No to zaczynamy nasz przegląd tego, co dzieje się na boiskach w Polsce i w Europie. Jeśli będziecie mieli jakieś ciekawostki, przysyłajcie nam je w komentarzach pod tym tekstem. W tym miejscu znajdziecie nasze przemyślenia (tak, wiemy – to trochę za duże słowo) na temat wszystkiego, co wydarzy się w weekend. Stronę należy samodzielnie odświeżać, niespecjalnie często, bo przecież nie będziemy pisać co minutę, raczej raz na kwadrans. Możecie podsyłać też ciekawe filmiki – np. z pięknymi bramkami, bo przecież wszystkich meczów równocześnie nie jesteśmy w stanie oglądać.
***
LIVE KONTYNUUJEMY W TYM MIEJSCU
***
19.50
TUTAJ możecie przeczytać nasze podsumowanie dzisiejszych meczów w Ekstraklasie. Zakończyły się również dwa najważniejsze mecze w I lidze – Cracovia i Zawisza solidarnie ogrywają odpowiednio Polonię Bytom i Olimpię Grudziądz. Pozostaje wyczekiwanie na jutrzejszą odpowiedź pozostałych dwóch kandydatów do awansu do Ekstraklasy, czyli Floty i Termaliki.
My robimy sobie parę minut przerwy, po czym odpalamy specjalnego LIVE’a dotyczącego wyłącznie finału Ligi Mistrzów.
19.35
Kibice Borussii zapełniają szczelnie sektor za bramką. Nazywanie ich młyna „żółtą ścianą” jest tak naturalne jak magiczna atmosfera na Wembley.
19.26
Pod pierwszą częścią wypowiedzi możemy się podpisać. – Wiecie, czego dziś sobie życzę? Prawdziwie szalonego finału. W najlepszej formie reklamy niemieckiego futbolu. Niech będzie 2:2 w regulaminowym czasie, potem 3:3 po dogrywce i rzuty karne. Dalej, wybaczcie dortmundczycy, niech wygra już Bayern – mówi honorowy prezydent Bawarczyków, Franz Beckenbauer. – Kto jest faworytem? Wszystko przemawia za Bayernem. Pewność siebie, kolejne rekordy, jakie bili w tym sezonie i duże doświadczenie. Ale w meczach przeciwko Borussii wszelkie te atuty monachijczycy tracą. W spotkaniach tych drużyn nigdy niczego nie możesz być pewien.
W I lidze wszyscy już gotowi na finał Ligi Mistrzów. Zachowują się tak, jakby nie chcieli odciągać uwagi od zbliżającego się starcia BVB z Bayernem.
19.11
Informacja z Twittera: po kwadransie świętowania przez kibiców Legii mistrzostwa na warszawskiej Starówce, do akcji wkracza policja legitymująca wszystkich niedoszłych biesiadników. Centrum Warszawy permanentnie nieprzygotowane na jakichkolwiek rozśpiewanych fanów, strach się bać, co będzie po finale Ligi Europy.
19.01
Kilka finałowych ciekawostek w liczbach, proponowanych przez dziennikarzy „The Sun”:
0 – tyle goli stracił Bayern w spotkaniach ćwierćfinałowych i półfinałowych. Potyczki z Juventusem i Barceloną skończyły się bilansem 11:0 dla Bawarczyków
1 – tylko w jednym z ostatnich pięciu finałów Ligi Mistrzów padło więcej, niż dwa gole. Rok 2011, wygrana Barcelony 3:1 z Manchesterem.
4 – cztery razy czyste konto w ostatnich dwunastu meczach LM zachowała Borussia
6 – w tylu ostatnich meczach ligowych Bayern NIE zdołał pokonać Borussii Dortmund
My tymczasem wracamy na Cracovię. Pierwsza połowa znakomita dla ludzi, którzy pragnęli uciąć sobie przed wieczorną ucztą krótką drzemkę. Na innych stadionach: Zawisza prowadzi z Olimpią już 2:0, z kolei Warta jest na dobrej drodze, by wreszcie coś wygrać z zespołem innym niż żeńska reprezentacja Polski. Jak na razie po pierwszych 45 minutach: 2:1 z Sandecją.
