanie dzisiejszych meczów z notami. Dzięki za uwagę.

18.52
Wczoraj na starówce świętujących mistrzostwo legionistów legitymowała policja. W Belgradzie kibice Partizana mieli chyba nieco więcej swobody.

Reklama

18.50
Strasznie wyrozumiały zrobił się ostatnio Adam Nawałka (cytaty z Ekstraklasa.net): – Od początku meczu widać było, że obie drużyny były zdeterminowane, by wygrać. Dopiero po stracie bramki nasza gra zaczęła wyglądać tak, jak to ustalaliśmy. Druga połowa znacznie lepsza w naszym wykonaniu, widziałem taką organizację gry, jakiej oczekiwałem. Było kilka sytuacji dla nas, brakło skuteczności. Ten mecz mógł się potoczyć zupełnie inaczej, ale wygrywa ten, kto strzela bramki. W powrotnej drodze czekają nas analizy tego, co tu się stało i przygotowanie do dwóch kolejnych meczów.

18.42
Wpierdol za wpierdolem. Niestety, ale taki nam zostanie obraz w głowie Jagiellonii prowadzonej przez Tomasza Hajtę. Trener palący e-papierosa na ławce, podczas gdy jego piłkarze ośmieszają się na murawie. Tym razem w roli głównej wystąpił Filip Modelski, który goniąc Ćwielonga po prostu się poślizgnął, a temu nie pozostało nic innego, jak tylko skierować piłkę do siatki. 0:3, ale poczekajmy, bo Śląsk dalej atakuje…

18.34
Wejście Quintany zdecydowanie ożywiło Jagiellonię, ale na razie owoców z tego nie ma. Śląsk natomiast się cofnął i czeka na kolejne ataki drużyny Hajty. A ta jest na granicy zaliczenia piątej porażki z rzędu.

18.32
Mało istotna informacja dla kibiców Wisły. Beveren podpisało właśnie kontrakt ze stoperem Charleroi, Mijusko Bojoviciem, a jeszcze w tym tygodniu na testach był tam Gordan Bunoza. Nie mamy jednak pojęcia, czy jakkolwiek wpłynie to na transfer „Buniego”.

18.30
O Ekstraklasę gra Nieciecza, która dwadzieścia minut temu rozpoczęła swoje spotkanie z Kolejarzem Stróże. Pewnie to wiecie, ale jeśli zsumujemy wszystkich mieszkańców z Niecieczy i Stróż, wciąż będzie ich niemal dwa razy mniej, niż kibiców na wczorajszym meczu Zawiszy Bydgoszcz.

18.25
Białostoccy kibice skandują nazwisko Dariusza Czykiera, który – przypomnijmy – niedawno wypowiedział się o Hajcie na łamach „PS”:

Wynik go rozliczy. Jeżeli nie skończy w pierwszej szóstce, to powinien odejść. Nie podoba mi się, jak on traktuje Białystok, jego mieszkańców. Uważa się za światowca, który przyjechał do prostych ludzi ze Wschodu. Darek Kowalczyk, współwłaściciel Jagiellonii, jest większym światowcem, a tak się z tym nie obnosi. Co nie pasuje Hajcie w Białymstoku? Ł»e nie ma sześciu kasyn w mieście? Może zabraniają mu chodzić. W sumie Dolce&Gabanna czy Gianni Versace u nas nie ma. W niektórych restauracjach są za to krewetki. Dobrego wina też można się napić. Z drugiej strony może mu brakować steków Kobe. Może jednak ich mu brakuje? To przecież rarytas. Kilogram wołowiny kosztuje ponad 1 tysiąc dolarów. Woły żyją w luksusie – dostają sake i są codziennie masowane. Dacie mi takiego jednego, szybko bym go wymasował. Nożem (śmiech).

18.13
Ledwo skończyliśmy wrzucać poprzedni wpis, a obrona „Jagi” udowodniła nam, że nie chce, by Śląsk wyjechał z Białegostoku jedną bramką. Gola na oczach wysłannika Hapoelu strzela Sebastian Mila, ale za akcje pochwały – poza defensorami Jagiellonii – należą się też Ćwielongowi i Kowalczykowi, który powoli zaczyna wyrastać na jednego z najważniejszych piłkarzy Śląska.

18.11
Po pierwszej połowie Piotr Ćwielong stwierdził, że Śląskowi wychodzi wszystko do szesnastego metra. Sprawy w swoje ręce wzięli więc Michał Pazdan i Tomasz Porębski, którzy idealnie zrobili miejsce Waldemarowi Sobocie. Ten nie miał problemu z dziubnięciem obok Skowrona i jest 1:0. Defensywa Jagiellonii trzyma poziom.

18.03
Tymczasem na antenie Orange Sport rozpoczyna się właśnie finał Pucharu Włoch, w którym grają ze sobą AS Roma oraz Lazio Rzym. Znakomita okazja by przypomnieć niesamowitą reklamę z udziałem Tottiego. Na marginesie – jeśli piłkarze zagrają połowę tego, co pokazują w tej chwili kibice za bramkami, nie musimy się bać o emocje.

17.57
Celtic ograł w finale Hibernian 3:0 i zdobył Puchar Szkocji. Załuska niestety nie podniósł się z ławki. Dodatkowo informacja z egzotyki – do ekstraklasy w Luksemburgu awansowało US Rumelange, w barwach którego występują bracia Marcin i Mateusz Siebert. Ten drugi jeszcze kilka lat temu, gdy był zawodnikiem Arki, nieźle się zapowiadał, ale zdrowie nie pozwoliło na zrobienie poważnej kariery.

O, i jeszcze jedno info z Luksemburga. Bartłomiej Pietrasik strzelił gola dla FC Etzelli Ettelbruck. Straszna plaża dziś w piłce…

17.50
Koniec pierwszej połowy, tempo delikatnie wyhamowało i jest takie jak w Szczecinie, czyli spacerowe. Momentami można mieć wrażenie, że gra przyspiesza, ale to tylko wtedy, gdy piłkę przejmuje Tomasz Kupisz. Nie najgorzej wygląda też 19-letni Jonatan Straus na lewej obronie Jagi. Pozostali stoją albo – jak Rafał Grzyb, gdy zbliżają się do bramki, starają się jak najbardziej zwolnić. Skrzydła Śląska – Ćwielong i Sobota, po których obiecywaliśmy sobie najwięcej, na razie nieefektywne. Śląsk prowadzi grę, ale nic z tego nie wynika. Do przerwy bez bramek.

17.36
Kapitalna akcja Śląska. Kowalczyk do Sochy, ten podjeżdża do linii i w ostatniej chwili centruje do wchodzącego na wolej Mili. Wynik wciąż bezbramkowy, choć w Białymstoku mamy momentami niezły, żywy mecz. W Jagiellonii niezmiennie haruje Kupisz. Posiadanie piłki 73% dla Śląska!

17.31
Retro fota.

17.18
Na razie przewaga zdecydowanie po stronie Śląska, który jednak łatwo daje się łapać na spalonym, a w Jagiellonii największe zagrożenie stwarza póki co Tomasz Kupisz. Zwróćcie uwagę na tego chłopaka. Mimo braków technicznych i kiepskich statystyk w tym sezonie Kupisz zapiernicza w tej lidze jak nikt. Jakby kazali mu rozegrać cztery mecze z rzędu, to pewnie spuściłby głowę i dalej jeździł po skrzydle. Pod względem determinacji w Ekstraklasie dorównuje mu chyba tylko Cezary Wilk.

17.10
Na środku pomocy gra natomiast rozgrywający katastrofalną rundę Alexis Norambuena. Tomasz Hajto przesunął Chilijczyka do przodu prawdopodobnie po to, by zdjąć z niego część odpowiedzialności, co w sumie nas dziwi, bo w obecnej formie najlepiej byłoby go po prostu odsunąć od składu. Po co tyle kombinować? Zawsze to powtarzamy – najbardziej optymalna pozycja u wielu piłkarzy to pozycja siedząca. Albo nawet leżąca – niech ogląda mecz na sofie w domu.

17.07
W pierwszym składzie Jagiellonii znalazł się Łukasz Skowron, który zastępuje wykartkowanego Jakuba Słowika. Przypomnijmy, że to właśnie Skowron był jednym z głównych bohaterów Korony, gdy ta rozbiła Jagę 5:0. Puszczał prawie wszystko, co leciało w jego stronę (choć musimy oddać, że popisał się też jedną efektowną paradą).

17.01
Legia w tym sezonie sięgnęła nie po podwójną, ale po potrójną Koronę. Właśnie na Łazienkowskiej odbywa się wręczenie medali za mistrzostwo Młodej Ekstraklasy (fotka z Twittera Piotra Jóźwiaka).

16.51
Na ławce Jagiellonii znalazł się 15-letni (!) bramkarz Bartłomiej Drągowski. Tomasz Hajto stwierdził przed momentem, że dawno nie widział chłopaka z takim potencjałem i w przyszłości skorzysta z niego nie tylko Jaga, ale też reprezentacja.

A taką wiadomość w szatni Santosu zostawił Neymar. „Odchodzę, ale wrócę”.

16.49
Neymar awansował drugie miejsce w klasyfikacji najdroższych transferów Barcelony.

16.43
Dzisiejsza wypowiedź Hansa-Joachima Waetzke, prezesa Borussii: „Nie ma ofert za Lewandowskiego. Heynckes się myli. On odchodzi z klubu w przyszłym tygodniu i nic nie wie na ten temat. Przestańcie z tymi plotkami”.

A puchar jest już w drodze do Monachium.

16.33
A w Holandii dzięki wygranej ze Spartą Rotterdam Roda Kerkrade utrzymała się w Eredivisie. Cały mecz tradycyjnie rozegrał Filip Kurto, a Mikołaj Lebedyński pojawił się na boisku po przerwie, ale do siatki nie trafił.

16.28
Górnik dzięki żenującej przegranej umocnił się na szóstej pozycji, a Pogoń postawiła milowy krok w kierunku utrzymania. W przyszłym tygodniu czeka ją arcyważny wyjazdowy mecz z Podbeskidziem, a na koniec starcie z Polonią. Walka o utrzymanie jest w tym sezonie pasjonująca, mimo że spadnie prawdopodobnie tylko jedna drużyna.

29. kolejka
Bełchatów – Jagiellonia
Korona – Widzew
Podbeskidzie – Pogoń
Ruch – Legia

30. kolejka
Jagiellonia – Ruch
Piast – Bełchatów
Pogoń – Polonia
Widzew – Podbeskidzie

16.14
Pozytywne informacje docierają z Włoch….

I ciekawostka z Twittera – po sprzedaniu Moutinho i Rodrigueza do Monaco (70 milionów), Porto zarobiło łącznie od 2004 roku 497 milionów euro na samych transferach, co daje blisko 55 baniek na sezon.

16.10
Górnik powoli budzi się ze snu, a bliski wyrównania był Adam Danch. Piłka po jego strzale wylądowała na poprzeczce. Natomiast o 16.00 rozpoczął się finał Pucharu Szkocji, w którym Hibernian mierzy się z Celtikiem. فukasz Załuska siedzi na ławce.

16.07
Niewykluczone, że sędzia liniowy pozbawił właśnie Górnika gola, pokazując pozycję spaloną Pawła Olkowskiego. Z werdyktem jeszcze się wstrzymamy, bo ujęcie z kamery pod skosem było dość niefortunne i nie pozwala na jednoznaczną opinię. Olkowiemu natomiast trzeba oddać, że ładnie objechał Janukiewicza i na 99% skierowałby piłkę do bramki.

16.02
A tak prasa katalońska przyjęła dziś transfer Neymara.

15.58
Mecz tego typu to koszmar nie tylko dla kibica, ale też dla sędziego. Przypomnijmy opinię Tomasza Musiała…

Nienawidzę, gdy nic się nie dzieje na boisku. Dla mnie to najgorsze, bo człowiek biega, biega, biega, siłą rzeczy traci koncentrację i nagle, w ciągu 90 minut jest pierwsza akcja, a ty, kurde, zaliczasz babola i wszyscy na ciebie buczą. Wolę, jak piłkarze się kopią – sędzia nie odczuwa, czy mecz jest denny dla telewidza.

