Gdyby stworzyć tabelę rundy wiosennej, Pogoń byłaby w niej zdecydowanie na ostatnim miejscu. Z meczu na mecz pogarsza swoją sytuację i na dziś ma na koncie remis, pięć porażek, jedenaście straconych goli (o jednego więcej ma tylko Ruch) i jednego strzelonego, na dodatek z rzutu karnego. Widzew jest niewiele lepszy, bo w tej samej tabeli zajmowałby czternaste miejsce i to tylko dzięki pierwszemu wiosennemu zwycięstwu w poniedziałek z Polonią Warszawa.
Na szczęście dla niektórych, tabela Ekstraklasy uwzględnia jednak mecze z jesieni, dzięki czemu Portowcy są na tyle bezpieczni, że ciągle mogą opowiadać, że niedługo karta się odwróci, a oni zaczną grać na miarę swojego (bardzo wątpliwego) potencjału. My przypominamy tylko, że Pogoń za tydzień gra przy Łazienkowskiej z Legią, więc jeśli Dariusz Wdowczyk nie zamierza zacząć swojego powrotu do świata żywych od czterech kolejnych porażek, dziś wypadałoby coś zdziałać. Pytanie: jak i kim? Oglądamy każdy mecz tego zespołu i jak dotąd żaden nie dał nam odpowiedzi. Znacznie lepszą daje jednak tabela – tak, jeszcze raz do niej wrócimy – w której w grudniu szczecinianie mieli ósme miejsce i piętnaście punktów przewagi nad strefą spadkową, a dzisiaj zajmują lokatę trzynastą mając siedem oczek nad Podbeskidziem Bielsko – Biała.
Słychać, że gospodarzom po raz kolejny rozsypuje się obrona. Niewykluczone, że w środku będą musieli zagrać Dąbrowskim z Tadrowskim, ale nie przykładalibyśmy do tego wielkiej wagi, bo akurat brak Hernaniego z każdym miesiącem wydaje się nam mniejszą stratą.
CO NAS ZASTANAWIA: Największą zagadką jest cały Widzew, który od kilku miesięcy ewidentnie pikuje i nie spodziewamy się, że wygrana ze strzępkami Polonii może oznaczać jakiś nagły zwrot w słusznym kierunku. Radosław Mroczkowski na przedmeczowej konferencji pobił absolutny rekord świata, bo w swojej kilkuminutowej wypowiedzi nie zawarł ani jednego ciekawego zdania, więc teraz pozostaje nam tylko przyglądać się Bartłomiejowi Pawłowskiemu, który w kilka kolejek wiosny zasłużył na więcej słów pochwały niż Stępiński, nad którym media rozpływają się miesiącami, a tak naprawdę tylko od święta wiadomo dlaczego.
JAK BĘDZIE: Mamy dziwne przeczucie, że łodzianie nie dadzą rady. Ł»e jeśli Pogoń ma się z kimś przełamać, to właśnie z Widzewem na własnym boisku. Może więc chociaż remis?
MROCZKOWSKI I MIELCARZ O MECZU Z POGONIÄ„
POCZTÓWKA Z PRZESZŁOŚCI
Mecz Widzewa z Pogonią. Pojedynek Michalskiego ze Stolarczykiem.
LIGOWA BUKMACHERKA
Pogoń Szczecin – Widzew Łódź 1×2 – typuj w BET-AT-HOME >>

Sprawdź kursy na dokładny przebieg meczu w BETCLIC >>
Czy piłkarze Pogoni będą trafiać do siatki? Typuj w EXPEKT >>
Zobacz kursy na liczbę bramek w COMEON



