Pierwsze miejsce, w którym nowy prezes musi zrobić porządek: Wydział Dyscypliny

redakcja

Autor:redakcja

01 listopada 2012, 12:09 • 1 min czytania

Jeśli Zbigniew Boniek nie wiedział, gdzie w pierwszej kolejności powinien zrobić porządki – to już wie. Wydział Dyscypliny PZPN to miejsce, gdzie należy zapukać, zajrzeć, grzecznie się ukłonić i powiedzieć: – Szanowni panowie, jesteście zwolnieni.
Jak to bowiem możliwe, że związek wydaje kary bez jakiejkolwiek konsekwencji. Jak możliwa jest aż taka nierówność wobec prawa?

Pierwsze miejsce, w którym nowy prezes musi zrobić porządek: Wydział Dyscypliny
Reklama

Na meczu Pogoń – Legia odpalono 101 rac. Czy stadion w Szczecinie został zamknięty? Nie, skończyło się na karze finansowej. Natomiast w Gdyni odpalono znacznie mniej rac, a obiekt został zamknięty na cztery spusty i najbliższy mecz kibice Arki będą mogli obejrzeć z trybun… pod koniec marca 2013 roku. Gdzie tu logika? Kary powinny być sprawiedliwe, a karomierz sensowny. Spodziewamy się, że w najbliższym czasie WD tę karę dla Arki zmniejszy, ale to znowu będzie kompromitacją tego organu – ile to już wymierzonych w tym sezonie kar później zweryfikowano? Po co wydawać wyroki, które po chwili tracą na aktualności?

Wiadomo, że stadion za race odpalane przez kibiców nie powinien być zamykany – to oczywiste i nie ma sensu o tym dyskutować. Ważniejsze jest to, dlaczego są równi i równiejsi i dlaczego to samo przewinienie traktowane jest zupełnie inaczej, zależnie od tego, kto występku dokonał.

Reklama

Najnowsze

Anglia

Antyrekord Wolverhampton. „Chcemy być zapamiętani jako tchórze?”

Braian Wilma
0
Antyrekord Wolverhampton. „Chcemy być zapamiętani jako tchórze?”
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama