Po raz drugi tylko u nas mieliście okazję obejrzeć mecz kadry PZPN-u… nie widząc w ogóle boiska, co akurat uważamy za największy atut naszych relacji. W studiu nie zabrakło kolejnego gościa specjalnego. Tym razem za (niedziałającym) mikrofonem usiadł Dariusz Szpakowski, a że jak zwykle wszystko – włącznie z czasem oraz miejscem – mu się myliło, to za często nie dopuszczaliśmy go do głosu. Obok niego za mikrofonem działającym znów zasiedli Marcin Grzywacz z Orange Sport oraz Krzysztof Stanowski. Skomentowali ten mecz po naszemu, zadzwonili do kilku osób… Jeśli ktoś nie widział, zachęcamy do obejrzenia retransmisji.