18.55
Szybki rzut oka do naszego archiwum. Jakieś 75% polskich podwórek w połowie lat dziewięćdziesiątych miało przynajmniej jeden egzemplarz tej jaskrawej koszulki z nazwiskiem Matthiasa Sammera.
18.30
Wracamy do Ligi Mistrzów, która mimo wszystko jest chyba ważniejszym (ale niewiele!) wydarzeniem od starcia Cracovii z Polonią Bytom. Zerknijmy jak kształtują się kursy dotyczące dogrywki i karnych.
Według Expekt, najbardziej prawdopodobna w przypadku braku rozstrzygnięcia w regulaminowym czasie gry, jest wygrana Bayernu w dogrywce. Szanse w rzutach karnych oceniane są jednakowo, choć widzieliśmy również oferty bukmacherów, którzy większe szanse w konkursie jedenastek dają Bayernowi:
Borussia Dortmund po dogrywce – 15.00
Borussia Dortmund po rzutach karnych – 12.00
Bayern Monachium po dogrywce – 9.50
Bayern Monachium po rzutach karnych – 12.00

Kliknij aby się zarejestrować i obstawić zakład >>
18.22.
Znaleźliśmy zajęcie ciekawsze od oglądania pierwszej ligi, co zresztą nie było jakimś wielkim wyczynem. W TYM MIEJSCU kilka interesujących infografik przed finałem. Jeśli jeszcze nie wyszliście na miasto, okazja „last minute”, by poznać ciekawostki przydatne do szpanowania przed znajomymi.
A dla tych, którzy nadal żyją Ekstraklasą, twitt Roberta Błońskiego.
18.14
Cracovia to jedna z naprawdę niewielu drużyn w I lidze, której zawodnicy potrafią strzelać z dystansu. Nie tak jak często reklamują komentatorzy: „Waldemar Nieznany, znakomity 17-latek z Tomaszowa Mazowieckiego, on potrafi uderzyć z dystansu”. Nie, oni naprawdę potrafią przyłożyć. Co włączamy ich mecz, to gol po strzale zza pola karnego, a to Boljević, a to Kosanović, czasem Bernhardt. Tym razem padło właśnie na Kosanovicia. Mocny strzał, rykoszet i Cracovia prowadzi 1:0. W korespondencyjnym pojedynku z Zawiszą utrzymuje się zaś status quo. Bydgoszczanie od pierwszej minuty prowadzą z Olimpią Grudziądz.
18.00
W Londynie cisza przed burzą, więc mamy chwilę, żeby zerknąć na zaplecze Ekstraklasy. Gieksie na razie nie wychodzi szumnie zapowiadane „zatapianie” Arki – po niespełna pół godziny gry mamy 0:2. Okocimski z kolei skończył już maltretować Stomil, ostatecznie wygrywając 4:0.
My jednak skupiamy się na Cracovii, która dosłownie przed momentem rozpoczęła mecz z Polonią Bytom.
17.44
Legia zdobyła właśnie mistrzostwo Polski, a jej najlepszym zawodnikiem był w tej kolejce Fabian Pawela. Za moment na stronie pojawi się podsumowanie niedzielnych meczów, ale LIVE’a nie wyłączajcie, bo będzie on trwał do późnych godzin nocnych…
17.32
Przykre obrazki na murawie po zderzeniu Zajaca z Linettym. Mamy nadzieję, że młodemu pomocnikowi nic poważnego się nie stało, ale… dlaczego na murawę nie wjechała karetka, skoro ewidentnie było widać, że Linetty potrzebuje pomocy?
17.29
Końcówki sezonu zawsze są urocze. Okocimski Brzesko wyłapywał w czapkę od wszystkich możliwych ogórków z I ligi, ale dziś przypomniało mu się, że warto powalczyć o utrzymanie. W efekcie w dziesięć minut załadował trzy gole Stomilowi (temu samemu, który nie przegrał od ośmiu spotkań), w dodatku na jego terenie. Jest już chyba jednak za późno, by ktokolwiek z duetu Warta-Okocimski mógł się jeszcze uratować od spadku. Warta nie wygląda na zespół, który jest w stanie cokolwiek wygrać, a Okocimski nawet wygrywając ze Stomilem, będzie do niego tracił osiem punktów na trzy kolejki przed końcem.
