Kolejny atrakcyjny tydzień na polskich trybunach. Lech, Lechia, Korona, Pogoń Szczecin i kilka innych ekip zaprezentowało efektowne oprawy, a jedynym zawodem były zagraniczne hity – mecz Hajduk – Dinamo oraz derby Pragi. Zapraszamy na nasz – czyli subiektywny i niekumaty – przegląd pięciu najważniejszych wydarzeń tygodnia. Działo się na wielu stadionach, więc bankowo coś pominęliśmy, ale nie czujemy się z tym źle. Tyle tytułem wstępu.
***
1. Korona Kielce – we are still kiboling
Ultrasi Korony już od dawna plasują się w ścisłej krajowej czołówce. Tym razem wyjazdowa oprawa w Bełchatowie – świetny pomysł i wykonanie.
Warto dodać, że zaledwie tydzień temu zrobili całkiem efektowną oprawę upamiętniającą zabitego kibica, ŚP Małpę. Niedawny koniec bojkotu kibiców Korony zdecydowanie uatrakcyjnił mecze w Ekstraklasie.
2. Nowe stadiony, stare zasady
Kibice Lecha Poznań mają za sobą bardzo udany wyjazd do Gdańska. Stadion Lechii to podobnie jak obiekt w Poznaniu, arena Euro 2012. Oprawa Kolejorza w pomysłowy sposób zrecenzowała stosunek kiboli do podobnych stadionów.
Na filmiku pierwsza część oprawy Lecha i flagowisko Lechii. Tutaj z kolei rozwinięcie pierwszego hasła (od 7.00):
Na drugiej sektorówce Lecha obok kibica pojawiają się policjant, dziennikarz oraz polityk steward, trzymany za rękę przez dyrektora bezpieczeństwa (poprawka od Lecha, dzięki), towarzyszy im wszystkim napis „naszej pasji nie dacie rady”.
3. Zawieszenie działalności przez Dzieci Białegostoku
Jagiellonia została bez przedstawiciela kibiców. Po żenującym incydencie w Szczecinie (pisaliśmy o nim TUTAJ, stowarzyszenie fanów Jagi „Dzieci Białegostoku” postanowiło zawiesić działalność.
W tym przypadku czyn jednej osoby całkowicie przekreślił nasze zaangażowanie w działania na rzecz kibiców, gdyż opinia publiczna i tak niesłusznie wydała wyrok na wszystkich osobach będących na wyjeździe oraz nazwała go mającym przyzwolenie stowarzyszenia.
4. 125-lecie HSV – ogromna oprawa
Kolejna udana akcja z Niemiec – tym razem kibice z Hamburga zorganizowali gigantyczną oprawę z okazji 125-lecia klubu.
5. Zawód na dwóch wielkich meczach
Zdecydowanie słabiej wypadły za to derby Pragi oraz chorwacki klasyk Hajduk Split – Dinamo Zagrzeb. W tych pierwszych niby nie brakowało opraw, jednak poziom ich największych ekip to aktualnie polska druga, czy nawet trzecia liga. Inaczej jest w Chorwacji, gdzie głównym winowajcą słabszej dyspozycji kibiców jest Zdravko Mamić. Szefa Dinama i człowieka posądzanego o dyrygowanie futbolową mafią opisywaliśmy W TYM MIEJSCU. Teraz kibice dwóch zwaśnionych klubów zjednoczyli się przeciwko wspólnemu wrogowi – atmosfera derbowa została więc rozmyta na rzecz przyśpiewek anty-Mamiciowych. Niewiele było charakterystycznych dla bałkańskiego stylu rac, a ich odpalenie przez obie ekipy spotkało się ze zdecydowaną interwencją służb porządkowych. W Chorwacji to absolutna nowość. Kartofliska.pl złapały takie ujęcia:
Jak na Chorwację – szału nie ma.
Swoją drogą widać tam jak na dłoni jak ważna jest współpraca klubu z ultrasami. Bojkot Bad Blue Boys poskutkował znacznym obniżeniem frekwencji. Na meczu LIGI MISTRZÓW z FC Porto zjawiło się… 4500 kibiców.
***
Jeśli przeoczyliśmy coś bardzo ważnego, bądź też chcecie nas poinformować o nadchodzących wydarzeniach – śmiało, atakujcie mail [email protected]
JAKUB OLKIEWICZ
PS Jak słusznie zwrócono nam uwagę za pośrednictwem maila, pominęliśmy pomysłową i efektowną oprawę Zagłębia Lubin. Naprawiamy swój błąd.