15.50
Wymowny obrazek. Akcja toczy się w polu karnym Pogoni, w biegu pozostaje 1 zawodnik Górnika. Słownie: jeden.

15.48
W zagranicznych ligach nie dzieje się dziś prawie nic, odnotujmy tylko, że Paweł Brożek znów nie znalazł się w kadrze meczowej Recreativo.

15.40
Wiecie, za co cenimy komentatorów Polsatu? Ł»e wypowiadając się na temat tak dennego meczu jak ten, nie mydlą oczu, ilu tu utalentowanych piłkarzy biega po boisku, tylko nazywają rzeczy po imieniu.

15.36
A tutaj Karol Linetty po wczorajszym zderzeniu z Zajacem. Słuchawki Monster Beats muszą być, w końcu piłkarz 🙂

15.33
Asystentowi Nawałki, Bogdanowi Zającowi zdarzało się grywać na gorszych boiskach niż obecne na Widzewie.

15.21
Oscar Pistorius bez protez poruszałby się po boisku szybciej niż piłkarze Górnika. Nie wiemy, co się stało z piłkarzami Nawałki w przerwie zimowej, ale takiego zjazdu nie zaliczył nawet Felix Baumgartner lądując na ziemi. Niby kibice Górnika motywują, wyzywają, wywierają presję, ale po zawodnikach Nawałki nie widać Ł»ADNEJ determinacji. Oglądając ten mecz, każdy drugoligowiec, a może nawet trzecioligowiec ma prawo czuć się upokorzony, że drużyna aż tak pozorująca grę znajduje się na poziomie Ekstraklasy. D-N-O.

15.13
Wczoraj najważniejsza była Liga Mistrzów, ale skoro finał sezonu właściwie jest już za nami, możemy się skupić na przyszłości. A ta rysuje się w różowych barwach, szczególnie dla fanów ligi hiszpańskiej. Neymar jest o krok od Barcelony i od razu pojawiają się wątpliwości – czy on tam w ogóle pasuje? W Katalonii grają profesjonaliści, dla których szaleństwem jest chodzenie spać po północy, a największą ekstrawagancją trzydniowy zarost (nie lczymy tutaj ogolonej głowy Pique). W Katalonii na piedestale stawia się szacunek do rywala. W Katalonii jest Messi, którego można określać i opisywać na milion sposobów, a nigdy nie użyje się wobec niego określenia „gwiazdor”.

Tymczasem teraz wpada tam roztańczony lekkoduch, który na równi z bramkami ceni „tunele” puszczane przeciwnikom, po godzinach lubi pokazywać się z piosenkarzami, najlepiej na scenie, a fryzur miał w tym miesiącu więcej, niż Xavi, Iniesta i Puyol razem wzięci. Od początku kariery. Wyjścia są dwa – albo mamy do czynienia z drugim Ronaldinho, który uśmiechem i efektownością podbije serca ekspertów, kibiców i kolegów z zespołu, albo z eksperymentem a’la Ibrahimović, którego ego i maniery nie zmieściły się w przestronnych pomieszczeniach barcelońskich szatni. Tak czy owak – „liga będzie ciekawsza”.

15.04
Doprawdy nie możemy zrozumieć, co Adam Nawałka widzi w tych zblazowanych Zahorskich, a w dalszym ciągu nie chce dać szansy Konradowi Nowakowi. Nie twierdzimy, że ten chłopak zbawiłby z miejsca Górnika, ale skoro od zawsze rokował lepiej niż Milik, a zabrzanie nie grają o nic, to chyba lepiej postawić na kogoś takiego niż na tych wszystkich nierobów. I to wszystko w zespole Nawałki… Niepojęte.

14.58
Najlepsze podsumowanie pierwszych 25 minut zaserwował nam Marcin Feddek: „Górnicy grają, jakby wyszli z kopalni”. Męczarnie w Szczecinie.