17.22
Ciekawy komentarz z Twittera:
Nic dziwnego, że przegrywają. po raz kolejny graja po Legii i są zdeprymowani dobrym wynikiem warszawiaków w Łodzi. #spisek
Jeszcze kwadrans i będzie można ogłosić, że Legia zdobyła mistrzostwo zwycięskim remisem (!) z Widzewem (!!!).
17.19
Borussia Dortmund dokonuje pierwszych wzmocnień pod kątem przyszłego sezonu. Dotychczas słyszeliśmy o tych, którzy odchodzą – Goetze do Bayernu i Santana do Schalke – a i nadszedł czas, by finalista LM też kogoś pozyskał. Najgorzej jest na środku defensywy, bo po odejściu Santany, zostają tylko Subotić i Hummels (podobno chce go Barcelona). Dlatego Borussia bierze teraz za niespełna dziesięć milionów euro Sokratisa Papastathopoulosa z Werderu. W tym sezonie Grek w Bundeslidze zbierał niezłe recenzje.
17.17
Słuszny komentarz naszego czytelnika. Jednym z największych błędów Lecha było podpisanie kontraktu z Lovrencsicsem przed meczem Legią. Od tamtej pory ten zawodnik spisuje się tak jak jesienią. Czyli nie spisuje się w ogóle. To takie typowo polskie.
17.11
Tymczasem na Pawełkach znaleźliśmy takie oto ciekawe porównanie. Kto wypada najlepiej?
17.00
Według informacji „Marki” Neymar właśnie ustalił wszelkie warunki transferu i kontraktu z Barceloną.
I krótkie podsumowanie: Lech – Mistrzostwo – Podbeskidzie.
16.57
Rzucamy okiem na propozycje kursów w Betclic dotyczące dokładnego wyniku pierwszej połowy meczu Borussii z Bayernem. Nie ma wielkiego zaskoczenia… Bukmacherzy za najbardziej prawdopodobny rezultat uznają bezbramkowy remis, a jeśli ktoś ma pierwszy zdobyć bramkę przed przerwą, to raczej piłkarze Bayernu:
0:0 – 3.25
0:1 – 3.75
1:0 – 6.50
1:1 – 7.00
0:2 – 8.00
2:0 – 22.00

Kliknij aby się zarejestrować i obstawić zakład >>
16.50
Do Londynu dotarł właśnie strudzony wędrowiec, niejaki Helmut, który z całym swoim dobytkiem na plecach i… kierownicy postanowił pokonać na rowerze trasę z Bawarii na Wembley. Podróż zajęła mu dziesięć dni i – jak widac na załączonym obrazu – musiała obfitować w ekstremalne przygody. Ateraz czas na zasłużone piwo.

16.35
Podbeskidzie pokazuje dziś akcje nie z tej ziemi. Robert Demjan zabawił się z obroną Lecha niczym napastnik w La Liga, został sfaulowany przez Kędziorę, a karnego na bramkę zamienił Fabian Pawela (siódmy gol w tym sezonie). Cuda w Poznaniu. Lechowi odjeżdża mistrzostwo. Kto by pomyślał, że po takim meczu, jaki Legia zagrała wczoraj z Widzewem, i tak znajdzie się bliżej tytułu?! Bramka do szatni i 0:2.
16.29
Teodorczyk na swoim poziomie. To znaczy – swoim i Daniela Sikorskiego.
16.19
W cieniu Ligi Mistrzów i Ekstraklasy rozstrzygają się losy walki o awans do grona najlepszych szesnastu drużyn tworzących najwyższy polski stopień rozgrywkowy. Dziś na antenie Orange Sport mecz GKS-u Katowice z Arką Gdynia, którego mistrzowską zapowiedź możecie obejrzeć TUTAJ, ale ważniejsze dla układu tabeli będą spotkania Zawiszy z Olimpią i Cracovii z Polonią Bytom. Dzisiaj jesteśmy z wami, aż do późnych godzin nocnych, więc z pewnością będziemy zerkać co ciekawego dzieje się w kompletnie zignorowanych rozgrywkach I ligi. Nie przewidujemy rewelacji, ale na rozgrzewkę przed daniem dnia będzie jak znalazł.
