Mimo kłopotów finansowych i uszczuplenia kadry jest to jednak zmiana zaskakująca. Przecież polska liga jest dramatycznie słaba: wystarczy solidnie przygotować zawodników, walczyć i biegać. Wydawało się, że trener Probierz – mający cenne doświadczenie z ŁKS – akurat to potrafił zrobić. Z Meliksonem, Genkowem, Głowackim czy Iliewem obecna Wisła powinna być jednak w górnej połówce tabeli.
(…)
Do pełni szczęścia – czyli utrzymania – brakuje ok 23 punkty. Cel kosmiczny, biorąc pod uwagę obecną grę. Nie ma bramkarza, nie ma obrony, nie ma pomocy, nie ma ataku. Jak u Kononowicza – niczego nie ma.
Piękną drogę przebył z naszym klubem Bogusław Cupiał. Z niemal bankruta do niemal piłkarskiego raju. I z powrotem.
Aby przeczytać całość, kliknij TUTAJ.
Jeśli chcecie opublikować swój tekst w dziale „Blogi kibiców”, wyślijcie go mailem na [email protected].