Bo jak można poważnie traktować serwis, który wycenia Petera Hrickę na czterysta tysięcy euro, Lukę Pejovicia na ponad pięćset, a Ebiego Smolarka na milion? Kompletny kosmos. Mnie też kiedyś chyba tam wyceniono na dwie bańki euro, a w rzeczywistości nikt nie chciał za mnie dać pięciuset tysięcy. Nie zdziwi mnie, jeśli kiedyś na potrzeby swoich programów skorzystają z Transfermarkt Krzysztof Materna lub Monika Olejnik, ale nie przystoi to tak uznanemu dziennikarzowi jak ty.
(…)
Nie kopmy pod Hajtą dołków, nie potęgujmy presji, wymyślając mu „mecze o życie”, bo to wszystko jest nie na miejscu. Możesz go, Romek, nie lubić, może cię denerwować jego arogancja, ale spróbuj docenić jego odwagę w budowaniu drużyny. On naprawdę wykonał dla Jagiellonii kupę dobrej roboty.
Aby przeczytać całość, kliknij TUTAJ.