16.16
Łukasz Teodorczyk z każdym kolejnym meczem pokazuje, że nadaje się do reprezentacji mniej więcej na tak jak piłkarze Pelikana Łowicz.
16.10
Lech ładował jak w bęben, ale strzały Tonewa, Lovrencsicsa i Teodorczyka były w większoście niecelne, po czym GENIALNÄ„ akcję przeprowadziło Podbeskidzie. Faban Pawela strzela gola po asyście przewrotką Koniecznego (!). Dzieje się w Poznaniu. 0:1.
15.59
Górkiewicz zachował się w polu karnym Lecha tak irracjonalnie, że sami nie wiemy, czy zasłużył na tę kartkę, bo tak naprawdę trudno ocenić, czy to była symulka, czy brak umiejętności biegania z piłką. Podbeskidzie marnuje niezłą okazję na otworzenie wyniku.
15.55
Zaglądamy do wyjątkowo obszernej oferty bukmacherów, którzy proponują dziś setki różnych zakładów na finałowy mecz Ligi Mistrzów. Naszą uwagę przykuł na przykład ten oferowany przez Bet-at-home: „Który z zawodników zdobędzie dwie lub więcej bramek?”. Jak wiadomo, Robert Lewandowski potrzebuje dwóch, żeby zrównać się z najlepszym snajperem LM – Cristiano Ronaldo. Kursy są atrakcyjne, ale wyżej od niego stawiani są jednak dwaj piłkarze Bayernu:
Mario Mandzukić – 6.00
Mario Gomez – 6.00
Thomas Mueller – 8.00
Robert Lewandowski – 8.00
Claudio Pizarro – 10.00
Arjen Robben – 12.00
Marco Reus – 12.00

Kliknij aby się zarejestrować i obstawić zakład >>
15.51
Jeśli ktoś ma zamiar darować sobie polskie studio przedmeczowe i kółko wzajemnej adoracji w TVP, fajną analizę przygotowali dziennikarze ESPN. O tym, jak istotny będzie brak Goetze (niektórzy o tym zapominają), o tym kto zatrzyma niezwykle groźnego Lahma i kilka słów o Lewandowskim jako „key figure”. Krótko, zwięźle i na temat.
15.42
Mariusz Rumak przed kamerami Canal+ przyznał, że nie oglądał meczu Legii. W sumie się nie dziwimy. Przed tygodniem patrzył tylko na jej grę.
15.40
Jeśli ktoś ma ochotę pooglądać jak padają gole – bo w Gdańsku choć padły dwa, wyglądało to tak, jakby chcieli, a nie mogli – to polecamy skrót z meczu towarzyskiego Manchester City-Chelsea. Do 60. minuty 3:0 prowadzili The Blues, a i tak… przegrali.
15.36
W zapowiedzi przedmeczowej cytowaliśmy słowa Jarosława Bieniuka: „Wiemy, że nie ma już teraz co myśleć o budowaniu wielkiej formy. Walka, zaangażowanie i ambicja, to nam zostało. Kadry są wąskie, wszyscy są zmęczeni, jest niewielu zmienników. Punkty chcemy zdobywać determinacją i to się sprawdza. Z Ruchem zremisowaliśmy w ostatnich sekundach, Widzewowi też wydarliśmy w końcówce wydarliśmy zwycięstwo.”
Dziś znów Lechia samą ambicją w ostatnich minutach uciułała punkt, ale jak mamy być szczerzy – zbyt wiele tej determinacji, zaangażowania, woli walki (i umiejętności!) to w tej drużynie przez całym mecz nie widzieliśmy. Nie ma co się dziwić, że na PGE Arenę chodzi tyle osób, ile chodzi. Czyli właściwie z każdym meczem coraz mniej. Na spotkaniu z Bełchatowem na trybunach było niespełna dziesięć tysięcy widzów, a przecież mówimy tu o obiekcie, który może pomieści ponad cztery razy tyle! Bieniuk opowiada też o wąskich kadrach, niewielu zmiennikach i że „wszyscy zmęczeni”. Może przypomnijmy, że w przyszłym sezonie kolejek będzie więcej, i to o siedem. Albo ktoś więc musi przestać marudzić, albo kluby faktycznie muszą rozszerzyć kadry – innej możliwości nie ma. Jednak przed takim podejściem ostatnio przestrzegał już prezes Boniek.
