Pod wrażeniem tłumaczeń rzecznika prasowego PZPN był przede wszystkim Roy Keane. Polecamy. „Spodziewaliśmy się ulewnego deszczu, ale nie spodziewaliśmy się ulewy”.
Reklama
17 października 2012, 15:39 • 1 min czytania
Pod wrażeniem tłumaczeń rzecznika prasowego PZPN był przede wszystkim Roy Keane. Polecamy. „Spodziewaliśmy się ulewnego deszczu, ale nie spodziewaliśmy się ulewy”.