Tyle wysłuchiwaliśmy o tym młodym Stępińskim… Jaki to niewyobrażalny talent, zbawienie polskiego futbolu, a jakoś ani razu nie widzieliśmy w jego grze choćby grama ponadprzeciętnych umiejętności. Ale dziś ten 17-latek w końcu jakoś choćby w minimalnym stopniu się „spłacił” i uratował Widzewowi remis. Pozycję lidera łodzianie zawdzięczają jednak przede wszystkim Princewillowi Okachiemu, który na pozycji defensywnego pomocnika spisuje się ostatnio wręcz doskonale.
Prince, którego niegdyś rozpraszały imprezy, kobiety i plaża (więcej TUTAJ), został przez Andrzeja Iwana wybrany piłkarzem meczu. Komentatorzy C+ może lekko (no dobra, nie tak lekko) się zapędzają, nazywając Okachiego „nigeryjskim Makelele”, ale chyba nikt się nie spodziewał (my też nie), że cherlawy i niepozorny chłopaczek z drugiej ligi maltańskiej stanie się czołową postacią Ekstraklasy, co nie świadczy o niej najlepiej. Podobnie zresztą jak postawa Alexa Bruno, który techniką przewyższa połowę ligi, a kolacje zwykle pewnie jada w swoim mieszkanku w bursie, bo na mieście stać go co najwyżej na kebab.
Ale za to potrafi zapowiedzieć mecz swojej drużyny…
Zabrzanie mają prawo być zadowoleni z jednego punktu, bo nie zagrali jakoś olśniewająco i zaliczyli czwarty remis z rzędu, ale broni ich terminarz. W trzech ostatnich kolejkach nie dali się pokonać kolejno Lechowi, Legii i Widzewowi, co samo w sobie jest niemałym wyczynem. Górnik zajmuje więc zaledwie ósme miejsce, ale patrząc na kolejnych przeciwników (Śląsk, Podbeskidzie, Korona), nie zdziwimy się, jeśli podopieczni Nawałki za chwilę zaczną się piąć w tabeli.
TĆ
Widzew Łódź – Górnik Zabrze 1:1 (Stępiński 61 – Szeweluchin 33)
Oceniał: Andrzej Iwan
WIDZEW: Maciej Mielcarz 5 – Łukasz Broź 6, Hachem Abbes 3, Thomas Phibel 6, Jakub Bartkowski 5 – Marcin Kaczmarek 6, Princewill Okachi 8, Sebastian Dudek 5 (81. Mariusz Rybicki), Radosław Bartoszewicz 5, Alex Bruno 5 (88. Mehdi Ben Dhifallah) – Aleksandr Lebiediew 3 (46. Mariusz Stępiński 6).
GÓRNIK: Łukasz Skorupski 6 – Michael Bemben 6 (82. Konrad Nowak), Adam Danch 5, Oleksandr Szeweluchin 6, Seweryn Gancarczyk 5 – Paweł Olkowski 7, Krzysztof Mączyński 6, Aleksander Kwiek 6, Mariusz Przybylski 6, Prejuce Nakoulma 5 (82. Przemysław Oziębała) – Arkadiusz Milik 4.