15.33
Większość piłkarzy, nieważne w jakim kraju i w której lidze, na pytanie o geja w szatni odpowiada kręcąc głową – „niemożliwe”. No to już możliwe. W lutym tego roku Robbie Rogers – były zawodnik Columbus Crew, Leeds United i reprezentacji Stanów Zjednoczonych obwieścił, że jest innej orientacji, pisząc o tym notatkę na swoim blogu. 408 słów, które miały zmienić jego życie. Poprowadzić w nowym, choć nie wiadomo czy lepszym kierunku. Okazuje się, że nie wytrwał długo z dala od futbolu. Po niespełna pół roku wraca jako zawodnik Los Angeles Galaxy.
15.28
Kapitalna reklama Nike.
15.24
Grzegorz Rasiak w ostatnich meczach chyba walczy o nowy kontrakt, bo tak wiele Lechii to jeszcze w tym sezonie nie dawał. Z Ruchem wszedł z ławki i strzelił gola, z Widzewem zagrał od początku i zaliczył piękną asystę i dziś – też pierwszy skład i bramka. A warto dodać, że te trzy mecze to… dopiero pierwsze występy Rasiaka w tej rundzie. Wygląda na to jakby w Gdańsku nauczyli się, jak wykorzystywać tego zawodnika.
To jednak jedne pozytywne słowa, jakie możemy dziś napisać o Lechii, która zagrała dziś tragicznie. Bełchatowowi natomiast wynik zaprzepaścił młody Seweryn Michalski, czyli jedno z największych odkryć tej rundy. Szkoda chłopaka, bo po raz drugi z rzędu ewidentnie nie udźwignął presji.
15.18
Chwaliliśmy defensywę GKS-u, ganiliśmy Lechię, a tutaj nieoczekiwanie doszło do zamiany ról. Rasiak w 87. daje wyrównanie, wykorzystując chaos w obronie Bełchatowa. Bramka na konto Seweryna Michalskiego, który od kiedy dowiedział się, że ktoś się nim zainteresował, zapomniał, jak się gra w piłkę. 1:1.
A Milik dokłada drugiego gola w rezerwach.
15.12
W Bełchatowie zupełnie z niczego wyrosła para ciekawych prawych obrońców. Adrian Basta do momentu odniesienia kontuzji rozgrywał rundę życia i był zdecydowanie jednym z najlepszych prawych defensorów w lidze, a teraz Raul Gonzalez, pod jego nieobecność rozgrywa bardzo udany mecz. Jeśli mielibyśmy się zastanawiać nad wyborem piłkarza meczu, to nagroda pewnie powędrowałaby właśnie do Wenezuelczyka, który podejmuje dziś prawie same właściwe decyzje. W przeciwieństwie do swojego kolegi z lewej strony, Rafała Kosznika, który na mecz z Lechią raczej nie dojechał…
15.10
Mamy już pierwsze ofiary finału na Wembley. 100 osób zostało aresztowanych po porannej bijatyce niemieckich kibiców nieopodal stadionu.
15.04
A tu zdjęcie z wesela Grzegorza Szamotulskiego.
15.02
Dość niesztampowego wywiadu po wczorajszym meczu Wisły z Ruchem udzielił Kamil Kosowski. W czasie kilkuminutowej rozmowy przynajmniej trzy razy powracał temat Tomasza Kulawika i „Kosa” za każdym razem sprawiał wrażenie jakby chciał coś powiedzieć… Ale na koniec jednak gryzł się w język. Zapytany, dlaczego Wisła nie potrafi zdominować przeciwnika, rzucił: „O to musicie spytać trenera, to jest fachowiec i na pewno odpowie na to pytanie”. Później dodał, że przed wejściem na boisko Kulawik nie przekazywał mu żadnych założeń boiskowych, a kiedy padło pytanie o przymierzanego do Wisły Petra Radę (informację podała Gazeta Krakowska), stwierdził: – Petr Rada? Nigdy nie słyszałem nazwiska… Wisła powinna mieć dobrego trenera. Trenera który… Dobra, powinna mieć dobrego trenera.
