Cała فódź… ŁKS pojedzie do Stanów, Widzew bez nowego stadionu

redakcja

Autor:redakcja

21 września 2012, 16:33 • 3 min czytania

Od zawsze wiedzieliśmy, że Łódź nie jest takim zwyczajnym miastem. Zresztą, ostatnia „wojna na murach” na napisy typu „Widzew jest strasznym niejadkiem”, a „فKS żartuje z poważnych tematów” utwierdziła nas w przekonaniu, że klimat tego miejsca ma w sobie coś z surrealistycznych obrazów. Dzisiaj – jak zwykle solidarnie, razem – oba łódzkie kluby wyjechały za bandę. Ten ekstraklasowy – gdy miasto powiedziało sprawdzam firmom deklarującym pomoc w budowie stadionu, ten pierwszoligowy – jak zwykle, za pomocą facebookowego profilu Andrzeja Voigta.
Ł»ebyście dobrze poczuli atmosferę tego miasta, zacznijmy od krótkiego wstępu.

Cała فódź… ŁKS pojedzie do Stanów, Widzew bez nowego stadionu
Reklama

A teraz część właściwa. Niechaj przemówią sami zainteresowani, zacznijmy może od Widzewa:

Reklama

Nie powstanie nowy stadion Widzewa. W piątek prezydent Hanna Zdanowska poinformowała, że wszystkie trzy firmy, które zgłosiły się do udziału w procedurze partnerstwa publiczno-prywatnego, nie zdecydowały się na uczestnictwo w ostatnim etapie przetargu. To definitywnie kończy procedurę ppp.

Co to oznacza? Ł»e ktoś tu robi z kibiców Widzewa idiotów. O ile się nie mylimy, początkowa wersja zakładała wybudowanie obiektu z finansów Sylwestra Cacka, miasto miało się zająć węzłem komunikacyjnym. Potem była korekta, trzy trybuny Cacek, jedna trybuna i węzeł komunikacyjny miasto, zaś cały projekt miał powstać właśnie jako partnerstwo publiczno-prywatne. Czemu tak się nie stało? Póki co nie wiadomo, ale wygląda na to, że kibiców Widzewa kopnęli po równo, synchronicznie, niemal jak bracia Tachibana w „Kapitanie Jastrzębiu” – miasto i klub.

Kibice فKS-u pewnie otworzyliby szampany, gdyby nie ich własne problemy. Tutaj znowu, oddajmy głos Andrzejowi Voigtowi byłemu prezesowi łódzkiego klubu:

Przedwczoraj potwierdziłem w imieniu Klubu فKS فódź SA wyjazd naszego zespołu do Nowego Jorku ( USA ) na 10 dni na 4 mecze sparingowe z drużynami z NY i New Jersey – zaraz po zakończeniu rundy jesiennej, mają nasi piłkarze teraz wielką motywację, aby grać jak najlepiej, skład na wyjazd nie jest ustalony – trzeba będzie się mocno starać aby tam pojechać w ramach فKS ! jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości, co do naszej pracy w Klubie, niech wystąpi na FB 🙂

Cóż panie Andrzeju, to bardzo chwalebne, że udało się panu nakręcić dla łodzian wycieczkę po sezonie do USA, ale mamy pewne wątpliwości, czy to właśnie integracja za Oceanem jest tym, czego potrzebuje jeden z najsłabszych zespołów pierwszej ligi. Bajania Andrzeja nie kończą się zresztą na wysokich oczekiwaniach wobec piłkarzy z „wielką motywacją” z uwagi na nadchodzący wyjazd do USA. Pan Voigt stwierdził bowiem, że w ŁKS-ie zacznie się dziać dobrze z momentem oddania nowego stadionu. Wtedy znikną troski, porzucone zostaną problemy, a Łódzki KS powróci na oddany czternaście lat temu tron.

Cóż, bardziej chyba skłaniamy się do opinii trenera Chojnackiego, który z nowym stadionem wiąże przede wszystkim obawy, czy ŁKS będzie w stanie wynajmować drogi, nowoczesny obiekt. No i kwestia podstawowa – w II lidze zachodniej stadion na piętnaście, czy dwadzieścia tysięcy widzów może być zbędny.

***

Szkoda nam trochę Łodzi i samych łodzian. Nie ma chyba miasta, które w równym stopniu przyciągałoby cwaniaków, bajkopisarzy, szemranych biznesmenów i nieuczciwych menedżerów. Zamiast dwóch stadionów, derbów na szczycie Ekstraklasy i wielkich firm sportowych – plaża. I to bez morza, rzeki, ani nawet jeziora.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama