Terminarz mamy taki, że pierwsze siedem meczów gramy z bardzo wymagającymi rywalami. No, może poza Widzewem, ale to były derby województwa, trudny teren w Łodzi. Poza spotkaniem z Legią, kiedy nie mieliśmy nic do powiedzenia, Bełchatów zawsze coś grał. Były sytuacje, a nie było skuteczności. I to boli najbardziej.
(…)
Kto mi się najbardziej podobał w czterech pierwszych meczach? Górnik i Legia, która pokazuje najfajniejszą w Polsce piłkę. Liderem na razie jest Widzew, czyli drużyna bardzo, bardzo przeciętna. Są świetnie przygotowani fizycznie, mają dobrze poukładaną grę i… Tak, to było na tyle. Rok temu samą solidnością Ruch sięgnął po wicemistrzostwo, a gdzie dziś jest – każdy widzi. Myślę, że prędzej czy później Widzew wyląduje tam, gdzie większość się spodziewa, czyli w dolnych rejonach tabeli.
Aby przeczytać całość, kliknij TUTAJ.