Nic nie powiedział, a i tak wszystko wiadomo.
14.52
Na boisko wchodzi młody Frankowski, wali dwa metry od bramki, a komentatorzy się rozpływają, jaki to utalentowany zawodnik i jak wiele pożytku Lechia będzie z niego miała. Panowie, rozumiemy, gdybyście to mówili po bardzo ładnej bramce, jaką wbił Podbeskidziu, ale… Po niecelnym strzale?!?!?!
A to Polska właśnie.
14.44
Jak donosi sport.pl, dyrektorem technicznym piłkarskiej akademii Zagłębia Lubin został własnie Richard Grootscholten. Informacja to o tyle ciekawa, że Holender wcześniej współpracował m.in. z Ajaksem Amsterdam czy holenderską federacją, w której współodpowiadał za restrukturyzację systemu szkolenia w kraju, a jako dyrektor Sparty Rotterdam otrzymał nagrodę iza stworzenie najlepszej akademii w kraju. Na papierze wygląda na nieprzypadkowego gościa na nieprzypadkowym miejscu. Dobrze, że jednak są w tym kraju kluby, które rozumieją, że szkolenie nie musi być wyrzucaniem kasy w błoto.
14.40
Nie spodziewaliśmy się, że kiedykolwiek to napiszemy, ale potencjał ofensywny Lechii właśnie się zwiększył, bo na boisku pojawił się Adam Duda. W dalszym ciągu nie mamy przekonania do tego gościa, bo niezłe występy przeplata katastrofalnymi, ale jeśli dla Lechii nie strzeli dziś on, to już chyba nikt.
14.30
Zastanawialiśmy się, co dzieje się z Tomaszem Wisio, który jakiś czas temu razem z Adrianem Mrowcem związał się z niemieckim RB Lipsk. Mrowiec wyleciał z niego tak szybko jak się pojawił, natomiast Wisio rozegrał jedną rundę i nagle przepadł. Okazuje się, że – jak donosi 90minut.pl – właśnie podpisał kontrakt z SK Niederoesterreich Sankt Polten w drugiej lidze austriackiej.
Tymczasem bramkę dla rezerw Bayeru Leverkusen strzelił Arkadiusz Milik.
14.21
A w Gdańsku do przerwy bez zmian, tempo jak podczas spaceru w domu starców. Lechia jest do bólu bezradna, nie może przeprowadzić jednej składnej akcji. Machaj niewidoczny, Buzała nieefektywny, Rasiak chyba w ogóle nie gra. Bełchatów momentami się gubi, Kosznik zachowuje się nonszalancko jak nigdy, ale drużyna Bobo Kaczmarka nie potrafi z tego skorzystać. Piłkarze GKS-u na pewno nie spodziewali się, że na PGE Arenie pójdzie im tak łatwo.
14.14
W międzyczasie warto odnotować jak fatalną passę notuje ostatnio Paweł Brożek, który od początku marca rozegrał w Recreativo Huelva dokładnie 88 minut, ostatni raz pojawiając się na boisku 13 kwietnia – oczywiście z ławki. Później bywało z nim różnie. Albo całe mecze przesiadywał wśród rezerwowych, albo w ogóle nie mieścił się w kadrze meczowej czternastej drużyny drugiej ligi hiszpańskiej! W teorii ma jeszcze rok kontraktu, ale nie zdziwilibyśmy się gdyby Recreativo latem próbowało się go czym prędzej pozbyć. Wprost zatrważająco wygląda to w statystyce:
Na stronie Bilda trwa natomiast czat, w czasie którego dwójka reporterów odpowiada na pytania czytelników. Poproszeni o wytypowanie bohatera dzisiejszego finału, pierwszy stawia na Muellera, drugi na Lewandowskiego.
14.02
Dzisiejszy Bild próbuje lekko grać na wyobraźni czytelników i donosi, że piłkarze Bayernu za triumf w Lidze Mistrzów dostaną po 200 tysięcy euro premii, czyli kwotę za która dałoby się kupić na przykład Ferrari 458. Gracze Borussii mają zgarnąć o 50 tysięcy mniej.
13.58
Pierwsze pół godziny toczone w sennym tempie, które zupełnie uspiło defensywę Lechię. Nie popisał się ani Janicki, który nie upilnował szarżującego Raula Gonzaleza (świetna wrzutka!), ani Krzysztof Bąk, który na widok Bartosiaka kompletnie zbaraniał. Błyskawiczna akcja Bełchatowa i jest 0:1. Podbeskidzie praktycznie w I lidze.
13.51
Trochę z braku laku, bo niewiele będzie działo się dziś na boiskach całej Europy, zajrzeliśmy jak w Rosji radzi sobie Dariusz Kubicki. Pracując od początku kwietnia w Sibirze Nowosybirsk zaliczył do tej pory w roli pierwszego trenera siedem meczów. Trzy pierwsze przegrał, ale całościowo jego bilans to 2 zwycięstwa, remis i 4 porażki. Sibir zajmuje ósme, dające pełen spokój, miejsce w drugiej lidze.
13.49
W hiszpańskich mediach ostatnio jakoś tak bywa, że sporo zamieszania wywołują ojcowie piłkarzy. Już nawet nie chodzi nam o Neymara seniora, który po prostu reprezentuje swojego syna, ale choćby o ojca Falcao, który wywołał przed kilkoma miesiącami burzę, mówiąc, że przyszłość Radamela to Real Madryt. Teraz natomiast lawinę poruszył rodziciel Edinsona Cavaniego, który ni stąd, ni zowąd wypalił, że jego syn prawdopodobnie zagra w Hiszpanii. Ciekawy sposób – gdzie piłkarzowi nie wypada, tam ojca pośle.
13.43
Bełchatów stoi przed szansą odniesienia piątego zwycięstwa z rzędu (!). Piłkarze Kamila Kieresia chyba zorientowali się, że w bramce Lechii wisi ręcznik stoi Michał Buchalik, czyli produkt – że tak to ujmiemy – gliwopodobny. W skrócie – trzeba ładować jak w bęben, większość i tak wypluje. A wtedy tylko podbiec.
A tutaj okładka „Kickera”:
13.39
Dziś wyjątkowo na boku obrony Lechii gra Christopher Oualembo. 26-letni obywatel Konga, który przed Lechią grał m.in. w Czernomorcu Burgas, Monzy, Levante i rezerwach Paris Saint-Germain. W Gdańsku jak na razie kompletnie się nie sprawdza i spełnia rolę typowego zagranicznego szrotu, więc można przypuszczać, że dzisiejszy mecz to jego ostatnia szansa.
13.25
Okładka dzisiejszego „Bilda”.
13.20
A już za moment rozpocznie się starcie Lechii z Bełchatowem. Jeśli wygrają goście, to – biorąc pod uwagę spadek Polonii – praktycznie się utrzymają, bo – przypomnijmy – GKS wygrał z Podbeskidziem 2:1 u siebie, a potem zremisował 1:1 na wyjeździe. To i tak dość optymistyczny scenariusz dla podopiecznych Czesława Michniewicza, bo trudno przypuszczać, by dziś ograli na wyjeździe Lecha i jakimś cudem zrównali się punktami z Bełchatowem.
13.15
Zbigniew Boniek rozchwytywany na londyńskich salonach czuje się dumny z bycia Polakiem…
I szuka selekcjonera…
13.10
To będzie chyba najdłuższy LIVE w historii Weszło. Już za moment zaczynamy od lekko skręcającej kiszki przystawki w postaci meczu Lechii z Bełchatowem, potem przechodzimy do starcia Lecha z Podbeskidziem, po którym bielszczanie mogą już w zasadzie zlecieć do I ligi, następnie podsumujemy nastroje, wypowiedzi, tweety i wszystko, co się nam nawinie przed finałem Ligi Mistrzów. A potem sam finał. I reakcje po nim… To będzie długi dzień…