14.46
Edi Andradina jest dla Pogoni nieoceniony. Kiedy gra nie idzie, kiedy nie ma poważnego napastnika, a wszystko inne się rozsypało, trzeba liczyć na świetne stałe fragmenty Brazylijczyka. Tym razem 38-latek doskonale dośrodkował na wchodzącego Emila Nolla, piłkę przeciął jeszcze twarzą Michael Bemben i Pogoń już po dziesięciu minutach obejmuje prowadzenie. 1:0. Szczecinianie przed szansą odniesienia trzeciego zwycięstwa w tej rundzie.

14.42
Mateusz Borek poinformował na Twitterze, że mecz Śląska z Jagiellonią będzie oglądał dyrektor Hapoelu Beer-Sheva, który jest ponoć zainteresowany ściągnięciem Sebastiana Mili.

14.37
Za nami pierwszy z dzisiejszych meczów w I lidze. Flota śladami Zawiszy i Termaliki sprzed kilkunastu dni zremisowała z Łęczną i tym samym straciła szansę na utrzymanie drugiej lokaty. Obecnie tabela wygląda fenomenalnie, pierwsza Termalica z 59 punktami, drugi Zawisza z 59 punktami, trzecia Flota z 59 punktami, a tuż za podium Cracovia. 58 „oczek”. Z tłoku może wyrwać się Nieciecza, która gra dziś o 18.00 z Kolejarzem Stróże.

Co do samego meczu Floty – kolejny świetny występ zanotował Tomasz Nowak, który wyrasta na jednego z czołowych rozgrywających tej ligi. Do tego bardzo podobała nam się gra Renusza, strzelca pierwszego gola, który co chwila szarpał na lewej flance oraz… życzenia Bartłomieja Niedzieli, który w pomeczowym wywiadzie złożył życzenia swojej mamie i wszystkim innym matkom w Polsce. Przyłączamy się!

14.30
Dariusz Wdowczyk stwierdził właśnie, że starcie z Górnikiem nie będzie meczem o wszystko dla Pogoni. Na jego miejscu rzucilibyśmy jednak okiem na tabelę, bo za tydzień jego drużynę czeka ciężki wyjazd na Podbeskidzie, a potem mecz u siebie z Polonią. Choć w sumie… Wszystkie dywagacje można i tak biorą w łeb, bo tą ligą nie rządzą żadne prawa.

14.28
Wracając jeszcze do wczorajszych emocji, fenomenalna reklama Adidasa.

14.25
Biorąc pod uwagę rodzimych stranieri, ciekawie może być w holenderskim starciu o możliwość gry w Eredivisie w przyszłym sezonie. Roda Kerkrade, a w jej barwach tercet Kurto-Lebedyński-Prus, walczy ze Spartą Rotterdam. W pierwszym spotkaniu, rozgrywanym w Rotterdamie, padł bezbramkowy remis. Inny zespół z Polakami w składzie, a mianowicie Terek Grozny, puknął bez większych problemów Krylię Sowietow 4:1. Rybus i Komorowski zagrali pełne 90 minut.

14.20
Uff, po wczorajszym dniu, gdy przez kilka godzin poznaliśmy zwycięzcę Ligę Mistrzów i mistrza Polski, niedziela jawi się nam jako dość nudna. Z ciekawszych meczów za granicą mamy derby Rzymu w finale Pucharu Włoch, u siebie z kolei wciąż gorącą walkę o awans do Ekstraklasy – na wczorajsze zwycięstwa Cracovii i Zawiszy starają się odpowiedzieć Termalica oraz Flota. Na najwyższym szczeblu bez szału, Pogoń – Górnik i Jaga – Śląsk. Ekscytujące jak TV Polonia.

Najnowsze

Hiszpania

Były piłkarz o pobycie w Barcelonie: „Nie chciałem z nikim rozmawiać”

Braian Wilma
0
Były piłkarz o pobycie w Barcelonie: „Nie chciałem z nikim rozmawiać”
Anglia

Antyrekord Wolverhampton. „Chcemy być zapamiętani jako tchórze?”

Braian Wilma
0
Antyrekord Wolverhampton. „Chcemy być zapamiętani jako tchórze?”
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama