Niedziela w ekstraklasie: czy Giki podtrzyma formę, a Rumak wskoczy na fotel lidera?

redakcja

Autor:redakcja

30 września 2012, 10:41 • 3 min czytania

Trzy remisy, w dodatku bez większych emocji zafundowała nam wczoraj Ekstraklasa. Podobny kaliber doznań również w I lidze, a jedyne mecze z dramaturgią to Manchester – Tottenham oraz zamykające dzień starcie Sevilli z Barceloną. Dzisiaj znowu przestawiamy się na rodzime kopanie.
Niepokonany Górnik przyjmuje u siebie mistrza Polski! Taki nagłówek byłby chwytliwy i choć prawdziwy, także nieco mylący. Zabrzanie faktycznie są niepokonani, co więcej grają całkiem nieźle, ale ostatnio ich pasją są remisy. Śląsk niby trochę się obudził po „przygodach” pucharowych, ładnie zagrał w Pucharze Polski, wygrał też z GKS-em Bełchatów, ale jakoś nie ufamy w stały skok formy Gikiewicza, Jodłowca, czy Voskampa.

Niedziela w ekstraklasie: czy Giki podtrzyma formę, a Rumak wskoczy na fotel lidera?
Reklama

Dla Śląska mecz będzie ciekawy również ze względu na ostatnie wypowiedzi prasowe. Orest Lenczyk przeprowadził spowiedź życia, swoje trzy grosze dołożył grający w… Górniku Antoni فukasiewicz… Aż żałujemy, że Pana Trenera Lenczyka nie ma już we Wrocławiu – spotkanie z Antkiem urosłoby pewnie do niedawnych meetingów Terry’ego z Ferdinandem i Evry z Suarezem.

CO NAS ZASTANAWIA: Jak ubierze się Staszek Levy Czy Nakoulma wreszcie się przełamie. Naprawdę lubiliśmy Prezesa i jego farmę kogutów założoną w ubiegłym sezonie, w tym jednak trochę się popsuł.

Reklama

JAK BĘDZIE: Kluczowe będą podania Sebastiana Mili, jeśli ten słynny tenor i śpiewak operowy będzie w gazie, Śląsk może stać się pierwszym pogromcą Górnika. W formie jednak będzie również Olkowski, a z nim nigdy nie wiadomo. Jak mu odpali to może nawet strzeli zwycięskiego gola.

***

Drugi jutrzejszy mecz to kolejny ważny sprawdzian dla trenera Kaczmarka. W tygodniu tłumaczył mediom, że nie może złożyć ofiary z cielęcia, że czary nie wchodzą w grę, a słaba forma Lechii kiedyś po prostu musi się skończyć. Po dzisiejszym starciu z dobrze dysponowanym Lechem warto będzie może jednak rozważyć ubicie tego cielaka.

Lechia wyłapała w ostatnich dwóch kolejkach oklep od Wisły Kraków (tej, która powoli przyzwyczaja się do myśli, że jest ligowym średniakiem) oraz Piasta Gliwice (beniaminka ligi). To nieszczególnie dobrze wróży przed meczem z poznańskim Lechem, który do tej pory jeszcze nie przegrał, wygrał na trudnym terenie na Konwiktorskiej oraz przekonująco, u siebie z Ruchem, a zwycięstwem z gdańszczanami może wskoczyć na fotel lidera.

CO NAS ZASTANAWIA: Co z Rasiakiem. Wszyscy liczyli, że pójdzie w ślady Frankowskiego, tymczasem on dumnie kroczy ścieżką Ł»urawskiego. Po powrocie do Polski nieco się pogubił i jeśli szybko nie odnajdzie formy, może skończyć jak Maciek. Bardzo szybką emeryturą.

JAK BĘDZIE: Lech zostanie liderem po przekonującym zwycięstwie. Lechia będzie biegała po murawie zastanawiając się w jakim celu ktoś ich wygnał na to pole tortur, a Lech wróci do wspomnień z pierwszej kolejki, gdy zdemolował chorzowski Ruch. Rumak na konferencji powie, że wreszcie jest tam gdzie jego miejsce – na szczycie góry. A my będziemy zmuszeni przyznać mu rację.

TRZY POCZTÓWKI Z PRZESZفOŚCI:

Rok 1997, turniej halowy o Puchar Wyzwolenia Miasta Szamotuły. Ryszard Forbrich i Piotr Reiss.

Rok 1994, Piotr Matysiak, Zenon Zientarski i Arkadiusz Klimek po meczu Górnika Zabrze z Jeziorakiem Iława.

Rok 1996, Andrzej Grajewski i Paweł Miąszkiewicz podczas meczu Śląska z Widzewem.

LIGOWA BUKMACHERKA:

Zwycięstwo Śląska w meczu z Górnikiem po kursie 3.00 w Betclicu, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >>.

Zwycięstwo Lecha w meczu z Lechią po kursie 2.10 w Expekcie… TUTAJ – KLIKNIJ >>.

Więcej niż dwie bramki w meczu Lecha z Lechią po kursie 2.20 w Bet-at-home, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >>.

1:1 w meczu Górnika ze Śląskiem po kursie 6.40 w ofercie ComeOn, czyli TUTAJ – KLIKNIJ >>.

Najnowsze

Anglia

Polski wychowanek Arsenalu zagra… w szóstej lidze

redakcja
0
Polski wychowanek Arsenalu zagra… w szóstej lidze
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama